Radomiak Radom latem może stracić jednego ze środkowych obrońców. Niezbyt dobre newsy spływają także w sprawie budowy stadionu, która przeciągnie się o kolejne miesiące.
Jedyny beniaminek, który utrzymał się w Ekstraklasie, po sezonie prowadzi głównie czystki kadrowe. Z zespołu odeszli już Abraham Marcus (trafił do FC Porto B), Mateusz Kochalski, Dawid Olejarka (powrót po wypożyczeniach), Meik Karwot (koniec kontraktu) i Jo Santos (klub nie skorzysta z opcji przedłużenia jego umowy), a w kolejce jest także Mario Rondon (ma ofertę z Rumunii, może wrócić do CFR Cluj). To jednak nie koniec zmian kadrowych, bo z zespołem nieoczekiwanie ma pożegnać się Goncalo Silva.
JAK RÓŻNI SIĘ POMYSŁ NA GRĘ MARIUSZA LEWANDOWSKIEGO I DARIUSZA BANASIKA?
Goncalo Silva odejdzie z Radomiaka?
Portugalczyk trafił do Radomia latem poprzedniego roku, jednak bardzo szybko doznał kontuzji. Później miał problemy z wywalczeniem sobie składu na nominalnej pozycji (środek obrony), bo duet Mateusz Cichocki-Raphael Rossi spisywał się lepiej niż solidnie. 31-letni stoper był tym mocno zawiedziony i nie ukrywał, że liczył na częstsze występy w Polsce. Z tego powodu zakomunikował władzom Radomiaka, że wolałby wrócić do ojczyzny i tam poszukać nowego klubu. Z tego co słyszymy radomski klub nie zamierza robić mu problemów – Silva przyszedł za darmo, więc jego odejście nie będzie oznaczało strat finansowych. Ma to nawet swoje plusy, bo Radomiak zamierza poszukać Polaka, który zajmie miejsce byłego piłkarza Belenenses.
Kibice z Radomia na ten moment mogą spać spokojnie z powodu Raphaela Rossiego. Brazylijczyk z włoskim paszportem ma za sobą świetny sezon, jednak na dziś nie otrzymał żadnych ofert transferowych i może zaliczyć kolejny rok w barwach “Zielonych”. Bez oficjalnych ofert pozostają także Filip Majchrowicz i Karol Angielski, którym Radomiak pozwoli odejść w przypadku zadowalającej kwoty odstępnego. Podobnie jest w przypadku Filipe Nascimento. Co ciekawe jedynym piłkarzem, który otrzymał ofertę transferu jest… Thabo Cele. Kaizer Chiefs z RPA jest gotowe wyłożyć ok. 500 tys. zł, żeby ściągnąć go do siebie. Trener Mariusz Lewandowski nie zamierza jednak pozbywać się zawodnika, który po przejęciu przez niego klubu prezentował się dobrze i wywalczył miejsce w składzie.
Fala odejść sugeruje także nadejście fali wzmocnień, ale na teraz jedynymi transferami Radomiaka są przyklepani wcześniej Albert Posiadała (bramkarz) i Daniel Pik (skrzydłowy/boczny obrońca). Na dziś ciężko określić, kiedy w Radomiu pojawią się kolejni piłkarze. Oktawian Moraru pracuje obecnie nad znalezieniem napastnika i skrzydłowego w Portugalii, co sprawia, że sugerowany przez nas powrót Patryka Mikity raczej nie dojdzie do skutku.
Radomiak Radom – problemy ze stadionem
Podczas ostatniej sesji rady miejskiej i posiedzenia komisji ds. budowy stadionu na jaw wyszły za to kolejne problemy z jego budową. Radni otwarcie mówią, że obecny termin – 31.12.2022 r. – nie zostanie dotrzymany. MOSiR nie chce tego potwierdzić, ale takie informacje od pewnego czasu krążą w środowisku. Z tego co słyszymy, nowym terminem oddania obiektu do użytku ma być czerwiec 2023 roku, co oznacza, że Radomiak kolejny sezon spędzi przy ul. Narutowicza 9, gdzie mecze domowe rozgrywa także trzecioligowa Broń. Jeśli czerwcowy termin zostanie potwierdzony, będzie to już siódma zmiana daty przeprowadzki radomian na nowy obiekt. Jeśli jest to jakimkolwiek plusem – niedługo klub przeprowadzi się do pomieszczeń biurowych, które mieszczą się w ukończonym już łączniku między halą a wciąż budowanym stadionem.
Neverending story, czyli budowa stadionu Radomiaka
Złe wieści? Znalazły się kolejne rzeczy, które trzeba poprawić. – Wykonawca wodociągów uszkodził stopę fundamentową, membranę i elementy betonowe przy odwodnieniu trybuny. Nie zaczął prac przy hali, a już uszkodził to, co zrobił Betonox – zakomunikował radny Łukasz Podlewski.
Lepsze wieści płyną w sprawie budowy centrum treningowego Radomiaka. Podczas kolejnej sesji rady miejskiej (w czerwcu – przyp.) radni mają przegłosować przekazanie terenów pod budowę fundacji związanej z klubem. – Możemy uspokoić kibiców, bo wszystko idzie zgodnie z planem, prace przebiegają właściwym rytmem. Na zewnątrz tego nie widać, bo to prace projektowe czy dokumentacja, ale wszystko zmierza we właściwym kierunku – usłyszeliśmy w Radomiaku.
WIĘCEJ O RADOMIAKU RADOM:
- Bez wałów i bez trybuny. Co się dzieje na budowie stadionu Radomiaka?
- MISTRZ BUDOWANIA ATMOSFERY. DARIUSZ BANASIK OCZAMI PIŁKARZY
- Cichocki: Dopiero teraz widzę, że Ekstraklasa nie jest taka straszna
- DLACZEGO REWELACJA JESIENI WPADŁA W DOŁEK?
- OD NIELEGALNEGO ŻYCIA W ANGLII DO TRANSFERU ZA MILION EURO. RAPHAEL ROSSI
SZYMON JANCZYK
fot. Newspix