Raków wielkim wygranym ostatnich tygodni. I to potrójnym
Raków Częstochowa z powodu sagi z Markiem Papszunem zmagał się z największym wewnętrznym kryzysem od chwili powrotu do Ekstraklasy. Na koniec roku jednak wychodzi z niej mocniejszy i to aż potrójnie. Dla klubu spod Jasnej Góry nie ma dziś żadnych minusów tej zawieruchy. Żadnych, poza nieuniknioną stratą samego trenera, ale na to już nie było siły. Z niewolnika długoterminowo nie ma pracownika, choćby najlepiej opłacanego i najbardziej hołubionego. Marek Papszun chciał iść do Legii, której za młodu kibicował i o której prowadzeniu […]