W B-klasowej Pogoni Szczecin był piłkarzem, działaczem i kucharzem
– Wszystkiego najlepszego, panie Grzegorzu! Sto lat, panie Grześku! Pomyślności! – przeszliśmy w towarzystwie Grzegorza Matlaka jakieś 25 metrów, mniej więcej na godzinę przed pierwszym gwizdkiem w meczu Pogoni Szczecin z ŁKS-em. W tym czasie zaczepiło go około piętnastu osób, właściwie wszyscy pamiętali o jego urodzinach, a nieliczni, którzy nie podeszli się przywitać, z daleka kiwali głowami. Dla najstarszych jest Grześkiem, którego mieli okazję oklaskiwać jeszcze w barwach ekstraklasowej […]
redakcja
• 9 min czytania
0