Pokaz piłkarskiego nieudacznictwa
Bywają mecze nudne, które są taktycznymi szachami dla koneserów, ale starcie Lechii Gdańsk z Motorem Lublin było nudne z innego powodu. Mianowicie – obie drużyny nie potrafiły grać w piłkę i to nie potrafiły tak bardzo, że – jak mawia Wojciech Jagoda – to powinno być zakazane. Gdyby nie nagły i niespodziewany zryw gości w końcówce spotkania, konkurs na najbrzydszy spektakl sezonu byłby rozstrzygnięty już w drugiej kolejce. A to byłaby naprawdę duża rzecz. […]