Jak co poniedziałek… PAWEŁ ZARZECZNY
Po litrze teachersa w Wiedniu, słabo. Ale po chemii jeszcze gorzej. Słońce zachodzi nad Algarve. Ale nie pękamy, bo trzeba w życiu zasłużyć i na choroby, i na hejterów (choć to banał, najpoważniejsi – żona, teściowa, jak przychodzi co do czego jedzą z ręki). Tak myślałem jak zacząć, bo poziom Weszło coraz wyższy. Niestety, odwrotnie proporcjonalnie jak piłkarze, zatem pero pero – bilans musi wyjść na zero. Gwiazdą futbolu w zeszłym tygodniu okazał się Radek. […]
redakcja
• 3 min czytania
1