Reklama

Goncalo Feio zdradził, gdzie chciałby teraz pracować

Przemysław Michalak

Opracowanie:Przemysław Michalak

28 maja 2025, 10:18 • 1 min czytania 57 komentarzy

Goncalo Feio przeszarżował w negocjacjach z Legią Warszawa, która ostatecznie nie przedłużyła z nim kontraktu. 35-letni trener od kilku dni jest bezrobotny, ale już myśli o nowych wyzwaniach.

Goncalo Feio zdradził, gdzie chciałby teraz pracować

Dziennik „Record” dowiedział się, że Feio najchętniej podjąłby teraz wyzwanie w Portugalii i poprowadził jeden z tamtejszych klubów.

Reklama

Goncalo Feio chce pracować w Portugalii

Do tej pory nigdy nie pracował on w ojczyźnie. W Polsce spędził ponad dekadę z krótką przerwą na rolę asystenta Kiko Ramireza w greckiej Skodzie Xanthi (lipiec 2019-listopad 2019).

Jeśli nie uda się zaczepić w Portugalii, wtedy Feio rozważy oferty z innych krajów.

Pod jego wodzą Legia w kończącym się sezonie wywalczyła Puchar Polski i doszła do ćwierćfinału Ligi Konferencji, ale kompletnie rozczarowała w Ekstraklasie, zajmując dopiero piąte miejsce w tabeli. Bardzo szybko stało się jasne, że nie uda się powalczyć o mistrzostwo, a na starcie rozgrywek Feio zapowiadał, że to jest główny cel klubu.

CZYTAJ WIĘCEJ O GONCALO FEIO:

Fot. FotoPyK

57 komentarzy

Jeżeli uznać, że prowadzenie stronki o Realu Valladolid też się liczy, o piłce w świecie internetu pisze już od dwudziestu lat. Kiedyś bardziej interesował się ligami zagranicznymi, dziś futbol bez polskich akcentów ekscytuje go rzadko. Miał szczęście współpracować z Romanem Hurkowskim pod koniec jego życia, to był dla niego dziennikarski uniwersytet. W 2010 roku - po przygodach na kilku stronach - założył portal 2x45. Stamtąd pod koniec 2017 roku do Weszło wyciągnął go Krzysztof Stanowski. I oto jest. Najczęściej możecie czytać jego teksty dotyczące Ekstraklasy – od pomeczówek po duże wywiady czy reportaże - a od 2021 roku raz na kilka tygodni oglądać w Lidze Minus i Weszłopolskich. Kibicowsko nigdy nie był mocno zaangażowany, ale ostatnio chodzenie z synem na stadion sprawiło, że trochę odżyła jego sympatia do GKS-u Tychy. Dodając kontekst zawodowy, tym chętniej przyjąłby długo wyczekiwany awans tego klubu do Ekstraklasy.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Ekstraklasa

Reklama
Reklama