Reklama

Rumak: Zniszczymy wszystkich? To hasło wyrwane z kontekstu

Autorzy:Jan Mazurek Paweł Paczul

19 lutego 2024, 17:17 • 1 min czytania 4 komentarze

Trener Lecha Poznań Mariusz Rumak był w poniedziałek gościem Weszłopolskich po zwycięstwie 2:1 z Jagiellonią Białystok. 46-letni szkoleniowiec opowiadał o początku rundy wiosennej, oknie transferowym i marzeniach o mistrzostwie Polski.

Rumak: Zniszczymy wszystkich? To hasło wyrwane z kontekstu

Mariusz Rumak odnosił się też do różnych deklaracji medialnych, które przypisywano mu w pierwszych tygodniach pracy, choćby takich jak „zniszczymy wszystkich”. – Muszę uściślić, że to hasło „zniszczymy wszystkich” jest wyrwane z kontekstu. Ktoś sobie zrobił z tego fajny artykuł, bo zobaczył nasz sposób prowadzenia zajęć i hasło wyrwane prosto z treningu w momencie, gdy pracowaliśmy nad pressingiem – opowiadał trener Kolejorza.

– Ja wtedy powiedziałem, że „tylko przy takim podejściu jesteśmy w stanie zniszczyć wszystkich”, co również było też kalką językową z angielskiego. Na pewno nie były to słowa o przeciwniku, tylko o samym sposobie podejścia do treningu i motywacji zawodników. Z tego powstała zbudowana niepotrzebnie historia – tłumaczył Mariusz Rumak.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Reklama

Fot. Newspix.pl

Urodzony w 2000 roku. Jeśli dożyje 101 lat, będzie żył w trzech wiekach. Od 2019 roku na Weszło. Sensem życia jest rozmawianie z ludźmi i zadawanie pytań. Jego ulubionymi formami dziennikarskimi są wywiad i reportaż, którym lubi nadawać eksperymentalną formę. Czyta około stu książek rocznie. Za niedoścignione wzory uznaje mistrzów i klasyków gatunku - Ryszarda Kapuscińskiego, Krzysztofa Kąkolewskiego, Toma Wolfe czy Huntera S. Thompsona. Piłka nożna bezgranicznie go fascynuje, ale jeszcze ciekawsza jest jej otoczka, przede wszystkim możliwość opowiadania o problemach świata za jej pośrednictwem.

Rozwiń

Na Weszło pisze głównie o polskiej piłce, na WeszłoTV opowiada też głównie o polskiej piłce, co może być odebrane jako skrajny masochizm, ale cóż poradzić, że bardziej interesują go występy Dadoka niż Haalanda. Zresztą wydaje się to uczciwsze niż recenzowanie jednocześnie – na przykład - pięciu lig świata, bo jeśli ktoś przekonuje, że jest w stanie kontrolować i rzetelnie się wypowiedzieć na tyle tematów, to okłamuje i odbiorców, i siebie. Ponadto unika nadmiaru statystyk, bo niespecjalnie ciekawi go xG, półprzestrzenie czy rajdy progresywne. Nad tymi ostatnimi będzie się w stanie pochylić, gdy ktoś opowie mu o rajdach degresywnych.

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

Komentarze

4 komentarze

Loading...