Hiszpańscy dziennikarze prześcigają się w spekulacjach, jakoby Real Madryt rozważał zbojkotowanie jutrzejszego finału Pucharu Króla. Madrycka ekipa przedstawiła oficjalne oświadczenie w tej sprawie.
Przypomnijmy, że wściekłość działaczy Los Blancos dotyczy występu sędziów wyznaczonych do poprowadzenia jutrzejszego spotkania na specjalnej konferencji prasowej. Arbitrzy bardzo krytycznie odnieśli się do uwag na swój temat, jakie padały wcześniej w nagraniach Real Madrid TV.
Awantura przed finałem Pucharu Króla. Sędzia płacze, Real Madryt protestuje
Na razie Królewscy ogłosili rezygnację z aktywności medialnych poprzedzających finał.
Comunicado Oficial.
— Real Madrid C.F. (@realmadrid) April 25, 2025
Finał Copa del Rey się nie odbędzie? Real stawia warunki
W oficjalnym oświadczeniu Realu czytamy:
“Real Madryt uznaje za niedopuszczalne publiczne wypowiedzi arbitrów wyznaczonych do poprowadzenia finału Pucharu Króla. Te wypowiedzi, które w zaskakujący sposób skoncentrowały się na materiałach wideo jednego z mediów – Real Madrid TV – chronionych wolnością słowa, zostały wygłoszone celowo na 24 godziny przed meczem i wymierzone są w jednego z uczestników finału. Pokazuje to wyraźną i oczywistą niechęć i wrogość sędziów do Realu Madryt. Jeszcze bardziej zaskakujące są jednak słowa utrzymane w tonie pogróżki, w których odwołano się do jedności środowiska sędziowskiego, zapowiadając rzekome działania i środki, stojące daleko od standardów sprawiedliwości, obiektywizmu i bezstronności. Standardów, które powinny niekwestionowanie obowiązywać na kilka godzin przed wydarzeniem przyciągającym uwagę setek milionów kibiców z całego świata.
W obliczy zaistniałej sytuacji, Real oczekuje, iż odpowiedni przedstawiciele hiszpańskiej federacji oraz środowiska sędziowskiego podejmą stosowne działania w obronie prestiżu instytucji, które reprezentują”.
Wojciech Kowalczyk: “Real Madryt przed Pucharem Króla zachowuje się jak rozpieszczone dziecko”
O bojkocie zatem ani słowa, przynajmniej oficjalnie, ale z pewnością nie jest to oświadczenie utrzymane w pojednawczym tonie.
Potwierdzają się zatem doniesienia Relevo, że Florentino Perez jest gotowy do ostrej konfrontacji z federacją oraz arbitrami. Z kolei dziennikarze “AS-a” ustalili, że prezes Realu oczekuje zmiany obsady sędziowskiej finału Copa del Rey, konsekwencji dyscyplinarnych dla arbitrów pierwotnie wyznaczonych do poprowadzenia jutrzejszego meczu (tych, którzy pojawili się na konferencji prasowej), a także gruntownych zmian w Komitecie Sędziowskim.
Na razie RFEF nie ugina się pod presją Królewskich i ignoruje ich żądania.
CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Trela: Zagraj to jeszcze raz. Czy Puszcza znów oszuka przeznaczenie?
- Komu mistrzostwo, a komu spadek? Eksperci przewidują rozstrzygnięcia
- Joao Gamboa: Mogłem trafić do Sportingu. Teraz chcę grać z Pogonią w pucharach [WYWIAD]
- Znamy szczegóły umowy Bobicia z Legią. Będzie mieszkał w Berlinie
- Petr Schwarz: kiedyś żołnierz Papszuna, dziś w Śląsku bohater… tragiczny
fot. NewsPix.pl