Korupcja w niższych ligach. Afera premiowa. Patologie w miejskich klubach, które wypływają jedna po drugiej. Rasistowskie wybryki na trybunach. Absurdy na budowach stadionów. Trener rozbijający głowę prezesa i właściciel klubu tłumaczący go tym, że przecież zawsze się trochę bije, nawet żonę. Polska piłka nie jest w pełni zdrowa. Polska piłka potrafi wywołać mdłości. Dlatego tym bardziej doceńmy odskocznię w postaci pucharowej przygody Lecha Poznań.

Janczyk: Pucharowa przygoda Lecha Poznań – lek na mdłości wywołane polską piłką

Nie zamierzam przejmować się tym, że Liga Konferencji to puchar numer trzy w europejskiej hierarchii. Ani tym, że to wciąż jest jeden przebłysk, który za kilka miesięcy, gdy znów trzeba będzie przedzierać się przez potężnych Litwinów, Estończyków czy Azerów, może się nieco przykurzyć i wyblaknąć.

Polska piłka przyzwyczaiła nas do rozczarowań, zawodów, nosów spuszczonych na kwintę, pięknych porażek i uczucia wiecznego niedosytu. Dlatego teraz, kiedy coś nam wychodzi, zamierzam po prostu to docenić, bez umniejszania i grymaszenia.

Lech Poznań robi kawał dobrej roboty w Europie. Lech Poznań pozwala nam odpocząć od męczącej codzienności.

Woda po parówkach i piwny sukces. Odwiedziliśmy Bodo!

Lech Poznań w pucharach — miła odmiana od ciągłych afer i problemów

Zasłużyliśmy na to i nie mówię tu o Kolejorzu, choć i jemu jakiś sukces należał się jak psu buda. Nie będziemy teraz wmawiać wam, że nigdy tego Lecha nie krytykowaliśmy i że to projekt tak idealny, że aż nieskazitelny. Ciężko jednak nie odnieść wrażenia, że wszystkie te lata zielonych Exceli, inwestowania w akademię i promowania wychowanków, które odbijały się na gablocie drużyny z Wielkopolski, musiały się tak skończyć. Nie możesz robić dobrze tak wielu rzeczy i nie dostać w zamian nic, żadnej rekompensaty, żadnej chwili radości.

Albo inaczej: powinny się tak skończyć. Także dlatego, że to sygnał dla wszystkich — warto iść w tym kierunku, warto budować od podstaw, nawet kosztem bieżącego sukcesu.

Ale nie o Lechu, a o nas miało być przede wszystkim. Jakkolwiek roszczeniowo brzmi stwierdzenie, że za znoszenie codzienności polskiej piłki, na ten sukces zasłużyliśmy my: kibice, dziennikarze, szeroko pojęte środowisko, to tak właśnie jest. Nieludzką karą byłoby, gdyby bogowie futbolu zsyłając na nas kolejne gromy i plagi, nie pozwolili nam nawet na jeden, czwartkowy wieczór, gdy możemy zarzucić smoking i doświadczyć czegoś z wyższej półki.

Polskie telewizje więcej płacą za to, żeby mieć prawa do pokazywania spotkań europejskich pucharów, niż nasze kluby zarabiają dzięki UEFA. Jesteśmy w tej zabawie płatnikiem netto. Dopłacamy do biznesu globalnegomówił mi niedawno Olivier Jarosz, przedstawiciel naszego kraju na piłkarskich salonach.

Wyjdźmy na moment poza futbol, poza sport w ogóle. Nawet do tych, którzy są nękani podatkami, składkami i opłatami w absurdalnych, niezdrowych proporcjach, na końcu coś wraca. Choćby w postaci drobnego programu socjalnego. W takiej sytuacji jesteśmy dziś, gdy po całym tygodniu obracania się wokół problemów i afer, rozdrapywania ropiejących ran naszej piłki, dostajemy pucharowy wieczór, podczas którego nie musimy się za nasz futbol wstydzić.

Czwartki z Lechem Poznań, który zabiera nas w dawno zapomniane tereny europejskich pucharów; odświeża wspomnienia najstarszych kibiców i funduje je fanom ciut młodszym, są naszym katharsis. Lub, prościej, chwilą „odchamienia”, w rodzaju wyjścia do teatru.

Nie samym grillem człowiek żyje. Potrzeba pozytywnych bodźców

Sporej grupie osób wydaje się, że jako środowisko czerpiemy przyjemność z niekończących się problemów polskiej piłki. Zwłaszcza gdy mowa o portalu, na którym ten tekst się pojawia — nie ma co ukrywać, że „Weszło” budowało swoją pozycję na opisywaniu afer, bezkompromisowym traktowaniu wielu brudnych spraw. Na grillowaniu innych przedstawicieli środowiska, a wiadomo, że nie ma grilla bez podpałki, bez ciągłego podtrzymywania żaru.

Nie czerpiemy jednak radości z tego, że komuś powinie się noga. Wydaje mi się, że w tym przypadku mogę mówić –my, zamiast ja, bo na tyle, na ile znam swoich kolegów z redakcji, nie posądzam ich o odmienne zdanie w tej sprawie.

Nie cieszy nas to, że prezes klubu dostanie tacką/kuwetą (niepotrzebne skreślić) w głowę. Nie raduje myśl o tym, że ludzie z trzech różnych miast oskarżają Pawła Żelema o mobbing. Nie skaczemy z radości, gdy ktoś zagaduje nas: hej, na budowie stadionu w Nowym Sączu jest absurd na absurdzie. Trzeba byłoby być przepracowanym nienormalnym, żeby czerpać przyjemność z takich rzeczy. Dla jasności: chcemy i będziemy o tym informować, bo to nasza praca i wierzymy, że ma to sens, bo patologie trzeba nagłaśniać i rozliczać. Ale — przynajmniej w moim przypadku — czasami mam dość. Pytam siebie, czy zajmę się czymś innym niż opisywanie sytuacji, w której ktoś coś spieprzył i wylało się szambo.

Paweł Żelem vs pracownicy. „Traktuje ludzi jak szmaty”

Dziennikarz sportowy to jeden z fajniejszych zawodów na świecie, ale to także praca, która — przynajmniej w Polsce — oznacza raczej wcielanie się w rolę odkurzacza, który zasysa mnóstwo negatywnych informacji i bodźców niż możliwość bezpośredniego zetknięcia się z wielką piłką. A to zwyczajnie niezdrowe, tak jak niezdrowe jest siedzenie w pomieszczeniu bez okien, w którym roznosi się jakiś mocno nieprzyjemny zapach.

Gdyby nie czwartki z Lechem Poznań, nie mielibyśmy powodów do radości w tym sezonie

A nieprzyjemnych zapachów, jak wspomniałem na wstępie, było w ostatnich miesiącach całkiem sporo. Koledzy eksweszlacy, Leszek Milewski i Jakub Olkiewicz, nie nadążali z omawianiem kolejnych wyskoków i występków uniwersum polskiej piłki. Czy raczej z obśmiewaniem, co jest słusznym podejściem, bo gdybyśmy mieli przyjmować je wszystkie z pełną powagą, głowy kipiałyby od nadmiaru problemów. Nie życzę im w żadnym razie bezrobocia, jednak czasami dobrze byłoby, gdyby nasz futbol trochę przyhamował, bo doszliśmy do momentu, w którym „Przegląd Sportowy” musiałby wrócić do codziennych wydań, jeśli chciałby zaserwować czytelnikom szczegółowy opis każdej absurdalnej, skandalicznej czy kuriozalnej sprawy.

Tymczasem piłka nożna to w zamyśle rozrywka. Nawet jeśli Jerzy Pilch opisywał los kibica jako trudny i niezbyt szczęśliwy, to futbol wciąż przypisujemy do branży rozrywkowej. Włączasz mecz czy kupujesz bilet po to, żeby wypełnić wolny czas, przeznaczyć go na hobby.

Skały. Siła obrony Lecha Poznań

Dlatego niedobrze byłoby nie mieć Lecha Poznań, który umilił nam ostatnie miesiące. W szczególności swoim fanom, ale też kibicom postronnym, czy osobom takim jak ja — po prostu zajmującym się piłką zawodowo. Zawsze — mówimy o ostatnich tygodniach — kiedy polski futbol obryzgiwał nas jakąś aferą, Lech przychodził z odświeżaczem powietrza.

Tu trzasnął Villarreal.

Bez problemu opędzlował Bodo/Glimt.

Nie dał zrobić sztycha Djurgardens IF.

Jak smutna byłaby nasza piłkarska rzeczywistość w obecnym sezonie, gdyby nie wszystkie te zwycięstwa i małe sukcesy? Gdybyśmy na moment wymazali istnienie Kolejorza, tegoroczne rozgrywki byłyby jednymi z najgorszych w najnowszych dziejach — mówię o otoczce, nie o wynikach ligowych. Nie przesadzam: wróćcie do pierwszych zdań tego tekstu i pomyślcie, że przez cały rok wydarzyło się tylko to, że Lech na Karabachu zakończył przygodę z pucharami w ogóle i od lipca do maja żyjemy tylko skandalami i porażkami, włącznie z obrzydzonym do reszty wyjściem z grupy mistrzostw świata.

Okropieństwo. Wisielczy nastrój gwarantowany.

***

Albo nie, zapomnijcie o tym. Nie myślcie, co byłoby, gdyby nie Lech Poznań i po prostu cieszcie się tymi czwartkami. Niby to wieczory, ale jednak pełne słońca. Nie ma sensu, żebyśmy z własnej woli próbowali je przysłonić chmurami.

WIĘCEJ O LECHU POZNAŃ W EUROPEJSKICH PUCHARACH:

SZYMON JANCZYK

fot. Newspix

Suche Info
20.03.2023

Mokry: – Z przykrością muszę potwierdzić informacje o zajściu w szatni

Trener Miedzi Legnica Grzegorz Mokry potwierdził nasze doniesienia o napaści kibiców na piłkarzy w szatni w programie Canal+ „Ekstraklasa po godzinach”.– Pracuję w Miedzi już cztery lata i nigdy takie sytuacje z kibicami nie miały miejsca. Przykre wydarzenie. Było dużo dyskusji między fanami a drużyną. To była jedynie grupka kibiców. W dużym stopniu muszę potwierdzić informacje, które pojawiły się w mediach. Trwają rozmowy kierownika ds. bezpieczeństwa z firmą, która ochraniała spotkanie […]
20.03.2023
Suche Info
20.03.2023

Klimek: – Lubimy sięgać po trenerów nieoczywistych

Po remisie ze Śląskiem Wrocław Stal Mielec zwolniła Adama Majewskiego. O powodach tej decyzji w programie Canal+ „Ekstraklasa po godzinach” powiedział prezes podkarpackiego klubu Jacek Klimek.– Piłka nożna jest grą losową i trzeba mieć trochę szczęścia. Nam tego szczęścia w ostatnim czasie brakowało. Nie wygraliśmy meczu od listopada. W tej rundzie mamy pięć porażek i trzy remisy. Doszliśmy do porozumienia z trenerem, że trzeba coś zmienić. Najważniejszy jest klub i dla dobra […]
20.03.2023
Suche Info
20.03.2023

Duże osłabienie Anglii. Rashford nie przyjedzie na kadrę

W ostatnim pucharowym meczu z Fulham Marcus Rashford nabawił się kontuzji uda. Uraz wykluczył napastnika Manchesteru United ze zgrupowania reprezentacji Anglii. Z grymasem bólu Marcus Rashford opuścił boisko w 83. minucie meczu FA Cup z Fulham. Na murawie prewencyjnie zastąpił go Fred. Poniedziałkowe badania wykazały jednak poważniejszy uraz mięśnia dwugłowego uda, który wykluczy napastnika z gry podczas zgrupowania reprezentacji Anglii. Najwcześniej na boisko będzie mógł powrócić w kwietniu.Rashford nie jest […]
20.03.2023
Piłka nożna
20.03.2023

Pech Kamila Piątkowskiego. Znamy diagnozę reprezentanta Polski

Kamil Piątkowski po raz ostatni zameldował się na zgrupowaniu kadry we wrześniu 2021 roku. Fernando Santos zdecydował jednak, że obrońca, który zimą trafił do KAA Gent, zasłużył na powrót do reprezentacji Polski. 22-latek miał jednak pecha, bo plany pokrzyżowała mu kontuzja.Piątkowski w niedzielę, 19 marca, wystąpił w spotkaniu ligi belgijskiej z Eupen. Tradycyjnie już zajął miejsce po prawej stronie trójosobowego bloku defensywy, jednak przed końcem meczu zszedł z boiska z urazem. Jego […]
20.03.2023
Suche Info
20.03.2023

Walerian Gwilia rozpocznie we wtorek treningi z Legią

Walerian Gwilia od wtorku rozpocznie treningi z Legią Warszawa. Zgodę na udział w zajęciach dali Gruzinowi trener Kosta Runjaic i dyrektor sportowy Jacek Zieliński, o czym informuje TVP Sport.Walerian Gwilia pozostaje bez klubu od końca stycznia, gdy za porozumieniem stron rozwiązał umowę z Rakowem Częstochowa. Niedawno był widziany na trybunach stadionu przy Łazienkowskiej 3, skąd oglądał mecz Legii. Od wtorku ma dołączyć do warszawskiego zespołu i treningów.Gwilia występował w drużynie Wojskowych w latach […]
20.03.2023
Weszło
20.03.2023

WESZŁOPOLSCY LIVE OD 21:00

Dziś o 21:00 lecimy z kolejną odsłoną Weszłopolskich po 25. kolejce Ekstraklasy. W programie będą: Szymon Piórek, Mateusz Janiak, Jakub Białek oraz Paweł Paczul.Jeśli chodzi o tematy, to m.in. zwolnienie trenera Majewskiego, cyrk w Zabrzu, kibice w Legnicy i Raków jako mistrz idealny.https://www.youtube.com/live/cjTFqqJTeWw?feature=share
20.03.2023
Liga Konferencji
17.03.2023

Poziom trudności gwałtownie wzrósł. Lech zmierzy się z Fiorentiną!

Bodo/Glimt i Djurgardens IF? Rywale, których z polskiej perspektywy nie można, nie wypada wręcz lekceważyć. Lech Poznań wszystkim sympatykom polskiego futbolu zrobił miłą niespodziankę, wyrzucając obie skandynawskie ekipy za burtę Ligi Konferencji Europy. Jednak ewentualny triumf „Kolejorza” w ćwierćfinale będzie już nie niespodzianką, a sporego kalibru sensacją. Los skojarzył bowiem podopiecznych Johna van den Broma z Fiorentiną. Co tu dużo mówić – poziom trudności gwałtownie wzrósł.Zresztą – […]
17.03.2023
Liga Konferencji
16.03.2023

Mistrz Kwekweskiri, profesor Salamon, błyszczący Sousa. Noty piłkarzy Lecha po 3:0 z Djurgarden

Polski klub w ćwierćfinale europejskiego pucharu! Nadal oswajamy się z tym niezwykle miłym faktem, ale zachowujemy na tyle przytomności umysłu, żeby na spokojnie ocenić piłkarzy Lecha Poznań za rewanż z Djurgarden. Pojawiła się jedna dycha, do tego trzy „ósemki”. Nikt nie zagrał poniżej noty wyjściowej, którą oczywiście jest 5. Tak to widzieliśmy:Djurgarden – Lech Poznań 0:3. Noty dla piłkarzy LechaFilip Bednarek (5)Zaczął od trochę niepewnej próby złapania piłki […]
16.03.2023
Weszło
16.03.2023

Jak robić to furorę! Mistrz Polski w ćwierćfinale Ligi Konferencji!

Przywykliśmy do tego, że o „niedosycie” czy „niewykorzystanych szansach” piszemy po porażkach polskich zespołów. Klasyczne „mógł być awans, mogło być zwycięstwo, ale polska drużyna nie była skuteczna”. Dlatego trochę nam dziś dziwnie z faktem, że o niewykorzystanych okazjach piszemy po przypieczętowaniu awansu do 1/4 Ligi Konferencji Europy. Lech Poznań przespacerował się po Djurgarden, ani przez moment nie drżał o wynik i dokonał rzeczy historycznej. To był pokaz siły. 3:0 w rewanżu, 5:0 w dwumeczu. Wow.Pisaliśmy […]
16.03.2023
Weszło
16.03.2023

Czy Mikael Ishak to najlepszy napastnik Lecha w XXI wieku?

Żaden piłkarz w historii Lecha Poznań nie strzelił więcej goli w europejskich pucharach. Jeszcze w tym roku może wskoczyć na pierwsze miejsce zagranicznych strzelców w pucharach jeśli chodzi o całą Ekstraklasę. Tylko Artjoms Rudnevs miał lepszą średnią gola na 90 minut w najnowszej historii Kolejorza. Czas zadać sobie to pytanie – czy Mikael Ishak jest najlepszym napastnikiem Lecha w XXI wieku?Lech Poznań w ciągu ostatnich kilkunastu lat popełniał wiele […]
16.03.2023
Liga Konferencji
16.03.2023

Ku przestrodze. Dziesięć wielkich pucharowych rozczarowań

Brutalne faule Anglików, które podcięły skrzydła Górnikowi Zabrze. Piłkarze Ruchu Chorzów wycieńczeni po południowoamerykańskim tournee. Jose Mari Bakero i jego kuriozalne decyzje taktyczne. Pietro Fanna znów okradający Legię Warszawa z marzeń. Nieszczęsne Ateny, przeklęty Panathinaikos. Historia polskiego futbolu pełna jest opowieści z cyklu: „było blisko, ale…”. Często nawet triumf w pierwszym starciu rywalizacji w europejskich pucharach nie zapewniał naszym klubom spokoju w meczu […]
16.03.2023
Liga Konferencji
16.03.2023

Henning Berg go skreślił, Lech Poznań zbudował. Joel Pereira i jego historia

Dośrodkowuje tak, że jeszcze zanim wrzutka zamieni się w strzał, można widzieć piłkę w siatce. Ogarnia defensywę, piłką operuje jak rasowa „ósemka”. Joel Pereira to jeden z najlepszych ruchów Lecha Poznań w ostatnich latach. Praktycznie znikąd wyciągnięto gościa, który zamiata ligę na swojej pozycji. Warto więc sprawdzić, co za tym wszystkim stoi.Kariera Joela Pereiry do momentu transferu do Lecha Poznań była niepozorna. Był w szkółce FC Porto, ale wypłynął dopiero […]
16.03.2023
Liczba komentarzy: 44
Subscribe
Powiadom o
guest

44 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Vojażer
Vojażer
10 dni temu

Brawo lech

lol
lol
10 dni temu
Reply to  Vojażer

Dostaną w koncu pierwszy poważny klub do przejscia i sie zesrają. Póki co o wiekszosci druzyn w tym Pucharze Konferencji z ktorymi Lech gral to pierwsze slysze 😀 tak jak to djurgardens hahahaha

Prezes Krecina
Prezes Krecina
9 dni temu
Reply to  lol

No przeciez Gdyby dostali takie potegi jak znany kurwiszon
czyli Luksemburg ,Slowaków ,Cypryjczyków Moldawiakow to byloby juz pozamiatane .

Mosina
Mosina
4 dni temu
Reply to  lol

Głuchy nie usłyszy jak my ślepy opowiada o meczu

Kolejorz
Kolejorz
10 dni temu

Gwiazdorska ekipa. Polska to my

Profesor Zwyczajny Piotr Stefaniak
Profesor Zwyczajny Piotr Stefaniak
10 dni temu

Niektórych boli Wielki Lech Poznań. Ech, szkoda gadać. Może w końcu przestanie się mówić o Górniku Zabrze z lat 60-tych, Widzewie z lat 80-tych, Legii z lat 90-tych. Teraz Lech jest najlepszy w Puchary, a tamte drużyny robiły to jak było łatwiej. Teraz jest trudniej.

Satan
Satan
10 dni temu

Jak się ma nie mówić o tamtych latach i Górniku, Legii czy Widzewie, kiedy od tamtej pory nic w pucharach nie działamy? Trzymam kciuki za Kolejorz żeby w końcu coś drgnęło w tej naszej piłce

Profesor Zwyczajny Piotr Stefaniak
Profesor Zwyczajny Piotr Stefaniak
10 dni temu
Reply to  Satan

Ave Satan!

Wielkopolskie
Wielkopolskie
10 dni temu
Reply to  Satan

Już zaszli daleko. Robisz więcej niż zabawna legła. Duma Polski

Profesor Zwyczajny Piotr Stefaniak
Profesor Zwyczajny Piotr Stefaniak
10 dni temu
Reply to  Wielkopolskie

Tylko Lech KKS! Duma Wielkopolski (może niecałej, bo Piła to już bardziej Zawisza, Konin i Kalisz to częściowo Widzew, a Leszno chyba bardziej Śląsk)

LechWarszawa
LechWarszawa
10 dni temu

Duma Wronek

Prezes Krecina
Prezes Krecina
9 dni temu

Ja pierdole. Lech to Pila i Leszno. Napewno nie Kalisz

dźo
dźo
9 dni temu

Leszno to jeszcze Lech

Profesor Zwyczajny Piotr Stefaniak
Profesor Zwyczajny Piotr Stefaniak
9 dni temu
Reply to  dźo

nie, Leszno tylko Śląsk!

roosvelt1984
roosvelt1984
10 dni temu

Ja nie bardzo widzę zbyt wiele bólu z Lecha Poznań. Od kumpli z Warszawy czy Szczecina dostaję gratulacje co rundę, wszyscy trzymają kciuki. Może mam niestandardowych znajomych?:)

Urkides
Urkides(@urkides)
9 dni temu
Reply to  roosvelt1984

Ja jestem kibicem Legii, ale w pucharach kibicuję każdej polskiej drużynie. Myślę że masz normalnych znajomych, to raczej patole źle życzą wspólnej sprawie jaką są puchary.
Ale autor tekstu jest hipokrytom.
Nie czerpiemy jednak radości z tego, że komuś powinie się noga.”
Weszło od początku nie tylko się żywi patologią, ale ją kreuje tworząc gównoburze. Ile tu było tekstów na temat skąpstwa właścicieli Lecha, wyśmiewania ich działań. Może weszlakom nie smakuje potrawa jaką pichcą, ale upaśli się na niej. Żrą bez końca i zatrudniają do tego wyspecjalizowanych kucharzyków jak np Kowal. Pichcą i mlaszczą nad tym co wysmażyli. Przyprawiają głupią szyderą, która ma udawać troskę i mądrość. Generalnie weszło pasożytuję na polskiej piłce, chociaż ma łatwiej, bo piłka jest chora. Ale weszło z pewnością jej nie leczy, tylko żeruje na jej chorobie.
Weszło to hipokryci. Z takimi „przyjaciółmi” to polska piłka nawet wrogów nie potrzebuje.

PS
Są oczywiście nieliczne wyjątki w składzie weszło, ale nieliczne.

Profesor Zwyczajny Piotr Stefaniak
Profesor Zwyczajny Piotr Stefaniak
9 dni temu
Reply to  roosvelt1984

Tak, prawdopodobnie tak. Gratulują Ci, bo myślą że mogą coś na tym zyskać, np. pieniądze.

KKS
KKS
10 dni temu

Gwiazdorska ekipa. Polska to my

Raków MP 23
Raków MP 23
10 dni temu

Gwiazdorska ekipa. Polska to my

Medalik
Medalik
10 dni temu

Gwiazdorska ekipa. Polska to my

Idi na chuj
Idi na chuj
9 dni temu
Reply to  Medalik

Ty słoju mozesz se pospiewac jedynie na żulecie

Prezez Krecina
Prezez Krecina
10 dni temu

Gwiazdorska ekipa. Polska to my

KKS
KKS
10 dni temu

Lech Dupa Polski!!!

gwiazdor
gwiazdor
10 dni temu

Polska ekipa. Gwiazdy to my

Piotr
Piotr
10 dni temu

Na bezrybiu i rak ryba. Także brawo Lech, oby do finału.

mac196908
mac196908
10 dni temu

ale dlaczego nie legiła

mac196908
mac196908
10 dni temu

to boli i wlosy opadaja

Chuj
Chuj
10 dni temu

W końcu jakiś ciekawszy tekst ze spojrzeniem na przygodę Lecha z pucharami z perspektywy realiów, zamiast kolejnego przepychania się czy jest to puchar bez znaczenia, czy jest to wiekopomny sukces który będzie datował powstanie z kolan polskiej piłki. Więcej takich tekstów by się przydało, bo aż czasem nie chce się czytać kolejnych skrajnych bezkrytycznych wypocin.

Szogun
Szogun
10 dni temu
Reply to  Szymon Janczyk

A ja się nie zgadzam, bo Polska piłka wcale niczym nie różni się od innych lig ( wiadomo poziom sportowy) ale aferki, korupcja, ustawki … to wszystko mamy w topowych ligach i to na skalę nieporównywalną do naszej ligi.
Zapewne jest jakiś procent kubiców ( nie licząc tych amikowych i Lechowych) którzy mecz pooglądają i maja z tego satysfakcję.
Dla mnie Lech w ekstraklasie jest tym wszystkim złym co autor opisał na początku artykułu.
Korupcyjny twór na licencji Amicy , kompromitujący się co roku w ekstraklasie ( z małymi wyjątkami ) oraz w pucharach, jeżeli w nich gra raz na jakiś czas ( z małymi wyjątkami )
Obrzydzili wszystkim puchary odpadając w pierwszej rundzie kwalifikacji do LM, w Kwalifikacjach do grupy LK łatwiej mieć nie mogli, tego nie szło zepsuć.
Grupa LK to jeden poważny rywal, kolejne losowania to rywale jedni z najłatwiejszych i to w stanie spoczynku, bo ich ligi nie grają.
Lech umiał to wykorzystać i gra dalej.
Ale to tylko ich satysfakcja, reszta Polski ma to w dupie, reszta Polski pamięta jak rok temu kibice Lecha wyśmiewali LK nazywając ją pasztetową itp.. stworzoną po to aby Legia w końcu zagrała w grupie EP.
Kibice Lecha mają uśmiech przez łzy, bo liga przegrana, PP przegrany.
Oddaliby te puchary aby być na 1 miejscu w ekstraklasie i potwierdzić, że zdobyte mistrzostwo to nie przypadek.
A więc ci którzy „nam”tak niby umilają te czwartki są najbardziej umoczeni w beznadziejności naszej ekstraklasy.

Prezes Krecina
Prezes Krecina
9 dni temu
Reply to  Szogun

O ja pierdole. Czytac takiego pólgłowka to sama przyjemnosc
Ale głąb sie zesral i zarazem oplul monitor. Dupa ci peka ? I dobrze. MECZ BYŁ UCZCIWY. ZAPLACONO ZA 6-0 BYŁO 6-0. Bójta sie wójta. Tam sobie poszukaj korupcyjnego tworu
,który jeden chuj wie jakim cudem po 2 wojnie znalazl sie w 1 lidze
.

Tomasz
Tomasz
6 dni temu
Reply to  Szogun

Jesteś typowym produktem polskiej myśli szkoleniowej. Po co grać w europejskich pucharach. Lepiej zdobyć mistrzostwo tej śmiesznej ligi.

roosvelt1984
roosvelt1984
10 dni temu

A ja dodam z Poznania: get used to it. Będzie nas w Europie dużo i gęsto w nadchodzących latach.

F91-DudeLange
F91-DudeLange(@f91-dudelange)
10 dni temu

Bez problemu opędzlował Bodo/Glimt.\

Jak zawsze oglądałem inny dwumecz… tak swoją drogą jak na to patrzę to polskim drużynom nie tylko potrzebny jest puchar biedronki, ale i dobre losowanko.
A to nadal pokazuje w jakiej dupie jest polska piłka.

Czekam na wyeliminowanie, bez problemów opędzlowanie, West Ham, Violę, Hiszpanów w pełnym składzie – jeśli to się uda, to dlaczego mają nie dojść do finału?

Jeśli się uda. Bo chwilowo podnieta jest „opędzlowaniem” dwóch zespołów, które mają domowe sztuczne boiska.

Serio, nie czujecie tego? Polska piłka jest tak beznadziejna, że nie tylko większość januszerki, ale i „poważni” dziennikarze stali się fanbojami jednego gościa, przerzucając się z kibicowania Bayernowi na Barcę. Jest tak beznadziejna, że kolejne etapy pucharu trzeciej kategorii, z dobrym losowaniem opiewane są jak gdyby Lech był o krok od 1/4 LM po pokonaniu Chelsea albo Tottenhamu…

Gdzie zatraciła się miara rozsądnego oceniania tego jak się gra i z kim się gra? Czy to przez nędzę i afery? Przecież Eklapa jest tak ładnie opakowana, nieodkryty klejnot europejskiej piłki. I tak dalej.

(…) nadmiar prędko
siwieje, a umiar żyje dłużej.
Jakiś tam William Shakespeare…

Fado
Fado
10 dni temu
Reply to  F91-DudeLange

Przecież każdy wie w jakim miejscu jest nasza piłka , ze bez trudu odpadamy z pastuchami kelnerami itd wiec właśnie tym bardziej cieszmy się chwila bo naprawdę nie rozumiem dlaczego nie cieszyć się czy nie chwalić drużyny po wygranym dosyć pewnie meczu . Nikt tu przecież nie pisze bójcie się chamy do Ligi Mistrzów wracamy

Prezes Krecina
Prezes Krecina
9 dni temu
Reply to  F91-DudeLange

A ja czekam az se kupisz lexusa z budzetem 2000 zl
Nie mial do czego sie dopierdolic to dopierdolil sie do sztucznych boisk. Idz sie wypłakac to tatusia.

Idi na chuj
Idi na chuj
9 dni temu
Reply to  Szymon Janczyk

3 ligowy Lopez jest gwiazda w tej lidze ale Villareal z paroma rezerwowymi to juz ogorki do opedzlowania

Konrad
Konrad
6 dni temu
Reply to  Idi na chuj

Przecież jak opędzlują West Ham, to będą marudzić, że to drużyna z dna Premier League, która skupia się na walce o utrzymanie.
Szkoda dyskutowac z takimi.

F91-DudeLange
F91-DudeLange(@f91-dudelange)
9 dni temu
Reply to  Szymon Janczyk

W takim razie obydwaj czekamy na Villarreal w 1/4, obydwie drużyny w zdrowych pełnych składach i Lech awansuje do 1/2 po cudownym dwumeczu 4:3.

Bo to jest ten sam case co Lech z Juve i City. Jestem tak stary, że pamiętam te mecze i sytuację – Juve po powrocie do SA z pełnej k’wy wpadło w dołek, grali zjebami pokroju Melo czy Amauriego, przebijając się w ogóle od eliminacji, a City miało, jak to jeszcze Angole wtedy, wywalone na europejskie puchary, grali w połowie rezerwowym składem, bo najważniejsza była PL.
Ale u nas powstał mit jakoby to Lech zmiatał z planszy Juve i City w najlepszym okresie :/

Mnie chodzi po prostu o uczciwe opisywanie sytuacji, bez emocji, które wymęczone 1:0 z Bodo mogą podbić do triumfu ala remontada Realu z PSG.

To jest nadal tylko jeden wyskok. Jak Legia w LM. Pamiętasz te opisy wtedy? Jak to ukochany klubik warsiawskiej dziennikarni odjedzie za kasę z LM? Czego to nie będzie?
I co potem było? 4 LATA Z RZĘDU BEZ PUCHARÓW.

Cicada
Cicada
10 dni temu

Z tym fragmentem o biciu żony byłbym ostrożny, bo Pan Jakubas ujął to delikatnie inaczej, a z nim problemy prawne mogą skończyć się niefortunnie.

Przysucha kupa
Przysucha kupa
10 dni temu
Reply to  Cicada

Boli was dupa że jego klub i może robić sobie co chcę.

Wujo91
Wujo91
10 dni temu

Dlaczego jako kibic Legii mam trzymać kciuki za Lecha? Czy Lech kibicował Legii w ostatnich latach w pucharach? Nie… była szydera i życzenia porażek, więc ja na lecha mam wywalone… Niech wtopią i się wszyscy pośmiejemy jakie to pokraki są