Reklama

Runjaić: – Warto oglądać nasze mecze przy Łazienkowskiej

Arek Dobruchowski

Autor:Arek Dobruchowski

12 lutego 2023, 21:20 • 2 min czytania 13 komentarzy

Legia Warszawa podejmowała dziś przy Łazienkowskiej Cracovię. Zdecydowanie był to najlepszy mecz 20. kolejki Ekstraklasy. Padły cztery gole, Josue nie wykorzystał rzutu karnego, a gospodarze dwukrotnie musieli odrabiać straty. Na konferencji prasowej Kosta Runjaić podsumował niedzielne spotkanie z Cracovią.

Runjaić: – Warto oglądać nasze mecze przy Łazienkowskiej

W obu połowach pokazaliśmy moc i stworzyliśmy wiele sytuacji podbramkowych. Straciliśmy gole po prostych błędach. Moment, który musimy przeanalizować, to utrata łatwego gola zaraz po wyrównaniu na 1:1. Nie poddaliśmy się jednak, graliśmy do końca. Strzeliliśmy drugą bramkę i gdybyśmy mieli kilka minut więcej, to być może zdobylibyśmy trzecią, ale to w tej chwili nie jest najistotniejsze – zaczął Runjaić.

Moim zdaniem warto oglądać nasze mecze przy Łazienkowskiej. Ja jestem usatysfakcjonowany, zadowolony z postępów zespołu, z tego, w którą stronę zmierzamy. Oczywiście, nie jesteśmy zadowoleni z wyniku, bo ten remis to trochę jak porażka, ale u siebie wciąż jesteśmy niepokonani – dodał.

Legia w tym sezonie rozegrał dziesięć spotkań przy Łazienkowskiej, siedem wygrała i trzy zremisowała. W tym momencie zajmuje drugie miejsce w ligowej tabeli i ma siedem punktów straty do lidera, Rakowa Częstochowa.

WIĘCEJ O EKSTRAKLASIE: 

Reklama

Fot. FotoPyk

Entuzjasta młodzieżowego futbolu. Jest na tym punkcie tak walnięty, że woli oglądać Centralną Ligę Juniorów niż Ekstraklasę. Większą frajdę sprawia mu odkrywanie nowych talentów niż obserwowanie cały czas tych samych twarzy, o których mówi się, że są „solidnymi ligowcami”. Twierdzi, że szkolenie dzieci i młodzieży w Polsce z roku na rok się prężnie rozwija, ale niestety w Ekstraklasie dalej są trenerzy, którzy boją się stawiać na zdolnych młodych chłopaków. Aczkolwiek nie samą juniorską piłką człowiek żyje - masowo pochłania również mecze Premier League, a w jego żyłach płynie niebieska krew sympatyka londyńskiej Chelsea.

Rozwiń

Najnowsze

Felietony i blogi

Trela: Mimowolna pionierka. Czy Sabrina Wittmann przetrze szlak dla trenerek w męskim futbolu?

Michał Trela
3
Trela: Mimowolna pionierka. Czy Sabrina Wittmann przetrze szlak dla trenerek w męskim futbolu?

Ekstraklasa

Ekstraklasa

Gustafsson: Pogoń nie zasłużyła na to, żeby zakończyć sezon na siódmym miejscu

Patryk Fabisiak
11
Gustafsson: Pogoń nie zasłużyła na to, żeby zakończyć sezon na siódmym miejscu

Komentarze

13 komentarzy

Loading...