– Zdumienie i poczucie żenady… Polska – napisał Artur Boruc na Instagramie, komentując ceny biletów na swój mecz pożegnalny. Ceny oczywiście ustalone przez Legię, która 20 lipca zmierzy się w specjalnym meczu towarzyskim z Celtikiem.
Ikona Celtiku i Legii wyraziła swoje niezadowolenie ze względu na fakt, że bilety są tak drogie. Ceny oscylują w granicach 60 – 130 zł. Taniej się nie da, jeśli ktoś zechce zobaczyć ten mecz.
To nie pierwszy raz, kiedy Boruc nieprzychylnie wypowiada się o kwestii, która ma związek z Legią. Tym razem uderzył w klub bez wskazania konkretnej osoby, choć na zdjęciu na Instagramie wyróżnił podobiznę Dariusza Mioduskiego na prześmiewczym transparencie kibiców. Trudno powiedzieć, żeby reakcja schodzącej ze sceny legendy miała jakiś wydźwięk. No, chyba że negatywny. Boruc nie starzeje się zbyt dobrze, jeśli chodzi o działania boiskowe i pozaboiskowe. Wciąż jednak to Legia ma swoje za uszami. W tym przypadku “poczucie żenady” miało prawo wystąpić.
Szerzej o tej kwestii napisaliśmy w tekście “Jak nie żegnać króla. Legia Warszawa i kłopotliwe pożegnanie Artura Boruca”.
WIĘCEJ O LEGII WARSZAWA:
- Celtic – Milan. Jak Boruc i spółka błyszczeli w Lidze Mistrzów
- Artur Boruc. Najbarwniejszy bramkarz ligi
Fot. FotoPyk