Motor Lublin na finiszu letniego okienka intensywnie poszukuje nowego napastnika. Kolejnym nazwiskiem pojawiającym się w kontekście beniaminka jest Nikola Stulić.
Zdaniem belgijskich mediów po skreśleniu przez Charleroi może on zostać wytransferowany do Polski.
22-latek zimą ubiegłego roku został kupiony za 750 tys. euro po świetniej rundzie w barwach Radnicki Nis (19 meczów, 10 goli, 2 asysty). Belgijskiej ekstraklasy jednak nie podbił. W dwudziestu czterech meczach zdobył jedną bramkę i zaliczył jedną asystę. W poprzednim sezonie znacznie więcej strzelał w trzecioligowych rezerwach (14 spotkań, 9 goli).
Stulić ma na koncie jeden występ w reprezentacji Serbii. W styczniu 2023 rozegrał 45 minut w sparingu z USA.
Wcześniej do Motoru przymierzani byli napastnicy ostatnio zatrudnieni w SV Darmstadt: Filip Stojilković i Aaron Seydel.
CZYTAJ WIĘCEJ:
- Ciekawy przypadek Kamila Grabary. Chwalony zewsząd, pomijany w kadrze
- Superpuchar pasztetowej. Czy damy radę zrobić to w zimny, deszczowy dzień w Belek?
- Jeden z najbardziej absurdalnych transferów w historii. Dlaczego Osimhen trafił do Galatasaray?
- Na 48 godzin przed startem Ligi Narodów nie wiadomo, o co w niej gramy!
- Mały Red Bull Marcina Brosza. Czy potrzebujemy sukcesu Bruk-Bet Termaliki Nieciecza?
Fot. Newspix