Pep Guardiola nie jest największym fanem polityki transferowej Chelsea. Szkoleniowiec Manchesteru City wbił szpilkę ligowym rywalom, sugerując, że nie obowiązują ich żadne zasady.
– Nie krytykuję Chelsea, ale jestem pewien, że zabilibyście mnie, gdybym wydawał na transfery tyle, co oni. Manchester City nie może sobie na to pozwolić, klub byłby już martwy – zasugerował Hiszpan na ostatniej konferencji prasowej. Słowa Hiszpana odnosiły się do ofensywy transferowej klubu z Londynu, który zakontraktował w ostatnim czasie Moisesa Caicedo (116 mln euro) oraz Romeo Lavie (62 mln euro).
Wbrew sugestiom Pepa Guardioli, jego drużyna również nie szczędziła środków na transfery. Po zakończeniu sezonu 2022/23, ekipa “The Citizens” podpisała kontrakt z Josko Gvardiolem, który trafił do Anglii za około 90 milionów euro. Dzięki temu, Chorwat stał się najdroższym obrońcą w historii futbolu.
Pep Guardiola on next signings: “We wanted Harry Maguire and we didn’t sign him because we didn’t want to pay required fee. We wanted Cucurella, we didn’t pay. We wanted Alexis Sanchez, we didn’t pay”. 🔵⚠️ #MCFC
“At the end, we’re going to pay what is fair”. pic.twitter.com/uR12tOsq7v
— Fabrizio Romano (@FabrizioRomano) August 19, 2023
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Bestia, która zjadła sama siebie
- Powódź w Słowenii okiem piłkarzy. „Znajomemu zalało 55 samochodów, straty na milion euro”
- Pech czy nieskuteczność? Pedro Henrique i inni królowie crossbar challenge w Ekstraklasie
- Ekstraklasowy dżem, który obśmiał Lecha. To z nimi polegli poznaniacy
- NIEPRAWDOPODOBNY MECZ LEGII W PUCHARACH. Co więcej – ZWYCIĘSKI!
Fot. Newspix