Piłka nożna we Francji to sprawa narodowa. I łatwy sposób na zbijanie politycznego kapitału – i tego państwowego, i tego międzynarodowego. Nic dziwnego, że prezydent Emmanuel Macron tak ciepło wypowiada się o katarskich mistrzostwach świata.
Dawno temu w Pałacu Elizejskim odbyło się spotkanie, w czasie którego Mohammed bin Hamad bin Khalifa Al Thani okręcił sobie wokół palca wpływowych Francuzów, Nicolasa Sarkozego i Michela Platiniego, którzy w zamian za wsparcie i uwiarygodnienie katarskiej kandydatury organizacji mistrzostw świata rozgrywali własne polityczne interesy – piłkarskie, ekonomiczne, medialne, energetyczne… tak można byłoby wymieniać i wymieniać w nieskończoność. W tle – co jasne – migotały potężne pieniądze. Francja pomogła Katarowi zorganizować mundial, a Katar pomógł Francji znacznie się wzbogacić.
Minęły lata.
Mundial w 2022 żywi się obrzydliwą niegodziwością współczesnego świata. Kary śmierci i plutony egzekucyjne. Gwałty i chłosty. Korupcje i przekupstwa. Inwigilacje i szpiegostwa. Homofobie i mizoginie. Łamanie praw człowieka. Dyskryminowanie innowierców. Plutokracja. Sportwashing. Brudna polityka.
– Nie wolno nam upolityczniać sportu. Niezależnie od tego, czy chodzi o klimat, czy prawa człowieka, nie zamierzamy zadawać sobie tych samych pytań za każdym razem, gdy odbywa się jakieś wydarzenie. Mamy przyjazne stosunki z Katarczykami, cały czas rozmawiam z nimi na różne tematy. Powołaniem tych wielkich wydarzeń sportowych, takich jak mundial, jest umożliwienie sportowcom ze wszystkich krajów, w tym czasem atletom z krajów znajdujących się w stanie wojny, robienia tego, co kochają, a często również znalezienie poprzez sport sposobów na dyskusję, kiedy ludzie nie są już w stanie rozmawiać – skomentował Emmanuel Macron, prezydent Francji.
Czytaj więcej o mundialu w Katarze:
- Wymioty Kataru, czyli pracuj za grosze i zmykaj do swojej biedy
- Katarski brat patrzy
- Czy Katar jest gotowy na mistrzostwa świata? | Reportaż
- Na rok przed Katarem. Studium bezsilności
- Jak mogę być dumny z sukcesów Bayernu? Pieniędzy z Kataru trzeba się wstydzić
- Kto panem, kto sługą. Piekło mundialu w Katarze
- Czy Polska powinna zbojkotować mundial w Katarze?
- Wróg mundialu. Dlaczego Katar więzi Abdullaha Ibhaisa?
- Bezduszność sępa. O beznadziejności bojkotowania mundialu w Katarze
- NEWS: Katar łagodzi prawo na czas mundialu. Zmiany w podejściu do LGBT i alkoholu
Fot. Newspix