Reklama

Kolejne problemy Milika. Data powrotu na boisko znów się opóźnia

Radosław Laudański

Opracowanie:Radosław Laudański

06 lutego 2025, 22:20 • 2 min czytania 9 komentarzy

Włoski dziennikarz Giovanni Albanese z “La Gazzetty dello Sport” poinformował, że Arkadiusz Milik udał się do Polski na rehabilitację. Doświadczony napastnik w obecnym sezonie nie pojawił się na boisku i na razie nie wydaje się, aby miał w najbliższym czasie wznowić treningi. 

Kolejne problemy Milika. Data powrotu na boisko znów się opóźnia

Arkadiusz Milik nabawił się kontuzji na początku czerwca, kiedy zszedł z boiska w trakcie towarzyskiego meczu z Ukrainą. Okazało się, że chodzi o uraz kolana. Latem wydawało się, że powinien wrócić na boisko we wrześniu. Później pojawiły się jednak komplikacje, przez które nie mógł trenować razem z zespołem. W grudniu Polak był bliski tego, aby po wielu miesiącach wziąć udział w zajęciach razem z zespołem.

Napastnik doznał jednak urazu łydki, który wykluczył go na kilka kolejnych miesięcy. Mimo że jego kontrakt obowiązuje do końca czerwca 2026 roku, Juventus stracił wiarę w Polaka. Starą Damę zasilił Randal Kolo Muani i trudno spodziewać się tego, aby nawet zdrowy Milik grał regularnie w barwach Bianconerich.

Arkadiusz Milik kilka dni temu opuścił stolicę Piemontu i zdecydował się na kontynuowanie leczenia w Polsce. Na razie nie wiadomo, kiedy wróci do zdrowia – napisało LGDS.

Reklama

Jak wielkim napastnikiem mógłby być Arkadiusz Milik, gdyby nie kontuzje?

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Urodzony w tym samym roku co Theo Hernandez i Lautaro Martinez. Miłośnik wszystkiego co włoskie i nacechowane emocjonalną otoczką. Takowej nie brakuje również w rodzinnym Poznaniu, gdzie od ponad dwudziestu lat obserwuje huśtawkę nastrojów lokalnego społeczeństwa. Zwolennik analitycznego spojrzenia na futbol, wyznający zasadę, że liczby nie kłamią. Podobno uważam, że najistotniejszą cnotą w dziennikarstwie i w życiu jest poznawanie drugiego człowieka, bo sporo można się od niego nauczyć. W wolnych chwilach sporo jeździ na rowerze. Ani minutę nie grał w Football Managera, bo coś musi zostawić sobie na emeryturę.

Rozwiń

Najnowsze

Piłka nożna

Komentarze

9 komentarzy

Loading...