Na ten dzień, czyli podium polskiego skoczka, czekaliśmy bardzo długo. A Aleksander Zniszczoł na sukces tego formatu czekał… całą karierę. Pięć dni przed swoimi trzydziestymi urodzinami skoczek z Wisły wdrapał się na podium konkursu indywidualnego Pucharu Świata!
Nie ma co ukrywać, że wyniki Olka Zniszczoła to najbardziej pozytywna historia tego sezonu w szeregach Biało-Czerwonych. Mówimy o zawodniku, który swój debiut na najwyższym poziomie zaliczył dwanaście lat temu. Zawodniku, który nigdy nie pokazywał nawet przebłysków mówiących o tym, że może być najmocniejszym ogniwem w polskiej kadrze. Swój najlepszy w karierze sezon zaliczył tak naprawdę przed rokiem – bo kilkukrotnie zajmował wówczas miejsca w pierwszej dziesiątce. Ale takiej formy, jak w ostatnich tygodniach, jeszcze nie prezentował.
Zniszczołowi zdarzyło się w tym sezonie już prowadzić po pierwszej serii. Bywało, że był w TOP 5. Albo kończył zawody w najlepszej dziesiątce. Ale podium? To mu cały czas uciekało. Aż do dzisiaj.
Dwa dobre skoki. Odnosząc się do słów klasyka, tyle właśnie wystarczyło mu do osiągnięcia najlepszego wyniku w karierze. W pierwszej serii zawodów w Lahti skoczył 128.5 metrów, przy korzystnych warunkach, i miał niewielką przewagę (bo mniejszą niż 3 punkty) nad Peterem Prevcem, Johannem Andre Forfangiem, Robertem Johanssonem, Kristofferem Eriksenem Sundalem, Stefanem Kraftem oraz Andreasem Wellingerem. Ale kiedy wielu skoczków w finałowej rozgrywce nieco rozczarowało, Zniszczoł znowu skoczył, tak jak chciał. 129.5 m nie pozwoliło mu na pokonanie jedynie dwóch skoczków: Prevca, a także Jana Hoerla, którzy utrzymał prowadzenie z pierwszej serii.
ZWROT 50% DO 500 zł – BEZ OBROTU W FUKSIARZ.PL!
Co to oznacza? Po miesiącach oczekiwań skoczek z Polski wreszcie zakończył zawody w Pucharze Świata na podium. Zniszczoł natomiast nie tylko odniósł życiowy sukces, ale też awansował na 22. miejsce w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Jest więc w niej wyżej od… Halvora Egnera Graneruda.
Kto by uwierzył w taki scenariusz jeszcze w 2023 roku?
Czytaj więcej o skokach:
- Kraft na drodze do kolejnych sukcesów. Czy zostanie najlepszym skoczkiem w historii?
- Od biedy i tragedii do bycia legendą. Noriaki Kasai inspiruje cały świat
- Mateusz Rutkowski. Człowiek, który wzbił się po złoto i boleśnie upadł
- Czwarta tego nazwiska. Nika Prevc jak bracia – podbija Puchar Świata
Fot. Newspix.pl