Agent piłkarski Mariusz Piekarski powiedział w rozmowie z TVP Sport, że z końcem roku dobiegnie końca jego współpraca z Czesławem Michniewiczem.

Mariusz Piekarski przekazał, że jego współpraca z Czesławem Michniewiczem zakończy się 31 grudnia. Agent w rozmowie z TVP Sport powiedział również, że nie brał udziału w negocjacjach między Czesławem Michniewiczem a PZPN w styczniu br.:
Umowa kończy się pod koniec grudnia. Nie wiem, kiedy prezes podejmie ostateczną decyzję. Uściślając: nie brałem udziału w podpisywaniu kontraktu selekcjonera na początku jego przygody z kadrą. Trener prowadził rozmowy bezpośrednio z Cezarym Kulesza. Ja miałem mu pomóc w znalezieniu klubu po rozstaniu z Legią. Pojawiła się opcja reprezentacji, dlatego trener sam uzgodnił szczegóły.
WIĘCEJ O POLSKIEJ PIŁCE:
- Kluby Kadyrowa i oligarchów Putina. Z kim Mariusz Piekarski robi interesy?
- Szpakowski skomentował zachowanie Michniewicza
- Kulesza: – Nie chciałbym zdradzać szczegółów spotkania z Michniewiczem
- PZPN z ważnym przekazem: może przedłużymy umowę, może nie, do zobaczenia!
- Trela: Koszty już poniesione. Dlaczego dobry moment na zmianę selekcjonera jest właśnie teraz
711 telefonów i posada selekcjonera i 30 baniek uzgodnione. Grubas ma wprawę w załatwianiu przez telefon.
Dziwne to rozstanie, knura tylko ruscy by teraz zatrudnili a tam piekario ma kontakty…
Ale jak to?Przeciez wczoraj go tak chwalil i opowiadal ile to zyskal za granica a dzisiaj koniec wspolpracy.To wprost nie do uwierzenia.
Nie życzę źle nikomu, nigdy.
Ale życzę dobrze polskiej piłce, bo jest mi bliska. Patrzyłem na murarkę Cześka w ekstraklasie i zgrzytałem zębami – ba, złośliwy los doprowadził do sytuacji, gdzie prowadził drużynę, której kibicuję i jako jedyny w historii doprowadził mnie do stanu, gdzie nie chciałem oglądać jej meczów.
Patrzyłem na to wszystko będąc świadom fryzjerskiego bagna w jakim się taplał i z drugiej strony czytałem wpisy dziennikarskich klakierów o tym jaki to wspaniały specjalista.
Kiedy objął kadrę to jęknąłem w duchu, ale zapytany o swoją opinię na ten temat zawsze mówiłem, że dobrze się stało. Dobrze się stało, bo król jest kurwa nagi i syfilisu takich rozmiarów nie da się przypudrować. Można wmawiać ludziom, że Czesław się nie skompromitował w Legii, w młodzieżówce, czy w Pogoni, ale kadrę ogląda jednak ileś milionów ludzi w Polsce. Nie wciśniesz im, że to co uprawia Michniewicz kiedykolwiek miało cokolwiek wspólnego z piłką nożną. Dlatego kiedy obejmował reprezentację byłem spokojny, bo wiedziałem że to jest jego ostatnia poważna robota w polskiej piłce. Nikt nigdy tego człowieka więcej nie zatrudni po tym totalnym ośmieszeniu się, relacjonowanym na żywo przez największe media w kraju nawet ze względu na balast wizerunkowy.
Cześć, Czesiek!
Optymista. Tu jest totalna amatorska i obieg tych samych trenerów. Czesiek będzie teraz jeździł przez lata w klubach ekstraklasy na opinii byłego selekcjonera, który awansował z fazy grupowej. Styl? Eh. Może nawet za rok czy dwa wróci do twojego klubu XD
Piekaro załatw Cześkowi pracę w Rosji. Spełnij jego marzenie. Proszę…
Jak ma gdzieś psuć, niech psuje u onuc.
Dokładnie .
Polski rynek trenerów to jakiś recykling .
A jak , nie daj Bóg , w finale Mistrzostw zagra Francja z Argentyną
to Czesiu będzie w polskiej lidze najbardziej rozchwytywanym towarem .
Zgoda, CM711 nie wypadnie z obiegu, ale drogę do „poważnych” ligowców będzie miał zamkniętą, wróci na karuzelę, żeby co jakiś czas ratować przed spadkiem, Zagłębie, Widzew i inne zespoły które będą potrzebowały jego książki telefonicznej.
Serio jedyny raz nie mogłeś oglądać kadry, bo awansowała do 1/8 mundialu po raz pierwszy od 1986? Serio?
A mogłeś oglądać, gdy…
– Przegrywała ns Euro ze Słowacją?
– Przegrywała ns mundialu w grupie z Senegalem, Ekwadorem I Koreą bez stylu?
– Odpadała z domowego Euro bez wygrania meczu?
– Nie umiała się zakwalifikować na mundial mając w grupie Ukrainę i Czarnogórę do przeskoczenia?
– Nie umiała się zakwalifikować na mundial mając w grupie Słowację, Irlandię słabszą i Słowenię do przeskoczenia?
– Na Euro była ostrzeliwana przez Austrię i ogrywana przez rezerwy Chorwacji?
– Nie umiała przez całe lata 90. awansować gdziekolwiek?
– Traciła gole z San Marino i Andorą?
– Gubiła punkty w Moldawii, przeciw Lotwie, Armenii i Kazachstanowi?
– Grała mecze domowe w obecności 5 tys. ludzi?
– Dawała paszporty farbowanym lisom?
– była pokazywana w Wizji TV dla nikogo, bo TVP miała jej mecze gdzieś?
– była trenowana przez Wójcika, który zegarkiem korumpował sędziów w meczu towarzyskim?
– grała dziesiątki meczów na końcu świata w stylu hotel na hotel?
– I tak dalej
Wszystko to mogłeś, tak? Tylko awansu na mundialu do top 16 nie zniosłeś?
Przepraszam, ale ty w ogóle normalny jesteś?
Abstrahując od spoconego czesia i tej chujni, którą oglądaliśmy na ostatnim Mundialu w ciągu 85% czasu występu naszej Reprezentacji – 100% prawdy i racji 🙂 Pie*dolone gimbusy 🙂
Ale i tak Cię zminusują, amigo… masz to pewne, jak w banku… tutejsi „miszczowie” komentarzy prezentują poziom mentalny „redaktoruf” – łeb służy im tylko do żarcia i podtrzymywania uszu 🙂
Następny, który nie umie przeczytać prostego tekstu ze zrozumieniem. Wyzywasz innych od „gimbusów” i „miszczów”, zarzucasz, że „prezentują poziom mentalny redaktoruf”, a popatrz na kogo wyszedłeś sam. Do czego Tobie służy ten „łeb”? Skompromitowałeś się kolego.
Naucz się czytać ze zrozumieniem Nie chodziło mu o reprezentację a klub któremu kibicuje.czy ty jesteś w ogóle normalny?
A Ty oczekujesz takiej samej gry od graczy Barcelony, Juventusu czy Napoli, jak od rezerwowych zawodników Bundesligi?
Tak, mogłem. Tegoroczne gówno było najgorsze ze wszystkiego, tylko mecz z Japonią był blamażem na podobnym poziomie.
Lubisz zajadać się fekaliami? Twoja sprawa, tylko proszę, nie uważaj tego za coś normalnego.
Porównaj człeniu potencjały tych reprezentacji (Engela, Smudy itp.) i nasze oczekiwania wtedy oraz potencjał aktualny i nasze oczekiwania teraz. Jak równiez związek, którym kierowały leśne dziady, a to, co dostał do ręki Kulesza po Bońku, przy wszystkich jego wadach.
Ja może normalny nie jestem, ale mam jak kolega powyżej.
Wypisujesz od tiretów wydarzenia, które w większości miały miejsce na przełomie wieków albo na początku XXI w., gdy w reprezentacji grali piłkarze, którymi nie interesował się żaden poważny klub europesjki. A teraz taki Milik grający w Juventusie jest tylko rezerwowym, to i poziom sportowy musimy prezentować wyższy siłą rzeczy.
Ale to i tak nie ma znaczenia. Bo nawet jak potarfiliśmy wypuścić z rąk 3 punkty w Moładawii za Fornalika to myślałem: „jesteśmy frajerami. Ale to MOJA drużyna narodowa i w kolejnym meczu będę ich wspierał”. A teraz od kiedy stery przejął discopolowiec i zatrudnił sobie Agenta 711 to włączam czas mecz kadry i myślę sobie: „TO NIe JEST MOJA drużyna narodowa. Chuj mnie obchodzi czy wygrają czy nie” a potem w połowie meczu zasypiam, bo nie odczuwam żadnych emocji związanych z ich meczami.
Także dziękuję Czarek, dziękuję Czesiu, nawet mnie zagorzałego kibica piłki reprezentacyjnej tak obrzydziliście mecze kadry że przestały mnie interesować.
Fajnie, że do listy dołączyłeś Wójcika, który elegancko pasuje do CM711 🙂
Żadnej z tych przytoczonych przez Ciebie wtop polskiej kadry
nie towarzyszyły tak przykre okoliczności jak próba skoku na publiczną kasę .
O antyfutbolu czy wmawianiu piłkarzom i opinii publicznej jacy to jesteśmy beznadziejni
nie wspomnę .
Dokładnie, nie da się tego stopniować. Tego syfu, który zrobił Czesiek.
Poza tym nie oczekiwałem takiej samej gry za czasów Engela, gdy gwiazdą był Dudek (początkowo Feyenoord) i Olisadebe (początkowo Polonia Warszawa) jak za Michniewicza, gdy gwiazdą jest Szczęsny (Juve) i Lewandowski (Barcelona). Gdy rezerwowi napastnicy kadry regularnie w Serie A, a ofensywny pomocnik jest gwiazdą rozgrywek.
„Patrzyłem na murarkę Cześka w ekstraklasie i zgrzytałem zębami – ba, złośliwy los doprowadził do sytuacji, gdzie prowadził drużynę, której kibicuję i jako jedyny w historii doprowadził mnie do stanu, gdzie nie chciałem oglądać jej meczów.”
Przepraszam, A TY to w ogóle normalny jesteś? Przerosło Cię przeczytanie ze zrozumieniem jednego zdania (pewnie było za długie) i odpaliłeś się polemizując z tezą KTÓRĄ SAM STWORZYŁEŚ. Dla zdecydowanej większości czytelników jasne było, że chodzi o Legię, ale nie dla Ciebie, o nie. Następnym razem pomyśl, zanim zdecydujesz się zrobić z siebie kretyna.
Ej, wszystko dobrze, ale jaką Legię? xD
Po tym, co nabzgrales powyzej, to mozna by zapytac, czy to Ty normalny jestes. I powiem Ci, ze ogladalem polska kadre od czasow Streajlaua i niezmiernie rzadko ta kadra wypadala gorzej niz za czasow Michniewicza. Nawet jesli ta kadra nie ”awansowala” do ”top 16” w tamtych czasach.Ja widze, ze niektorym obrona tego skorumpowanego drania przeslania jakikolwiek rozsadek.
Ciebie też niech zeżrą, kurwo niedojebana.
Czesiu? Zakolak?
dajcie sobie spokój…
Stano czy Czesio?
Miałem podobnie… jak Pogoń obejmował Wdowczyk, to nie miałem takiego dysonansu… myślałem sobie: „No k*rwa wzięli skorumpowaną k*rwę, ale k*rwa swoje na klatę wzięła, pajdę dostała i odpękała…” …….a potem przyszedł Czesiu, no i jakoś tak… dziwnie się na tę ukochaną drużynę patrzyło….
A ja źle życzę spaśnemu knurowi, niech go zeżrą wściekłe psy, a potem na zwłoki nasrają szczury.
Możliwe, że zdechniesz szybciej niż umrze Michniewicz. On zostanie ładnie pożegnany, a ty bydlaku pójdziesz do piachu anonimowo.
Niech idzie do ukraińskiej ligi, w końcu język ten sam! Albo białoruskiej. Solidne kluby są do objęcia. Albo Kazachstan.
No, ale jak to? Przecież jeszcze wczoraj mówił, że 711-stka to cacucho trener i każdy na zachodzie go chce…To się porobiło, Jeremiaszku 🙂
CALL CENTER
Odcina się, bo Cześnik coraz mocniej robi smród?
Czyli Piekarski już wie, że Czesiek out i już nie będzie wpychania do kadry ludzi z własnej stajni.
Szczury spie*dalają z tonącego okrętu 😉
Czyli Czesiek out
Samolot normalnych się zapełnia….
No to teraz czekamy już tylko na ostateczny artykuł:
„Krzysztof Stanowski wyrzeka się Michniewicza: Leoś zasługuje na lepszego chrzestnego! [ZDJĘCIA]”
Ja czekam na: „Marta Stanowska: Krzysztof nie jest ojcem Leona”, „Urszula Stanowska: Krzysztof był trudnym dzieckiem” oraz „Leon Stanowski zmienia imię”.
Ja czekam na jakiś komunikat Episkopatu albo przynajmniej Diecezji w której chrzczony był młody Stanowski z którego będzie wynikało że CM 711 jednak nie nadaje się na ojca chrzesnego 🙂
i ceremonię powinno się powtórzyć z nowym kandydatem do tej odpowiedzialnej roli
Stanowski nie? To może Paczul?
Chyba Płaczul!
Z szacunku do człowieka nie przekręcaj nazwiska!
Michniewicz odejdzie. To już pewne. Kadra pod jego wodzą ma niewielkie perspektywy na rozwój. Najgorzej, że nikt poważny nie będzie chciał tu przyjść, bo kibice (a zwłaszcza ci drący japę w komentarzach) zniszczą każdego. Czeska nie bronie, bo słabo mu poszło, ale każdy kto zakończy pracę w naszą reprezentacją kończy w niełasce. Engel, Smuda, Brzęczek, Czesiek mieli/mają łatkę ograniczonych cieniasów, Fornalik musiał przez lata odbudowywać pozycję, Sousa okrył się wieczną hańbą i nawet ten bohaterski Nawałka został uznany za miernotę, która mogła ugrać coś więcej na Euro 2016, bo kadrę miał mocną, ale nie miał warsztatu. Jaki trener nie będzie, zawsze zakończy marnie, dlatego żaden normalny nie będzie ryzykował pracy w tym syfie. Teraz pewnie będzie sranie jeśli przyjdzie Szewczenko. Sam nie jestem za nim, ale uważam, że perspektywy daje lepsze niż Michniewicz. Każde jego ewentuale potknięcie będzie teraz jebane od góry do dołu. Tak jak Brzękol był jebany od początku za bycie wuefistą bez sukcesów, Czechu za bycie korupcyjnym grubasem, to teraz Szewczenko za bycie Ukraińcem, bo zaraz się zlecą miłośnicy teorii o niebiańskiej Jerozolimie, ukrainizacji Polski i innego ruskie syfu, który nie pozwoli go obiektywnie pracować. Jakby przyszedł Guardiola to by wszystkich pierdoli pewnie, że za dobry i z takimi slabiakami nigdy nie pracował. 😉 Nie dogodzisz, dlatego na dobrego trenera nie liczę.
Bo to musi być jakaś sympatyczna i lubiana postać: Adam Małysz albo prof. Miodek. Wtedy ma większe szanse.
Nawet „sympatyczny” potrafi bardzo szybko stracić w oczach ludu, patrz Błaszczykowski XD
A nie pomyślałeś że poprzednicy CM 711 to po prostu przeciętni trenerzy i dlatego
” nie odbudowali ” się ?? ( może poza Fornalikiem bo kadra to był za duży rozmiar kapelusza dla niego )
To fakt, ale chodzi mi o to, że od początku mieli pod górę u kibiców.
Smuda był wręcz wyczekiwany jak Zbawiciel , Janas i Engel nikomu nie wadzili , z wyboru Beenhakkera wszyscy byli zadowoleni , Sousa też miał spory kredyt zaufania.
Wszyscy oni , owszem , odchodzili w atmosferze rozczarowania bądź rozgoryczenia ale nie mieli za bardzo pod górkę jak startowali
Brzęczek zaczął być gwizdany i krytykowany po meczach, w których piłkarze mieli ciągle obsraną zbroję. Z początku nikt nie podchodził entuzjastycznie, ale bez przesady. Tak pod górkę aż nie miał.
Michniewicz miał od razu pod górę, bo jest skorumpowaną świnią, która powinna mieć wyrok, a wyłgała się strzelaniem z ucha. W dodatku jego drużyny zawsze grają to samo gówno. Od bidy uda się coś ugrać z silniejszym na tej panicznej obronie Świniaka, by częściej zaliczać Wyspy Owcze. Temu gościowi nie powinno się dać do trenowania rezerw Victorii Pierdziszewo.
Nie jestem za nominacją Szewczenki, bo zwyczajnie uważam, że to za niski koszyk. Może taki 3-3,5, a powinniśmy celować w 2 (1 to strefa myślenia życzeniowego). Jeśli jednak zostanie to nie będę go z miejsca jechał, bo z doświadczeniem reprezentacyjnym jako selekcjoner jest i tak lata świetlne przed Probierzami (który w młodzieżówce pokazuje swój talent), Mamrotami i innymi wynalazkami Przeszkadzania w Piłce.
To jednak nie to. Do Sousy też nie byłem do końca przekonany, bo uważałem, że celuje się za nisko. Finalnie jednak nawet taki średniak zaczął uczył kadrowiczów automatów. Mogłoby być nieźle jakby został. Zawinił albo jego charakter szczura, albo o czymś, co się odwaliło w PZPN nie wiemy.
Ogólnie problem jest jednak taki – przez tą KURWĘ WIEPRZA MICHNIEWICZA, że syf, który spowodował może odstraszyć potencjalnych poważnych kandydatów. Ci, którzy już coś tam osiągnęli raczej będą unikali wchodzenia w taki gówniany klimat.
Dzięki ci Wieprzu.
Boniek ( chyba w Kanale Sportowym )
dobitnie powiedział że gdyby był dalej prezesem to Sousa byłby dalej trenerem .
Przecież związkowi i piłkarzykom nie chodzi o jakikolwiek postęp, a o premie tylko i wyłącznie. Czy ktoś im zabrania, by poszli do przodu? xDDDDDDDDDD
Identycznie jak z PZPN – umowa wygasa ale nie znaczy, że nie można jej przedłużyć czy zawrzeć nowej.
Jak mi tych dwóch szemranych typów bardzo kurwa nie żal..
Od 1 stycznia reprezentować mnie będzie Jorge Mendes.
Serio? Przecież ten cytat dotyczy kontraktu Michniewicza z PZPN, a nie Michniewicza z Piekarskm. Ale jestescie żałośni, nawet czytać nie umiecie
Tak sobie po amatorsku myślę, że rok temu pewnie łatwiej było znaleźć kogoś sensownego z zagranicy niż teraz. Jeżeli komuś na takiej pracy naprawdę zależy, to dla niego jedną z ważniejszych zachęt jest kwestia tego, kim będzie dowodził (nie tylko do CV, ale po prostu z profesjonalnej radości). Rok temu Lewandowski był w ścisłym topie, za półtora roku może powoli kończyć karierę, a to jednak różnica.
Byłem pewien, że ta współpraca to tajemnica poliszynela a się okazuje, że selekcjoner miał umowę jakąś oficjalną z agentem, którego piłkarzy zabierał na mundial? Spoko:)