Reklama

Michał Koj zostaje w 1. lidze. Znamy jego nowy klub

Szymon Janczyk

Autor:Szymon Janczyk

29 czerwca 2022, 14:02 • 2 min czytania 9 komentarzy

Środkowy obrońca Michał Koj zostaje w pierwszej lidze. Zawodnik, który wywalczył awans do Ekstraklasy z Koroną Kielce,  otrzymał wolną rękę w poszukiwaniu nowej drużyny i ma już nowego pracodawcę. Jak udało nam się ustalić, nie będzie to Zagłębie Sosnowiec.

Michał Koj zostaje w 1. lidze. Znamy jego nowy klub

To spora niespodzianka, bo 28-letni piłkarz był już bardzo blisko dołączenia do ekipy Artura Skowronka. Zawodnik obserwował nawet z trybun jeden ze sparingów sosnowieckiego klubu. Na ostatniej prostej do walki o niego włączyła się jednak Puszcza Niepołomice i to z nią zawodnik ma podpisać kontrakt.

Transfery. Michał Koj i Artur Siemaszko w Puszczy Niepołomice

Michał Koj ma za sobą 25 spotkań w barwach pierwszoligowej Korony Kielce. W tych meczach obrońca strzelił dwa gole. 28-latek był jednym z lepiej grających głową zawodników na zapleczu Ekstraklasy — wygrał 66,67% pojedynków w powietrzu, co było piątym najlepszym wynikiem wśród zawodników, którzy rozegrali więcej niż 2000 minut. Dobra gra w powietrzu świetnie pasuje też do stylu Puszczy, która poszukuje wzmocnień przed kolejnym sezonem w 1. lidze.

Wczoraj Korona ogłosiła, że zawodnik odchodzi z klubu. Kibice w Sosnowcu spodziewali się, że wkrótce dołączy do Zagłębia, jednak ostatecznie Koj wylądował u ligowego rywala. Puszczy Niepołomice mocno zależało na „załataniu” dziury po odejściu Kamila Kościelnego do Warty Poznań. Determinacja ekipy Tomasza Tułacza sprawiła, że lewonożny stoper zagra w Małopolsce.

Puszcza Niepołomice wkrótce dopnie jeszcze jeden transfer. Klub poszukuje napastnika, który zajmie miejsce sprzedanego za 200 tysięcy złotych do Zagłębia Lubin Szymona Kobusińskiego. Z naszych ustaleń wynika, że „dziewiątką” w zespole trenera Tułacza zostanie Artur Siemaszko, który żegna się z Arką Gdynia. Wcześniej Puszcza testowała Eryka Sobkowa, napastnika Górnika Polkowice.

Reklama

WIĘCEJ O 1. LIDZE:

SZYMON JANCZYK

fot. Newspix

Nie wszystko w futbolu da się wytłumaczyć liczbami, ale spróbować zawsze można. Żeby lepiej zrozumieć boisko zagląda do zaawansowanych danych i szuka ciekawostek za kulisami. Śledzi ruchy transferowe w Polsce, a dobrych historii szuka na całym świecie - od koła podbiegunowego przez Barcelonę aż po Rijad. Od lat śledzi piłkę nożną we Włoszech z nadzieją, że wyprodukuje następcę Andrei Pirlo, oraz zaplecze polskiej Ekstraklasy (tu żadnych nadziei nie odnotowano). Kibic nowoczesnej myśli szkoleniowej i wszystkiego, co popycha nasz futbol w stronę lepszych czasów. Naoczny świadek wszystkich największych sportowych sukcesów w Radomiu (obydwu). W wolnych chwilach odgrywa rolę drzew numer jeden w B Klasie.

Rozwiń

Najnowsze

Polecane

DLACZEGO LEWANDOWSKI WRÓCIŁ DO FORMY? ODLICZAMY DO POLSKA – ESTONIA

Paweł Paczul
0
DLACZEGO LEWANDOWSKI WRÓCIŁ DO FORMY? ODLICZAMY DO POLSKA – ESTONIA
Inne kraje

Robinho trafi do więzienia? „Gdyby na moim miejscu był biały Włoch…”

Patryk Fabisiak
3
Robinho trafi do więzienia? „Gdyby na moim miejscu był biały Włoch…”

1 liga

Inne kraje

Robinho trafi do więzienia? „Gdyby na moim miejscu był biały Włoch…”

Patryk Fabisiak
3
Robinho trafi do więzienia? „Gdyby na moim miejscu był biały Włoch…”

Komentarze

9 komentarzy

Loading...