Reklama

Moder a Muhar, Wisła wciąż biega mało, Wszołek solo lepszy od całej Arki

Damian Smyk

Autor:Damian Smyk

12 czerwca 2020, 18:24 • 4 min czytania 5 komentarzy

Dominacja Legii nad Arką, motoryczna i wydolnościowa zapaść Wisły Kraków oraz podmianka Karlo Muhara na Jakuba Modera. W “Ligowym Liczydle” serwujemy wam kolejną porcję statystyk, ciekawych aspektów meczów z ostatnich dni oraz – jak co kolejkę – wybieramy najlepszych piłkarzy według InStat Indexu.

Moder a Muhar, Wisła wciąż biega mało, Wszołek solo lepszy od całej Arki

Już tuż po wznowieniu rozgrywek pisaliśmy o tym, że coś jest nie tak z przygotowaniem motorycznym Wisły Kraków. Piłkarze “Białej Gwiazdy” wypadli fatalnie pod względem intensywności – wykonali zdecydowanie mniej sprintów i szybkich biegów od przeciwników. Byliśmy ciekawi też, czy taka tendencja utrzyma się na przestrzeni kolejnych starć. Zwłaszcza, że spotkanie z Piastem Gliwice mogło zaburzyć ogląd sprawy – bo Żukow i Basha byli po urazach, a to przecież głównie konie do biegania w zespole.

Jak się okazuje – następne mecze tylko potwierdziły to, co oglądaliśmy w pierwszym spotkaniu. Bo:

  • Wisła w każdym z meczów wykonała mniej sprintów od rywali
  • Wykonała również mniej szybkich biegów od przeciwników
  • Łączny dystans pokonany całkowicie, ale i sprintem lub szybkim biegiem także jest mniejszy po stronie wiślaków

Ogólnie w trzech meczach razem:

  • piłkarze Wisły przebiegli o 1,16 km mniej od rywali – to akurat różnica niewielka, ale najmniej też mówiąca
  • podopieczni Artura Skowronka wykonali 41 mniej sprintów
  • 94 mniej szybkich biegów
  • 0,47 km mniej pokonali sprintem
  • 1,74 km mniej pokonali szybkim biegiem

Coś tu ewidentnie jest nie tak. Albo to fala kontuzji zatrzymała możliwość rotowania i przez to zespół jest mocniej wystawiony na wyeksploatowanie. Albo powód leży w tym, że sztab “Białej Gwiazdy” pomylił się w obliczaniu szczytu formy i coś w tych przygotowaniach poszło nie tak. Jeśli będzie okazja, to zapytamy o to trenera Skowronka przy najbliższej okazji.

Reklama

Gdyby Arka cofnęła się głębiej, to wypadłaby poza boisko

Przewaga Legii nad Arką w środowym meczu wyglądała imponująco już gołym okiem, ale jeszcze lepiej deklasacje jednej ekipy nad drugą oddają liczby. Na początek zwróćcie uwagę na średnie ustawienie zespołów – tak to powinno wyglądać w normalnej lidze, gdy zespół bijający się o mistrzostwo spotyka potencjalnego spadkowicza:

Arka Gdynia między 15. a 75. minutą meczu nie oddała choćby jednego strzału. Nie tylko celnego – w ogóle nie strzeliła na bramkę Majeckiego.

Ponadto cały zespół Arki w ciągu meczu wykonał mniej kluczowych podań niż sam Paweł Wszołek. W kluczowych zagraniach mamy przewagę legionisty nad czternastoma akrowcami – pięć prób (trzy udane) Arki oraz sześć prób (pięć udanych) legionisty. Sam Wszołek miał też więcej strzałów od całej Arki (1 celny, 2 niecelne Arki – 2 celne, 2 niecelne Wszołka). Ponadto pięciu piłkarzy gospodarzy miało wyższy współczynnik goli oczekiwanych niż cały zespół gości – Arka dobiła do 0,44 xG, a Luquinhas, Wszołek, Pekhart, Cholewiak i Sanogo osiągnęli wynik ponad to.

Reklama

Słowem – deklasacja widoczna po wyniku, grze i statystykach.

Przeczytaj inne analizy:

Moder a Muhar

W ostatnich dniach najgorętszym tematem wśród fanów Lecha Poznań było zastąpienie Karlo Muhara przez Jakuba Modera. Kibice przeprowadzili nawet akcję #BiletDlaMuhara, no i Chorwat ostatecznie w starciu z Pogonią usiadł na ławce. A tak się składa, że po odmrożeniu rozgrywek Muhar i Moder zagrali dokładnie po półtora meczu. Chorwat 90 minut z Legią i 45 min z Zagłębiem, Moder zastąpił go w przerwie w Lubinie i zagrał 90 minut z Pogonią. Przyjrzeliśmy się statystykom i porównaliśmy obu tych zawodników:

  • podania – Muhar (82 próby/77 celnych) – Moder (129 prób/112 celnych)
  • podania kluczowe – Muhar (1/1) – Moder (4/1)
  • pojedynki – Muhar (29/16) – Moder (27/17)
  • dryblingi – Muhar (1/1) – Moder (6/5)
  • odbiory – Muhar (16/8) – Moder (5/4)
  • straty – Muhar (5) – Moder (11)
  • piłki odzyskane – Muhar (12) – Moder (8)
  • gole – Muhar (0) – Moder (1)

Do tego średnia pozycji obu tych piłkarzy w obu starciach:

Ciekawe jest to, jak wystawienie Modera wpłynęło na zespół w starciu z Pogonią. Ewidentnie widać, że Pedro Tiba zagrał zdecydowanie niżej i to on częściej (w zależności od fazy meczu) grał jako teoretyczna “szóstka”. W przypadku gry z Muharem mamy klarowny podział ról, a sam Chorwat rzadko zapędza się do przodu. Moder nie tylko grał wyżej w fazie budowania ataków, ale i w fazie przejściowej, gdy Lech po stracie wysoko atakował przeciwników. Było to widać chociażby przy trafieniu lechitów na 2:0 – to pressing Modera wymusił stratę Podstawskiego.

Nie wykluczamy jednak, że w Kielcach znów zobaczymy chorwackiego magika w wyjściowym składzie. Dariusz Żuraw przyznał na konferencji prasowej przed tym meczem, że rozważa też taki wariant i niczego nie przekreśla. Ponadto zachwalał agresję w grze kielczan i ich ofensywne usposobienie. Zawsze może wyjść też z założenia a’la Orest Lenczyk – skoro Moder zagrał świetnie z Pogonią, to drugi raz z rzędu tak dobrze się nie zaprezentuje…

fot. 400mm.pl

Pochodzi z Poznania, choć nie z samego. Prowadzący audycję "Stacja Poznań". Lubujący się w tekstach analitycznych, problemowych. Sercem najbliżej mu rodzimej Ekstraklasie. Dwupunktowiec.

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

Ekstraklasa

Legia w końcu przegrywa w Europie, ale czy to musiało się wydarzyć akurat dziś?

Paweł Paczul
75
Legia w końcu przegrywa w Europie, ale czy to musiało się wydarzyć akurat dziś?
Ekstraklasa

Paolo Urfer chciał wysłać Lechię Gdańsk do… Afryki. Wizjoner na jakiego nie zasługujemy!

Szymon Janczyk
31
Paolo Urfer chciał wysłać Lechię Gdańsk do… Afryki. Wizjoner na jakiego nie zasługujemy!

Komentarze

5 komentarzy

Loading...