Reklama
Kamil Gapiński

Kibic Realu Madryt od 1996 roku. Najbardziej lubił drużynę z Raulem i Mijatoviciem w składzie. Niedoszły piłkarz Petrochemii, pamiętający Szymona Marciniaka z czasów, gdy jeszcze miał włosy i grał w płockim klubie dwa roczniki wyżej. Piłkę nożną kocha na równi z ręczną, choć sam preferuje sporty indywidualne, dlatego siedem razy ukończył maraton. Kiedy nie pracuje i nie trenuje, sporo czyta. Preferuje literaturę współczesną, choć jego ulubioną książką jest Hrabia Monte Christo. Jest dumny, że w całym tym opisie ani razu nie padło słowo triathlon.

Rozwiń
Ekstraklasa

Trzecia z rzędu wygrana Legii. GieKSa postawiła się tylko przed przerwą

Lata temu Marcin Jędrych i jego lista Hop Bęc były popularne w całej Polsce. Znany didżej przedstawiał w niej wiele hitów, mało który był jednak równie spektakularny jak ten, który zaserwował nam dziś inny Jędrych – Arkadiusz. Koszmarna pomyłka stopera GieKSy była kluczowa dla losów meczu – sprawiła, że Legia wyszła na prowadzenie 3:1, którego już nie oddała, ba, nawet je powiększyła. Zobaczcie, co odwalił Jędrych: […]
Kamil Gapiński
56
Ekstraklasa

Legia znowu dostaje w papę. Dwóch Austriaków i Kurzawa dają Pogoni wygraną

Kamil Gapiński
94
Legia znowu dostaje w papę. Dwóch Austriaków i Kurzawa dają Pogoni wygraną