Od przyszłego sezonu Pogoń Szczecin będzie miała nowego trenera. Wraz z końcem sezonu z klubem żegna się bowiem Kosta Runjaić. Poszukiwania następcy niemieckiego fachowca trwają.
Konferencja prasowa Pogoni Szczecin wzbudziła niemałe kontrowersje. Jedni chwalili otwartość, szczerość i uczciwość trenera i władz klubu, inni krytykowali ogłaszanie decyzji Runjaicia już teraz, na tym etapie sezonie, w momencie, kiedy Portowcy walczą o mistrzostwo Polski.
– Jesteśmy odpowiedzialnym klubem. Chcieliśmy teraz wyjaśnić sytuację. Obawiałem się, że zawodnicy zaczną czytać plotki, doniesienia. Obecna sytuacja także mnie ułatwi pracę. Nic złego się nie dzieje. Mamy osiem finałów i powalczymy o coś dużego dla tego miasta i klubu. Potem będziemy przedstawiali nowego szkoleniowca. Teraz trener i zawodnicy skoncentrują się na końcówce sezonu. Nowy sezon? Będziemy mieli szkoleniowca. Proszę być o to spokojnym, bo to moja praca, za którą biorę pieniądze. Od jutra będziemy poszukiwali kandydatów, którzy nie będą gorsi od Runjaicia – tłumaczył dyrektor Dariusz Adamczuk.
– Zrobimy tak, by nowy trener był najlepszym wyborem dla Pogoni. Kwestia narodowości nie ma znaczenia. Będziemy chcieli wybrać najlepszego kandydata – dodawał prezes Jarosław Mroczek.
Po dwudziestu sześciu kolejkach Pogoń Szczecin zajmuje pierwsze miejsce w tabeli Ekstraklasy.
Czytaj więcej o Pogoni Szczecin:
- Szef skautów Pogoni: – Biczachczjan idealnie pasuje pod nasz styl
- Biczachczjan i inni, czyli o wejściach smoka
- To dla niego Pogoń pobiła rekord transferowy. Kim jest Wahan Biczachczjan?
- Luka Zahović: – Presja z powodu ojca? Mam dobre życie, nie mogę narzekać
- Kowalczyk próbuje wymknąć się monotonii solidności
Fot. 400mm.pl