Po pięciu meczach bez zwycięstwa rośnie napięcie w Koronie Kielce. Mimo dobrego startu kielecki klub traci już siedem punktów do liderującego Widzewa. W dodatku we wspomnianych pięciu spotkaniach pierwszoligowiec aż cztery razy nie zdołał nawet strzelić bramki. To powoduje, że pozycja Dominika Nowaka jest coraz słabsza.
Z naszych informacji wynika, że władze Korony Kielce rozglądają się już za nowym szkoleniowcem. Co więcej, mają już mocnego kandydata na to stanowisko. Według naszych źródeł pierwszoligowiec jest w kontakcie z Leszkiem Ojrzyńskim. Temat jest na tyle zaawansowany, że trener, który ostatnio pracował w Stali Mielec, jest już po rozmowach z Koroną.
KORONA W EKSTRAKLASIE. CZY TEN CEL W KOŃCU JEST REALNY?
Leszek Ojrzyński trenerem Korony Kielce?
W najbliższym czasie dowiemy się, czy Dominik Nowak dostanie jeszcze jedną szansę na wyjście z kryzysu. Coraz więcej osób mówi już jednak o rychłym powrocie Ojrzyńskiego, co na pewno nie ułatwia sprawy. Obecny szkoleniowiec Korony na pewno nie ma łatwego zadania, bo z powodu kontuzji od dłuższego czasu niedostępny jest Adam Frączczak. To w jego nieobecności można upatrywać przyczyn kryzysu, bo doświadczony napastnik był zawodnikiem, który potrafił “przepchnąć” mecze na styku. Bez niego, jak już wspominaliśmy, skuteczność kielczan była mierna.
FRĄCZCZAK: DOBRZY LUDZIE ZAWSZE DOSTAJĄ PO DUPIE
Leszek Ojrzyński byłby natomiast kolejną sentymentalną cegiełką w nowej Koronie. W zespole jest już Piotr Malarczyk, z kolei dyrektorem sportowym klubu jest Paweł Golański. Obaj byli członkami “Bandy Świrów”, którą prowadził właśnie Ojrzyński. Ostatnio w Kielcach odbył się nawet mecz z udziałem tamtej drużyny, którą poprowadził właśnie Ojrzyński. Jeśli szkoleniowiec wróci na ławkę, ucieszy to na pewno działaczy Stali Mielec. Obecnie jest on bowiem “na pasku” ekstraklasowego klubu.
CZYTAJ TAKŻE:
- Korona była solą w oku. Chcę, żeby była oczkiem w głowie
- Kiełb: Byłem sam i zacząłem płakać
- Ojrzyński: Zwolnienie ze Stali mnie zaskoczyło
SZYMON JANCZYK
fot. FotoPyK