Reklama

LIVE: Nsame i Alfarela zrobili Legii mecz w Kielcach

Przemysław Michalak

27 lipca 2025, 19:56 • 1 min czytania 29 komentarzy

Legia Warszawa rozegrała już trzy mecze w europejskich pucharach, ale dopiero dziś w tym sezonie zainauguruje rywalizację w Ekstraklasie. Zainauguruje, o ile pogoda na to pozwoli, bo ulewne deszcze dały się we znaki w Kielcach. A dobrze by było, bo jesteśmy bardzo ciekawi tego spotkania. Zapraszamy na nasz live.

LIVE: Nsame i Alfarela zrobili Legii mecz w Kielcach
Reklama

Korona Kielce – Legia Warszawa 0:2

Transmisja Live

22:17

Koniec

Legia zasłużenie wygrywa w Kielcach 2:0. Bohaterami Nsame i przede wszystkim Alfarela, czyli piłkarze, których w tamtym sezonie szybko skreślił Goncalo Feio. 

Wpadajcie na Ligę Minus. Dzięki, do następnego. 
Reklama
22:14
Aż dziewięć doliczonych minut, pięć już minęło, ale nie wygląda na to, żeby coś tu się miało wydarzyć. 
22:09
Kontra Legii, Alfarela miał 1 na 1 z obrońcą i zrobił sobie miejsce do strzału, ale tym razem zrobił to za słabo. 
22:04
Antonin zmusił Tobiasza do dużego wysiłku. Jeszcze szarpie Korona. 
Reklama
21:56
Nadrabiamy z golem Alfareli. No cudeńko. Ciekawe, co teraz myśli Goncalo Feio?
21:54
Oj tak.
21:46
I znów powinno być 3:0! Alfarela znów świetnie wrzucił, ale zamykający Burch jakimś cudem źle dostawił nogę. 
Reklama
21:41
No i mamy debiut Milety Rajovicia, który zmienia Nsame. Czekamy, przyglądamy się. 
21:41
Powinno być 3:0 dla Legii! Karygodna strata Svetlina, Morishita wpadł w pole karne i będzie usprawiedliwiony za pierwszy strzał, który odbił Dziekoński. Potem jednak Japończyk miał obowiązek odegrać powrotnie do niepilnowanych Nsame lub Biczaczchczjana. Zamiast tego spróbował jeszcze raz z ostrego kąta i wyszło fatalnie.

Akcja dla oceny przez Michała Kucharczyka w Canal+, haha. 
21:37
Optymizm co do tego sezonu w wykonaniu Korony Kielce opierał się głównie na nowych transferach, czyli przede wszystkim Svetlina i Nikołowa. Cóż, na razie obaj nie pokazali absolutnie niczego godnego uwagi - ani w Płocku, ani dziś. 
Reklama
21:34
Remacle! To byłby równie piękny gol jak Alfareli, ale w tym przypadku Tobiasza ratuje słupek! 
21:33
Korona nadal próbuje, ale strzał z dystansu znów zblokowany. 
21:29
Kolejna akcja Legii, Nsame miał czas i miejsce, żeby przywalić, więc przywalił, ale akurat prosto w Dziekońskiego, który odbił piłkę. 
Reklama
21:25

0-2! Alfarela!

Ależ przymierzył Alfarela! Fantastyczny strzał w okienko z linii pola karnego, od razu było widać, że piłka pięknie leci. 
21:20
Zmiana w Legii: Jędrzejczyk schodzi, za niego Ziółkowski. 
21:06

Przerwa

Legia szybko objęła prowadzenie, ale trudno powiedzieć, że kontroluje przebieg wydarzeń. Gospodarze kilka razy byli naprawdę blisko szczęścia. Szykuje nam się ciekawa druga połowa. 
Reklama
21:03
Pozytywem jest to, że pogoda na razie nie szaleje, boisko wygląda dobrze, więc można mieć uzasadnioną nadzieję, że mecz normalnie zostanie dograny. 
21:02
Legia regularnie kontruje Koronę, ale ciągle jej czegoś brakuje, nawet jeśli wyjdzie z atakiem wieloma zawodnikami. 
20:59
Svetlin z dystansu, rykoszet i rzut rożny. 
Reklama
20:51
Teraz Nsame po dośrodkowaniu musiał się cofać, żeby oddać strzał i mimo to udało mu się, Dziekoński zmuszony do przerzucenia piłki nad poprzeczką. 
20:48
I jeszcze bliżej Sotiriou! Wrzutka Błanika z rzutu wolnego i naprawdę minimalnie niecelny strzał głową Cypryjczyka, piłka niemalże musnęła słupek. 
20:46
Zwoźny minimalnie niecelnie strzelił głową po dośrodkowaniu z lewej strony. Jedni i drudzy starają się atakować, to cały czas jest otwarty mecz. 
Reklama
20:37
Próbuje Korona, próbuje. Remacle dopadł do piłki wybitej przez obrońców, chciał przywalić z osiemnastu metrów, ale bohatersko zablokował go jeden z obrońców. 
20:32
W taki sposób Jean-Pierre Nsame strzelił drugiego gola w odstępie trzech dni! 
20:32
Reklama
20:31
Atak Korony, która dąży do odrobienia straty. Strzał Niskiego po ziemi odbił Tobiasz. Dodatkowym utrudnieniem była oczywiście nasiąknięta wodą murawa, ale golkiper Legii nie popełnił błędu. 
20:28
A kilka chwil po bramce krótka przerwa i potrzebna Alfareli pomoc medyczna po jednej z sytuacji. 
20:28
Ciekawie to się ułożyło w akcji bramkowej, bo podawał piłkarz, który wiosną był wypożyczony, podobnie zresztą jak strzelec. Alfarela i Nsame notują świetne wejście w sezon Ekstraklasy.
Reklama
20:25

GOL DLA LEGII! 0:1!

JEAN-PIERRE NSAME! KAMERUŃCZYK Z GOLEM NA 0:1! Były król strzelców ligi szwajcarskiej się nie zatrzymuje! Po dośrodkowaniu Alfareli głową pakuje piłkę do siatki. 
20:23
Po kolejnej wrzutce Błanika z rzutu wolnego piłkę wybija Marco Burch. Dziś Szwajcar dostaje szansę po powrocie z wypożyczenia do Radomiaka. Gra na nietypowej dla siebie pozycji - defensywnego pomocnika. 
20:23
6. minuta i gry na tablicy wyników wynik bez zmian. Pada intensywny deszcz, natomiast działa on ożywczo na zawodników. Jesteśmy świadkami ataków z obu stron, sporo stałych fragmentów i dośrodkowań. 
Reklama
20:19
Mocny początek z obu stron. Korona rozpoczęła od kilku dośrodkowań ze stałych fragmentów. Gospodarze wykonywali rzut rożny i rzut wolny, ale bez efektu bramkowego. Legia odpowiedziała błyskawiczna kontrą. W dogodnej sytuacji pomylił się jednak Biczachczjan. 
20:16

POCZĄTEK MECZU!

Pierwszy gwizdek Szymona Marciniaka i zaczynamy rywalizację!
20:14
Mimo wszystko, piłkarze są już na murawie i za kilka chwil rozpoczniemy spotkanie. Czy je dogramy? Czas i pogoda pokażą. 
Reklama
20:05
Albo takie:
20:05
A w Kielcach dziś deszcz naprawdę dał popalić, skoro widzimy takie obrazki:
20:03
Mecz ma się zacząć zgodnie z planem. Niewiadomą jest to, czy uda się go rozegrać do końca, bo prognozy na kolejne godziny są dość niepokojące. 
Reklama
20:01
W składzie Legii aż siedem zmian. Marco Burch zaczyna jako... defensywny pomocnik. Mocno przemeblowana jest ofensywa, na czele z Nsame na szpicy. Gual ewidentnie zjechał w hierarchii klubowych napastników. 
19:58
W składzie Korony debiutuje Nikodem Niski, czyli... wychowanek Legii. Pewną nowością jest także obecność Wojciecha Kamińskiego na środku obrony, a nie środku pomocy.
19:55
Dobry wieczór!

Fot. FotoPyK

29 komentarzy

Jeżeli uznać, że prowadzenie stronki o Realu Valladolid też się liczy, o piłce w świecie internetu pisze już od dwudziestu lat. Kiedyś bardziej interesował się ligami zagranicznymi, dziś futbol bez polskich akcentów ekscytuje go rzadko. Miał szczęście współpracować z Romanem Hurkowskim pod koniec jego życia, to był dla niego dziennikarski uniwersytet. W 2010 roku - po przygodach na kilku stronach - założył portal 2x45. Stamtąd pod koniec 2017 roku do Weszło wyciągnął go Krzysztof Stanowski. I oto jest. Najczęściej możecie czytać jego teksty dotyczące Ekstraklasy – od pomeczówek po duże wywiady czy reportaże - a od 2021 roku raz na kilka tygodni oglądać w Lidze Minus i Weszłopolskich. Kibicowsko nigdy nie był mocno zaangażowany, ale ostatnio chodzenie z synem na stadion sprawiło, że trochę odżyła jego sympatia do GKS-u Tychy. Dodając kontekst zawodowy, tym chętniej przyjąłby długo wyczekiwany awans tego klubu do Ekstraklasy.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Ekstraklasa

Reklama
Reklama