Reklama

Los Angeles Lakers zostaną sprzedani. Rekordowa kwota!

Sebastian Warzecha

19 czerwca 2025, 11:29 • 4 min czytania 3 komentarze

Los Angeles Lakers zostaną sprzedani! Tę wiadomość za Oceanem podały już wszystkie najważniejsze media, a przede wszystkim Shams Charania, czyli prawdopodobnie najlepiej poinformowany dziennikarz w świecie amerykańskiej koszykówki. Zmiana właściciela u Jeziorowców nastąpi po 46 latach rządów rodziny Bussów, która doprowadziła ekipę z Miasta Aniołów do wielkich sukcesów. Ale nowy właściciel w tym akurat przypadku niekoniecznie oznacza nowy początek – w życie klubu zaangażowany jest bowiem od dobrych kilku lat, a na najważniejszych stanowiskach ma pozostawić dotychczasowych włodarzy.

Los Angeles Lakers zostaną sprzedani. Rekordowa kwota!

Los Angeles Lakers i rekordowa sprzedaż. Jeziorowcy mają nowego właściciela

Rodzina Bussów w Lakers jest od tak dawna, że znaczna większość fanów tej ekipy może po prostu nie pamiętać czasów, gdy w Los Angeles rządy sprawował ktoś inny. Jerry Buss, amerykański inwestor, kupił Lakers od Jacka Kenta Cooka w 1979 roku! Na stół wyłożył wtedy 67,5 miliona dolarów, z czego sam klub kosztował 16 milionów. W ramach transakcji Buss nabył też jednak Los Angeles Kings (grających w NHL), halę The Forum i inne nieruchomości. Cała ta operacja miała ogromne znaczenie dla samej NBA, która w latach 70. przechodziła poważny kryzys wizerunkowy oraz finansowy. Fakt, że ktoś zdecydował się zainwestować tak ogromne jak na tamte czasy środki w nabycie drużyny, poprawił oba te aspekty.

Reklama

CZYTAJ TEŻ: WITAJ W NBA! WYBIERZ TRUCIZNĘ: KOKAINA, ALKOHOL CZY KOBIETY?

Buss w dodatku wykładał te pieniądze na ekipę, która potęgą wówczas nie była. Owszem, Jeziorowcy mieli na koncie sześć mistrzostw NBA, ale aż pięć z nich to przełom lat 40. i 50., gdy zespół grał jeszcze w Minneapolis (po czym została mu nazwa), tylko jedno – z roku 1972 – było wywalczone już w Kalifornii. Tymczasem za Bussa sukcesy przyszły właściwie natychmiast.

Do zespołu trafił wtedy Magic Johnson. Legendarny już koszykarz z miejsca – bo w swoim pierwszym sezonie – poprowadził ekipę z Los Angeles do mistrzostwa. W samych latach 80. – czasach wielkiej rywalizacji z Boston Celtics, która napędziła całą ligę – Lakers zgarnęli pięć mistrzostw. Do śmierci Jerry’ego Bussa – w 2013 roku – dołożyli drugą piątkę, a fani mogli cieszyć się występami w swoim klubie takich zawodników jak Shaquille O’Neal czy Kobe Bryant. Ostatnie dotychczasowe mistrzostwo – z roku 2020, z LeBronem Jamesem na pokładzie – przyszło już siedem lat po odejściu Bussa, ale wciąż pod rządami tej rodziny.

Łącznie więc dała ona fanom Jeziorowców jedenaście mistrzowskich pierścieni.

CZYTAJ TEŻ: KOKAINA, ROMANSE I LOS ANGELES LAKERS. JACK NICHOLSON W MIEŚCIE ANIOŁÓW

Choć czasy tuż po śmierci Jerry’ego łatwe nie były. W klubie trwały walki o władzę pomiędzy szóstką dzieci Bussa. Ostatecznie kontrolę nad klubem przejęła Jeanie Buss, która wcześniej blisko współpracowała z ojcem. Po ośmiu latach rządów zdecydowała jednak, że to czas na zmiany. Klub poszedł na sprzedaż, ale fani Lakers i tak powinni być zadowoleni. Bo choć to w pewnym sensie koniec ery, to nie będzie to diametralna zmiana. Nowym (większościowym, bo, jak podał ESPN, rodzina Bussów ma zachować około 15 procent udziałów) właścicielem klubu ma zostać Mark Walter.

Walter to dyrektor generalny oraz prezes spółki holdingowej TWG Global. Jest też właścicielem drużyny Los Angeles Dodgers (MLB) i Los Angeles Sparks (WNBA), ma też udziały w piłkarskiej Chelsea. Od kilku lat działa też aktywnie w Lakers, bo w 2021 roku wykupił pakiet udziałów wynoszący około 27 %. Według doniesień prasowych wraz z nim zapewnił sobie prawo pierwokupu klubu, gdyby rodzina Bussów kiedykolwiek zdecydowała się na jego sprzedaż. Wychodzi, że ten czas nadszedł szybciej, niż można się było tego spodziewać.

– Mark to najlepszy wybór dla Lakers – napisał na portalu X wspomniany już Magic Johnson, który jest jednak biznesowym partnerem Waltera. – Dowodem na to jest to, co osiągnął z LA Dodgers [po kilku latach od zakupu przez Waltera wywalczyli mistrzostwo w 2020 roku, pierwsze od 32 lat – przyp. red.]. Mark jest zwycięzcą, nikim innym. Zwycięstwa go napędzają. Dlatego zainwestuje potrzebne środki, by tego dokonać [w Lakers]. Jeanie sprzedała Lakers Markowi, oboje są tacy sami – nastawieni na rywalizację, mają wielkie serca i odwdzięczają się. 

Mark Walter i Magic Johnson

Mark Walter (po lewej) i Magic Johnson. Fot. Newspix

Zmiana w klubie, jak wspomnieliśmy, mimo tego nie będzie wielka – media zgodnie informują, że na stanowisku właścicielki i osoby reprezentującej klub w NBA ma pozostać Jeanie Buss. Czy cała transakcja wpłynie bardziej na strukturę Lakers i czy przyniesie ekipie z Kalifornii kolejne sukcesy – przekonamy się z czasem. Na razie, zgodnie z doniesieniami ESPN, wiemy tyle, że kwota sprzedaży Lakers ma wynieść 10 miliardów dolarów.

Jeśli faktycznie tak się stanie, będzie najwyższą w historii zawodowego sportu.

Fot. Newspix

Czytaj więcej o NBA:

3 komentarze

Gdyby miał zrobić spis wszystkich sportów, o których stworzył artykuły, możliwe, że pobiłby własny rekord znaków. Pisał w końcu o paralotniarstwie, mistrzostwach świata drwali czy ekstremalnym pływaniu. Kocha spać, ale dla dobrego meczu Australian Open gotów jest zarwać nockę czy dwie, ewentualnie czternaście. Czasem wymądrza się o literaturze albo kinie, bo skończył filmoznawstwo i musi kogoś o tym poinformować. Nie płakał co prawda na Titanicu, ale nie jest bez uczuć - łzy uronił, gdy Sergio Ramos trafił w finale Ligi Mistrzów 2014. W wolnych chwilach pyka w Football Managera, grywa w squasha i szuka nagrań wideo z igrzysk w Atenach 1896. Bo sport to nie praca, a styl życia.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Koszykówka

Boks

Plebiscyt na Najlepszego Sportowca Polski – poznaliśmy nominowanych!

Szymon Janczyk
28
Plebiscyt na Najlepszego Sportowca Polski – poznaliśmy nominowanych!
Reklama
Reklama