Reklama

Kolejny gracz Realu Madryt w mocnych słowach o napiętym kalendarzu

Radosław Laudański

Opracowanie:Radosław Laudański

02 października 2024, 16:55 • 2 min czytania 2 komentarze

Aurelien Tchouameni wziął udział w konferencji prasowej przed środowym spotkaniem Ligi Mistrzów, w którym Real Madryt zmierzy się z Lille. Pomocnik „Królewskich” wyjaśnił, że piłkarze sami muszą wziąć sprawy w swoje ręce i wywalczyć sobie korzystniejszy kalendarz.

Kolejny gracz Realu Madryt w mocnych słowach o napiętym kalendarzu

Coraz częściej piłkarze narzekają zbyt dużą liczbę meczów. Zarówno FIFA, jak i UEFA ciągle dokładają drużynom jeszcze więcej spotkań. Regenerację ma zapewnić większa liczba zmian, a także szersze kadry. Zawodnikom nie odpowiada jednak to jak wyraźnie są eksploatowani i coraz częściej dzielą się swoimi przemyśleniami w mediach.

Myślę, że futbolowi liderzy powinni się zjednoczyć, ustalić i podjąć decyzję o lepszym kalendarzu dla nas, piłkarzy – powiedział Aurelien Tchouameni na konferencji prasowej przed meczem z Lille.

Reklama

W ostatnim czasie słyszy się coraz więcej głosów sugerujących, że zawodnicy mogą zawiązać strajk. Podobne stanowisko zajął w przeszłości Rodri, a także Dani Carvajal, który stwierdził, że działacze w większym stopniu powinni się liczyć z głosem graczy. W przeszłości związek piłkarzy zdecydował się na złożenie skargi do Komisji Europejskiej i Sądu Handlowego w Brukseli przeciwko FIFA. Powodem był zbyt napięty kalendarz rozgrywek. Na razie skarga nie została jeszcze rozpatrzona.

Piłkarze próbują walczyć o swoje prawa już od wielu lat. Nawet w latach 80. kiedy telewizja dopiero raczkowała, Diego Armando Maradona w dobitny sposób dawał do zrozumienia, co myśli o tym, że piłkarskie federacje chcą maksymalizować zyski kosztem zdrowia i odpoczynku zawodników. Jest to temat, który w obliczu wysokich zarobków piłkarzy wyraźnie pobudza do dyskusji.

WIĘCEJ NA WESZŁO: 

Fot. Newspix

Urodzony w tym samym roku co Theo Hernandez i Lautaro Martinez. Miłośnik wszystkiego co włoskie i nacechowane emocjonalną otoczką. Takowej nie brakuje również w rodzinnym Poznaniu, gdzie od ponad dwudziestu lat obserwuje huśtawkę nastrojów lokalnego społeczeństwa. Zwolennik analitycznego spojrzenia na futbol, wyznający zasadę, że liczby nie kłamią. Podobno uważam, że najistotniejszą cnotą w dziennikarstwie i w życiu jest poznawanie drugiego człowieka, bo sporo można się od niego nauczyć. W wolnych chwilach sporo jeździ na rowerze. Ani minutę nie grał w Football Managera, bo coś musi zostawić sobie na emeryturę.

Rozwiń

Najnowsze

Francja

Komentarze

2 komentarze

Loading...