Reklama

Nie będzie drugiego medalu dla Klaudii Zwolińskiej. Przynajmniej nie dzisiaj 

Błażej Gołębiewski

Autor:Błażej Gołębiewski

31 lipca 2024, 16:58 • 2 min czytania 1 komentarz

Zdobyciem srebrnego krążka w slalomie K-1 Klaudia Zwolińska mocno rozbudziła nadzieje polskich kibiców na coś więcej. Wiadomo było, że nasza kajakarka górska wystartuje jeszcze w C-1 i kayak crossie. Dziś wystąpiła w półfinale kanadyjek, ale poszło jej fatalnie. Popełniła sporo błędów, z czego jeden był brzemienny w skutkach. 

Nie będzie drugiego medalu dla Klaudii Zwolińskiej. Przynajmniej nie dzisiaj 

Klaudia Zwolińska. To nazwisko zaczęto odmieniać przez wszystkie przypadki po jej niedzielnym sukcesie. Polka w slalomie K-1 w kajakarstwie górskim zaprezentowała się fenomenalnie i przegrała jedynie z faworyzowaną Jessiką Fox. Srebro ucieszyło, ale – jak to w przypadku polskich kibiców bywa – apetyt rośnie w miarę jedzenia. I mieliśmy duże oczekiwania względem występu Klaudii w slalomie C-1. Jak się okazuje, nawet zbyt duże. 

Zwolińska wicemistrzynią olimpijską została w swojej koronnej konkurencji i pewne było, że w C-1 czy kayak crossie nie będzie już tak mocna. Ale bez większych przeszkód awansowała do półfinału kanadyjek, choć w eliminacjach ostatecznie zamknęła pierwszą dziesiątkę. I, jak się okazało, był to jej ostatni start w C-1 na igrzyskach w Paryżu. 

ZERO RYZYKA do 50zł – zwrot 100% w gotówce w Fuksiarz.pl

Polce kompletnie uciekła bramka numer 7. Musiała do niej wracać, co kosztowało ją bardzo dużo czasu. Od razu wdał się stres i przy nerwowym przejeździe Klaudia mocno uderzyła w kolejną z bramek. A swoje dodali sędziowie, doliczając jeszcze karę za wcześniejsze dotknięcie tyczek. W taki właśnie sposób Zwolińska pożegnała się z finałem slalomu C-1, ale tak naprawdę nie można mieć do niej o to zbyt wielkich pretensji. Wszak, jak powiedział nam w rozmowie o zawodniczce wiceprezes Polskiego Związku Kajakowego, Bogusław Popiela: „medal choćby w jednej z trzech konkurencji, w których Klaudia wystartuje, będzie czymś wielkim, a wszystko ponad – czymś absolutnie cudownym”. 

Reklama

I wierzymy, że absolutnie cudownie będzie po występie w kayak crossie. 

Fot. Newspix.pl 

Czytaj też:

Uwielbia boks, choć ostatni raz na poważnie bił się w podstawówce (i wygrał!). Pisanie o inseminacji krów i maszynach CNC zamienił na dziennikarstwo, co było jego marzeniem od czasów studenckich. Kiedyś notorycznie wyżywał się na gokartach, ale w samochodzie przestrzega przepisów, będąc nudziarzem za kierownicą. Zachował jednak miłość do sportów motorowych, a największą słabość ma do ich królowej – Formuły 1. Kocha też Real Madryt, mimo że pierwszą koszulką piłkarską, którą przywdział w życiu, był trykot Borussii Dortmund z Matthiasem Sammerem na plecach.

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

Kolejne ważne decyzje w Białymstoku. Podstawowy obrońca z nową umową

Bartosz Lodko
1
Kolejne ważne decyzje w Białymstoku. Podstawowy obrońca z nową umową

Igrzyska

Igrzyska

Stres, depresja i inne zaburzenia polskich sportowców „Dzieje się dużo złego”

Jakub Radomski
62
Stres, depresja i inne zaburzenia polskich sportowców „Dzieje się dużo złego”

Komentarze

1 komentarz

Loading...