Reklama

Willy Sagnol chwali Ekstraklasę. “Duża intensywność”

Przemysław Michalak

Opracowanie:Przemysław Michalak

10 maja 2024, 19:45 • 2 min czytania 1 komentarz

Willy Sagnol od trzech lat jest selekcjonerem reprezentacji Gruzji i osiągnął z nią wielki sukces, wywalczając po barażach awans na Euro 2024. Jako że jego podopiecznymi są m.in. Nika Kwekweskiri z Lecha Poznań i Otar Kakabadze z Cracovii, słynny Francuz regularnie przygląda się Ekstraklasie.

Willy Sagnol chwali Ekstraklasę. “Duża intensywność”

Opowiedział o tym w rozmowie ze Sport.pl, prezentując dobre zdanie o naszej lidze.

Oglądałem sporo polskiej ligi, w pewnym momencie mieliśmy tam nawet więcej zawodników. Myślę, że we wszystkich meczach, które oglądałem w Polsce, była dość duża intensywność. To coś bardzo ważnego w nowoczesnym futbolu. Trzeba dużo biegać, bo bez tego nie da się wygrywać. To nie jest tak jak 20 lat temu. Futbol się bardzo zmienił i to jest duża część tej rewolucji – powiedział Sagnol.

W polskiej lidze jest dużo pojedynków. Wiem, że jeśli mój zawodnik dobrze radzi sobie w polskiej lidze, to poradzi sobie w reprezentacji. Liga jest na naprawdę dobrym poziomie – dodał.

Willy Sagnol w latach 2000-2009 był zawodnikiem Bayernu, z którym m.in. wygrał Ligę Mistrzów (2001), pięć razy zdobył mistrzostwo Niemiec i cztery razy Puchar Niemiec. W reprezentacji Francji wystąpił 58 razy i został z nią wicemistrzem świata w 2006 roku (finał przegrany z Włochami po rzutach karnych). Podczas tamtego mundialu grał wszystko od deski do deski.

Reklama

Pracę jako szkoleniowiec zaczął w 2013 roku od francuskiej młodzieżówki, później prowadził Girondins Bordeaux i był w sztabie Bayernu (jeden mecz zaliczył nawet w roli pierwszego trenera: 2:2 z Herthą w październiku 2017). W lutym 2021, po ponad trzech latach przerwy od piłki, przyjął ofertę gruzińskiej federacji i dziś na pewno nie żałuje.

Gruzini w grupie na EURO zmierzą się z Turcją, Czechami i Portugalią.

CZYTAJ WIĘCEJ:

Fot. Newspix

Jeżeli uznać, że prowadzenie stronki o Realu Valladolid też się liczy, o piłce w świecie internetu pisze już od dwudziestu lat. Kiedyś bardziej interesował się ligami zagranicznymi, dziś futbol bez polskich akcentów ekscytuje go rzadko. Miał szczęście współpracować z Romanem Hurkowskim pod koniec jego życia, to był dla niego dziennikarski uniwersytet. W 2010 roku - po przygodach na kilku stronach - założył portal 2x45. Stamtąd pod koniec 2017 roku do Weszło wyciągnął go Krzysztof Stanowski. I oto jest. Najczęściej możecie czytać jego teksty dotyczące Ekstraklasy – od pomeczówek po duże wywiady czy reportaże - a od 2021 roku raz na kilka tygodni oglądać w Lidze Minus i Weszłopolskich. Kibicowsko nigdy nie był mocno zaangażowany, ale ostatnio chodzenie z synem na stadion sprawiło, że trochę odżyła jego sympatia do GKS-u Tychy. Dodając kontekst zawodowy, tym chętniej przyjąłby długo wyczekiwany awans tego klubu do Ekstraklasy.

Rozwiń

Najnowsze

Anglia

Guardiola po laniu od Tottenhamu: Przez osiem lat nie przeżyliśmy czegoś podobnego

Paweł Marszałkowski
2
Guardiola po laniu od Tottenhamu: Przez osiem lat nie przeżyliśmy czegoś podobnego
Hiszpania

Co za partidazo na Balaidos! Barcelona posypała się w końcówce

Patryk Stec
4
Co za partidazo na Balaidos! Barcelona posypała się w końcówce

Ekstraklasa

Anglia

Guardiola po laniu od Tottenhamu: Przez osiem lat nie przeżyliśmy czegoś podobnego

Paweł Marszałkowski
2
Guardiola po laniu od Tottenhamu: Przez osiem lat nie przeżyliśmy czegoś podobnego
Hiszpania

Co za partidazo na Balaidos! Barcelona posypała się w końcówce

Patryk Stec
4
Co za partidazo na Balaidos! Barcelona posypała się w końcówce

Komentarze

1 komentarz

Loading...