Już dziś wieczorem Maurizio Sarri zmierzy się z ekipą Atletico Madryt. Z tej okazji charyzmatyczny Włoch udzielił przedmeczowego wywiadu, w którym nie bał się ostrych słów.
Wydaje się, że najbardziej znaczącą wypowiedzią była ta odnośnie oczekiwań wytworzonych względem Lazio. Szkoleniowiec stanowczo w niej skrytykował klimat, jaki panuje wokół stołecznego klubu. Zdaniem byłego trenera największych europejskich marek (wśród nich Chelsea czy Juventus) w jego aktualnym klubie kibice nie potrafią się cieszyć sukcesami, co może mocno podcinać skrzydła.
– Atmosfera w Lazio jest niszczycielska. Panują oczekiwania nierealne nawet dla tych, którzy je stawiają. To powoduje frustrację i wieczne niezadowolenie. Mieliśmy w fazie grupowej trzy zwycięstwa i remis. Gdyby chodziło o Romę, w takiej sytuacji odpaliliby na placu fajerwerki. Nie jest codziennością, że dochodzimy do 1/8 finału Ligi Mistrzów, zdarzyło się to tylko dwukrotnie w ostatnich 20 latach – mówił.
Skontrastował tę opinię z atmosferą wokół Atletico. Hiszpański klub dla niego stanowi wzór relacji kibiców z drużyną, a samemu bardzo żałuje, że nie dane mu było nigdy Los Rojiblancos prowadzić.
– Atlético Madryt to środowisko, które wyjątkowo lubię. Gdybym miał wybrać drużynę, którą najbardziej chciałbym trenować, byłoby to Atlético. Nie planuję odbierać stanowiska Diego Simeone, ponieważ zbliżam się już do emerytury, a mam nadzieję, że zostanie on tam na kolejne dziesięć lat. Jednak zupełnie inaczej wyglądałaby sytuacja, gdybym dostał taką propozycję kilka lat temu – powiedział 64-latek.
Już dziś będzie miał okazję skonfrontować się ze swoim wzorem. W wyjazdowym spotkaniu na Civitas Metropolitano jego ekipa spróbuje powalczyć o pierwsze miejsce w grupie E Ligi Mistrzów. Żeby to osiągnąć, musi jednak wygrać.
Pierwsze spotkanie zakończyło się wynikiem 1:1, ale najciekawszym elementem tego meczu pozostaje strzelec bramki. Ivan Provedel, bramkarz rzymian, w doliczonym czasie gry pojawił się w polu karnym przeciwnika i po rzucie rożnym cieszył się z pierwszej bramki w karierze.
WIĘCEJ O LIDZE MISTRZÓW:
- Morskie opowieści. Pokraczny abordaż na pokład „Kopenhagi
- Fatih Terim w świecie calcio, czyli półtora roku szaleństwa
- Niedoceniany przełom. Burzliwe lata Terry’ego Venablesa w Barcelonie
- Liga Mistrzów nienawidzi Manchesteru United
fot. Newspix