Jerzy Brzęczek udzielił wywiadu “Interii”, w którym został poruszony wątek Roberta Lewandowskiego. Były selekcjoner reprezentacji Polski zwraca uwagę na to, że dopiero teraz wiele ludzi zauważyło, że “Lewy” nie ma predyspozycji do bycia kapitanem, choć to było wiadome od wielu lat.
Czy na miejscu Michała Probierza Jerzy Brzęczek powołałby do kadry na najbliższe zgrupowanie Roberta Lewandowskiego? Ostatnio coraz więcej głosów pojawia się w przestrzeni publicznej, że “Lewy” powinien na chwilę odpocząć od kadry i fajnie byłoby zobaczyć zespół bez największej gwiazdy. Tym bardziej, że w październiku gramy z Wyspami Owczymi i Mołdawią.
– Teraz jest moda na to, aby uderzać w Roberta. Nagle wszyscy krzyczą, że nie ma predyspozycji do tego, aby być kapitanem, a przez lata, kiedy kadrze szło dobrze, nikt się o tym nie zająknął. Znowu mamy do czynienia z odbijaniem się od ściany do ściany, a dyskusję kibiców zdominuje pytanie, czy selekcjoner pokaże odwagę i zrezygnuje z Lewandowskiego. Moim zdaniem to byłby wielki błąd. Trzeba przede wszystkim zrozumieć problemy tej szatni i oczyścić atmosferę. Zamknąć pewne tematy, chociażby te związane z wywiadem (dla Eleven Sports i Meczyki.pl – przyp.), który według mnie był nie na miejscu – podkreślał Brzęczek.
– Na pewno chciałbym z nim o tym porozmawiać, przekazać mu swoje zdanie. O niektórych rzeczach warto opowiadać publicznie, a o innych nie. Trzeba wziąć pod uwagę, czy ci, do których kierujesz swoje uwagi, wytrzymają później nałożoną na nich presję – dodał.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Krychowiak nie schodzi ze sceny niepokonany, ale też nie odbierajmy mu, co jego
- Pochwała cierpliwości. O tym, jak Marcin Bułka wyczekał swój moment
- Wielkie widowisko w Polsce. Superpuchar Europy 2024 odbędzie się w Warszawie!
- Jak co roku: zaczynamy Puchar Braku Transmisji!
Fot. Newspix