Występ Lukasa Podolskiego w meczu ze Śląskiem Wrocław (2:0) stał pod znakiem zapytania, ale ostatecznie 130-krotnemu reprezentantowi Niemiec udało się rozegrać całe spotkanie i zanotować asystę. W rozmowie z “WP SportoweFakty” przyznał, że w niedzielę grał na środkach przeciwbólowych.
– Wielkie brawa dla naszych fizjoterapeutów. Mamy dwóch świetnych specjalistów, którzy wykonali super robotę. Bo rokowania były gorsze, mogło to być więcej niż dwa tygodnie przerwy. Ale pracowaliśmy codziennie i tak, powiedzmy w sobotę, liczyłem już mocno, że zagram. Pewnie, że na ryzyku, bo czasem jak pogłębisz uraz, to z dwóch tygodni mogą ci się zrobić 2-3 miesiące. Ale piłka to też ryzyko. Wiadomo, jak ważny to był mecz dla nas. O te sześć punktów. Wziąłem więc środki przeciwbólowe i wyszedłem na boisko. Są takie momenty, że trzeba zapierd..ć mimo bólu, mimo urazu. I to był ten moment. Na szczęście uraz się nie pogłębił, a zgarnęliśmy trzy punkty. Czyli, ryzyko się opłaciło – powiedział Podolski.
Górnik Zabrze po 29. kolejce ma cztery punkty przewagi nad strefą spadkową.
CZYTAJ WIĘCEJ O EKSTRAKLASIE:
Fot. Newspix