Napastnik Wisły Kraków Luis Fernandez ocenił ostatnie bardzo dobre wyniki Białej Gwiazdy. Zdradził również w rozmowie z “WP Sportowe Fakty”, jak wygląda szatnia zespołu po licznych zagranicznych transferach.
– Nie podoba mi się miejsce w tabeli Wisły. Podobałaby mi się tylko w przypadku, gdyby Wisła była na pierwszym miejscu. Na pewno nasz zespół wygląda teraz inaczej niż jesienią. Dokonano wzmocnień, które pomagają nam w wielu aspektach. Wtedy mieliśmy wąską kadrę, teraz jest szersza. A to z kolei napędza wewnętrzną rywalizację. Idąc dalej: im większa walka o miejsce w składzie, tym bardziej zespół się rozwija. I jeszcze jedno: wiem, że sporo się mówiło, iż w zespole jest tak wielu Hiszpanów… Tymczasem atmosfera w drużynie jest fantastyczna – stwierdził Luis Fernandez w rozmowie z “WP Sportowe Fakty”.
Hiszpański napastnik może być zadowolony nie tylko z siedmiu zwycięstw Wisły, ale również ze swojego strzeleckiego dorobku. W tym roku strzelił osiem goli i zanotował dwie asysty. W całym sezonie ma wkład bramkowy w każdym meczu Białej Gwiazdy, w którym wystąpił.
– Gole są ważne wtedy, gdy pomagają wygrywać. Tak, jestem zadowolony ze swojej skuteczności. Nigdy w sezonie nie strzeliłem tylu bramek. Natomiast najważniejsze, że te bramki przynoszą punkty – dodał Fernandez.
WIĘCEJ O I LIDZE:
- „Bogdanka” i Górnik Łęczna. Nowy właściciel celuje w Ekstraklasę i budowę lubelskiej dumy
- Nikitović: Sukces Górnika Łęczna? Dwukrotnie sprzedanie Śpiączki
- Słonie skradają się po cichu. Bruk-Bet Termalica walczy o Ekstraklasę w cieniu znanych marek
Fot. Newspix