Dwa miesiące popracował w Łodzi Ariel Galeano. 25-lutego ŁKS ogłosił jego zatrudnienie, a 24 kwietnia zwolnienie.
28-letni Paragwajczyk wyleciał po domowej porażce z GKS-em Tychy. Była to czwarta przegrana w ostatnich pięciu kolejkach, po drodze był tylko remis z Pogonią Siedlce.
Ariel Galeano zwolniony z ŁKS-u
ŁKS zmieniał trenera, żeby jeszcze powalczyć o baraże, ale w tym momencie nie ma już na nie nawet matematycznych szans (pięć spotkań do końca, 16 punktów straty do szóstej Polonii Warszawa). W praktyce sezon dla łodzian się zakończył, bo spadek też im nie grozi (14 punktów przewagi nad kreską).
Ariel Galeano przestał pełnić funkcję trenera ŁKS. pic.twitter.com/wx6INpXcKt
— ŁKS Łódź (@LKS_Lodz) April 24, 2025
Galeano zaczął nieźle, od siedmiu punktów w trzech meczach, ale pięć kolejnych rozczarowań sprawiło, że pożegnał się z posadą. Nie chodziło tylko o same wyniki, ale także – o czym dopiero co pisaliśmy – powszechne niezadowolenie w zespole związane z szeroko pojętymi standardami pracy, które w porównaniu do działań Jakuba Dziółki uległy wyraźnemu pogorszeniu.
Dodatkowo utrudniona była komunikacja z Paragwajczykiem, słabo mówiącym po angielsku. Koniec końców eksperyment ten okazał się nieporozumieniem – dosłownym i w przenośni.
Do końca sezonu drużynę prowadzić będzie dotychczasowy asystent Ryszard Robakiewicz.
CZYTAJ WIĘCEJ O POLSKIEJ PIŁCE NA WESZŁO:
- Czy Jagiellonia gra z Pululu w dziesięciu? Angolczyk się zaciął
- Widzew szuka napastnika. Postawi na piłkarza ligowego rywala? [NEWS]
- To już czas na kolejny krok dla Kamila Grabary? “Nie przypuszczałem, że jest tak dobry”
- Kibic Ruchu nazwał go alkoholikiem. W następnym meczu strzelił hat tricka
Fot. Newspix