Reklama

Frederiksen: Ekstraklasa jest bardzo fizyczną ligą, w której dochodzi do wielu pojedynków

Patryk Stec

Opracowanie:Patryk Stec

07 lutego 2025, 15:58 • 2 min czytania 14 komentarzy

Niels Frederiksen wydaje się być właściwym człowiekiem na właściwym miejscu w Lechu Poznań. Przynajmniej do czasu dopóki zgadzają się wyniki. Duńczyk udzielił wywiadu TVP Sport, w którym więcej opowiedział o swojej pracy w Lechu.

Frederiksen: Ekstraklasa jest bardzo fizyczną ligą, w której dochodzi do wielu pojedynków

Dla trenera Kolejorza, praca w Poznaniu to debiut poza granicami Danii. Jakie ma odczucia? – Jest tu fajnie, podoba mi się. Podoba mi się kraj, ale przede wszystkim klub, ponieważ to w nim spędzam większość czasu. Prawdę mówiąc, nie wychodzę zbyt dużo, ponieważ przywykłem do przebywania w klubie. Ale podoba mi się tu, podobają mi się ludzie, klub, jego wartości, strategia i kultura, którą mamy, więc na razie jestem całkiem zadowolony.

Niels Frederiksen został również zapytany o różnice między ligami w Polsce i w Danii.

Myślę, że można powiedzieć, iż Ekstraklasa jest bardzo fizyczną ligą, w której dochodzi do wielu pojedynków. Nie jest tak intensywna, jak liga duńska. Gdy oglądasz jej mecze, zespoły bardzo często biegają więcej, z większą intensywnością, robią więcej sprintów niż tu. Ale myślę, że tu to się ciągle poprawia. Tak więc wiele pojedynków, duża koncentracja na stałych fragmentach gry, choć w sumie na to w Danii też bardzo zwracamy uwagę… Myślę, że jedną z głównych różnic może być to, że całkiem dużo zespołów tu koncentruje się na przeciwniku, gdy grają mecz. Dlatego my staramy się, ja przynajmniej staram się, koncentrować się na sobie i rozwijaniu swojego zespołu. Myślę też, że gdy porównuję z ligą duńską, to w niej większość zespołów też w pierwszej kolejności koncentruje się na swoim zespole, próbuje rozwijać go i grać to samo, tylko coraz lepiej, zamiast patrzeć na przeciwnika i mówić “musimy dostosować się tu, musimy dostosować się tam, musimy zmienić nasz system grania”. A tu bardzo wiele zespołów bardzo mocno patrzy na przeciwnika.

Wiemy, że potrzebujemy innego napastnika i spodziewamy się go mieć. Nie wiemy kiedy, ale powiedziałbym, że raczej niedługo. Wiemy też, że okienko transferowe zamyka się za dwa i pół tygodnia od teraz – mówił z kolei o wzmocnieniach na pozycji numer dziewięć.

Reklama

Lech Poznań w tę niedzielę o 17:30 zmierzy się z Lechią Gdańsk.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Od dziecka fan Realu Madryt i hiszpańskiej piłki, ale nieobce są mu realia klubów z niższych lig. Dużą część wolnego czasu spędza na czytaniu książek o służbach specjalnych, polityce i grze w Football Managera. Ma licencję UEFA C, więc ma papier na używanie słów "tercja", "baza" i "półprzestrzeń".

Rozwiń

Najnowsze

MMA

Błachowicz pokazał, że nadal swoje potrafi. Ale walki nie wygrał

Sebastian Warzecha
5
Błachowicz pokazał, że nadal swoje potrafi. Ale walki nie wygrał

Ekstraklasa

Komentarze

14 komentarzy

Loading...