Reklama

Oficjalnie: Dominik Holec, Artur Rudko i Mateusz Żukowski odchodzą z Lecha

redakcja

Autor:redakcja

29 maja 2023, 20:11 • 3 min czytania 27 komentarzy

Lech Poznań poinformował na oficjalnej stronie, że Dominik Holec, Artur Rudko i Mateusz Żukowski odchodzą z klubu wraz z końcem czerwca. Wrócą do swoich macierzystych drużyn, z których byli tylko wypożyczeni do „Kolejorza”.

Oficjalnie: Dominik Holec, Artur Rudko i Mateusz Żukowski odchodzą z Lecha

Ponadto klub zaznaczył w komunikacie, że Bartosz Mrozek, Filip Borowski oraz Maksymilian Pingot wrócą latem na Bułgarską i zostaną włączeni do kadry pierwszej drużyny. Z wielką niecierpliwością kibice czekali na powrót tego pierwszego piłkarza, który ma za sobą bardzo dobry sezon w Stali Mielec. Mrozek był jednym z najlepszych golkiperów w Ekstraklasie.

Wraca do nas po bardzo udanych rozgrywkach, bez wątpienia był niezwykle mocnym punktem Stali Mielec. Według nas, jest w pełni gotowy, żeby podjąć rywalizację o miano numeru 1 w naszej bramce. Jego bezpośrednim konkurentem do tego miejsca będzie Filip Bednarek – zaznacza dyrektor sportowy Lecha Poznań Tomasz Rząsa.

19-letni Filip Borowski ostatnie 1,5 roku spędził na wypożyczeniu w pierwszoligowym Zagłębiu Sosnowiec. Prawy obrońca zagrał tam w 41 spotkaniach i zaliczył dziewięć asyst. Do Lecha wraca również Maksymilian Pingot, który zimą trafił na półroczne wypożyczenie do Odry Opole. W I lidze wystąpił w 10 spotkaniach.

Reklama

Na wypożyczeniach wciąż są inni dwaj piłkarze Lecha – Antoni Kozubal i Krzysztof Bąkowski. Pierwszy z nich występuje w GKS-ie Katowice, a drugi w Stali Rzeszów. Tomasz Rząsa podkreśla, że obaj piłkarze w najbliższym czasie nie wrócą do „Kolejorza”. – Antek jest w GKS Katowice, gdzie notuje udaną końcówkę rozgrywek. Chcemy, żeby został jeszcze na wypożyczeniu, czy to w GKS czy innym klubie. Zależy nam, żeby dalej zbierał tam tak potrzebne doświadczenie. Krzysiek nadal walczy ze Stalą Rzeszów o awans do PKO BP Ekstraklasy. Ma bardzo udane miesiące, pomaga mocno swoimi interwencjami w bramce w walce o promocję. Jego przypadek jest taki sam, jak Antka, czyli zostanie na wypożyczeniu. Zobaczymy, czy w Stali, czy w innym klubie – zaznacza.

Za to z klubem pożegnali się już Artur Rudko, Dominik Holec i Mateusz Żukowski. Pierwszy z nich miał być wielkim wzmocnieniem bramki Lecha, a okazał się jeszcze większym flopem transferowym. Ukrainiec zagrał dla „Kolejorza” tylko w sześciu spotkaniach, choć wielu zapewne powie, że o sześć za dużo. Ponieważ Rudko w dużej mierze przyczynił się do wyrzucenia poznańskiej drużyny z dwóch pucharów – Ligi Mistrzów i PP.

Holec przyszedł do Poznania zimą ze Sparty Praga i zagrał tylko w jednym meczu Ekstraklasy. Z kolei Mateusz Żukowski trafił przy Bułgarską na zasadzie wypożyczenia z Glasgow Rangers i wystąpił tylko w trzech spotkaniach ligowych.

WIĘCEJ O EKSTRAKLASIE:

Fot. Newspix

Reklama

Najnowsze

Ekstraklasa

Stolarski: Jestem dumny z tego, jak moi zawodnicy podnoszą się po zadanym ciosie

Bartosz Lodko
1
Stolarski: Jestem dumny z tego, jak moi zawodnicy podnoszą się po zadanym ciosie

Suche Info

Niemcy

Karbownik to ma jednak pecha. Zaczął grać na środku pomocy i złapał uraz

Szymon Piórek
2
Karbownik to ma jednak pecha. Zaczął grać na środku pomocy i złapał uraz
Polecane

Kowal: Może przesadziłem, gdy powiedziałem, że Celtic zgwałci Legię

Paweł Paczul
26
Kowal: Może przesadziłem, gdy powiedziałem, że Celtic zgwałci Legię

Komentarze

27 komentarzy

Loading...