Reklama

Miedź Legnica z nowym rekordem. Wiemy, ile Raków zapłaci za Dawida Drachala

Szymon Janczyk

Autor:Szymon Janczyk

17 maja 2023, 18:48 • 3 min czytania 75 komentarzy

Transfer Dawida Drachala z Miedzi Legnica do Rakowa Częstochowa jest już na ostatniej prostej. Jak informowaliśmy, sprawy w swoje ręce wziął Michał Świerczewski, właściciel mistrzów Polski. Po spotkaniu ze swoim odpowiednikiem w dolnośląskim klubie temat jest niemal domknięty. Nam udało się ustalić warunki transferu.

Miedź Legnica z nowym rekordem. Wiemy, ile Raków zapłaci za Dawida Drachala

O porozumieniu na linii Miedź Legnica — Raków Częstochowa jako pierwszy napisał Piotr Koźmiński z portalu „WP Sportowe Fakty”. Według niego kwota transferu ma wynieść ponad pół miliona euro. Jest to prawda, nam jednak udało się dowiedzieć, ile konkretnie Medaliki zapłacą spadkowiczowi za młodzieżowego reprezentanta Polski.

Raków Częstochowa rusza po młodzieżowca. Miedź oczekuje dużych pieniędzy

Transfery. Dawid Drachal krok od Rakowa Częstochowa. Znamy cenę

Od początku informowaliśmy, że kwota oczekiwana przez Miedź na wstępie — milion euro — jest nierealna do osiągnięcia. Legniczanie nie dostaliby takich pieniędzy nawet od zagranicznego klubu. Raków Częstochowa o tym wiedział, dlatego postanowił „utargować” sporą obniżkę. Szybko okazało się, że spadkowicz z Ekstraklasy liczy przede wszystkim na jedno: na ustanowienie nowego rekordu transferowego. Rok temu Miedź sprzedała Patryka Makucha do Cracovii za 550 tysięcy euro. Klub chciał pójść za ciosem i rok po roku poprawić ten wynik. Z tego, co słyszymy — udało się.

Warunki transferu 18-letniego Drachala są takie:

Reklama
  • 600 tysięcy euro „na już”
  • bonusy za konkretne osiągnięcia i procenty od kolejnego transferu

Miedź Legnica ma więc nowy rekord i w przyszłości jeszcze na pomocniku zarobi, zwiększając tę kwotę. Teraz jednak to ona musi podzielić się z poprzednim zespołem Dawida Drachala. Z naszych ustaleń wynika, że Escola Varsovia zgarnie za ten ruch kwotę mieszczącą się w widełkach 60 – 90 tysięcy euro z tytułu procentu od sprzedaży. Kilkanaście tysięcy złotych z tytułu solidarity payment zarobi także Broń Radom, a drobny kawałek tortu ukroi sobie nawet radomski Ajax. Pomocnik zostanie natomiast trzecim najdroższym ruchem w historii Rakowa.

Przy liczeniu pieniędzy warto jednak pamiętać, że transfer wciąż może się rozbić o warunki indywidualnego kontraktu, który właśnie jest negocjowany. Nie chodzi bynajmniej o to, że Drachal „krzyknie” za dużo dla siebie, ale mając w pamięci to, jakie klauzule zawarte były w umowie zawodnika z Miedzią Legnica (obowiązek wypożyczenia do innego klubu Ekstraklasy po spadku jego drużyny), można się spodziewać, że i tym razem otoczenie zawodnika i Raków będą negocjować bardzo konkretne i szczegółowe zapisy.

Sam zainteresowany jest jednak bardzo pozytywnie nastawiony do możliwości, jakie rozrysował przed nim klub z Częstochowy. Medaliki natomiast dobrze wiedzą, na co go stać, bo obserwują go od dawna, wracając jeszcze do czasów Escoli.

WIĘCEJ O EKSTRAKLASIE:

SZYMON JANCZYK

Reklama

fot. FotoPyK

Nie wszystko w futbolu da się wytłumaczyć liczbami, ale spróbować zawsze można. Żeby lepiej zrozumieć boisko zagląda do zaawansowanych danych i szuka ciekawostek za kulisami. Śledzi ruchy transferowe w Polsce, a dobrych historii szuka na całym świecie - od koła podbiegunowego przez Barcelonę aż po Rijad. Od lat śledzi piłkę nożną we Włoszech z nadzieją, że wyprodukuje następcę Andrei Pirlo, oraz zaplecze polskiej Ekstraklasy (tu żadnych nadziei nie odnotowano). Kibic nowoczesnej myśli szkoleniowej i wszystkiego, co popycha nasz futbol w stronę lepszych czasów. Naoczny świadek wszystkich największych sportowych sukcesów w Radomiu (obydwu). W wolnych chwilach odgrywa rolę drzew numer jeden w B Klasie.

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

Komentarze

75 komentarzy

Loading...