Raków Częstochowa rusza po młodzieżowca. Miedź oczekuje dużych pieniędzy

Raków Częstochowa zagiął parol na młodzieżowego reprezentanta Polski. Według naszych informacji „Medaliki” zamierzają powalczyć o wyciągnięcie z Miedzi Legnica Dawida Drachala. Pomocnik zainteresował mistrza kraju, który jest zdecydowany na transfer.

18-letni Dawid Drachal rozgrywa swój pierwszy sezon w Ekstraklasie. Latem były piłkarz Broni i Ajaksu Radom przeniósł się z Escoli Varsovia do Miedzi Legnica. Wkrótce radomianin zaczął otrzymywać pierwsze szanse, z kolei niedawno strzelił debiutanckiego gola w najwyższej klasie rozgrywkowej.

– Nie wypowiadam się indywidualnie o zawodnikach, ale teraz zrobię wyjątek. Jeżeli 18-latek wchodzi na boisko i bierze ciężar gry na siebie, nie boi się tego, to znaczy, że ma duży potencjał i jest materiałem na gwiazdę – komplementował nastolatka Grzegorz Mokry.

Wygląda jednak na to, że najbliższe spotkania reprezentanta Polski do lat 17 i 18 mogą być jego ostatnimi w barwach zespołu z Dolnego Śląska. W najbliższych dniach Raków Częstochowa zamierza mocno powalczyć o wyciągnięcie go z Legnicy.

Transfery. Dawid Drachal przejdzie z Miedzi Legnica do Rakowa Częstochowa?

Dawid Drachal zdążył rozegrać zaledwie kilkanaście spotkań w Ekstraklasie, jednak w tym przypadku chodzi o potencjał. Nie jest tajemnicą, że pomocnik jest uznawany za jednego z najciekawszych zawodników z rocznika 2005. W Miedzi o tym wiedzieli, więc kwota odstępnego w kontrakcie piłkarza jest duża — czy nawet z perspektywy polskiego klubu ogromna. Legniczanie są gotowi z niej zrezygnować, ale ich oczekiwania i tak są trudne do spełnienia dla polskich klubów. Z tego co słyszymy, Miedź liczy nawet na milion euro z tytułu sprzedaży Dawida Drachala. Dlatego na Dolnym Śląsku liczą przede wszystkim na oferty z zagranicznych drużyn.

Zainteresowanie drużyn z Europy jest, w końcu jeszcze przed przyjściem do Legnicy piłkarz był na testach w FC Basel czy Bayer 04 Leverkusen. Według naszych informacji otoczenie piłkarza nie jest jednak nastawione tylko na wyjazd z kraju. Drachal ma przejść tam, gdzie będzie miał najlepsze perspektywy rozwoju. Zawodnik ma po swojej stronie atut w postaci ciekawego zapisu w kontrakcie. Poza klauzulą odstępnego, w umowie radomianina ma istnieć podpunkt zapewniający mu wypożyczenie do klubu Ekstraklasy w przypadku spadku Miedzi. Wygląda więc na to, że, tak czy siak, Drachal w Legnicy nie zostanie.

Problemem jest jednak to, że Raków Częstochowa miliona euro nie zapłaci. Michał Świerczewski zapowiadał już, że na letnie okienko transferowe nie przeznaczy fortuny. Trzeba to traktować jak pewnego rodzaju grę, ale oczywiste jest, że mistrz nie wyda większości budżetu na młodzieżowca. Co ciekawe słyszymy jednak, że wspomniany Świerczewski sam angażuje się w temat transferu. Przekonany do ruchu jest też trener Dawid Szwarga. Raków nie złożył jeszcze oficjalnej oferty, ale rozmowy mają ruszyć lada dzień. Można się spodziewać, że „Medaliki” będą chciały mocno zejść z ceny, jednocześnie gwarantując bonusy czy procenty od kolejnych ruchów.

WIĘCEJ O EKSTRAKLASIE:

• Nieoficjalnie: przepis o młodzieżowcu w Ekstraklasie zostaje na kolejny sezon
• Odrodzenie po łódzku. Miasta i obu klubów
• Apogeum zapaści klubów na Dolnym Śląsku

SZYMON JANCZYK

fot. FotoPyK