Reklama

Skra Częstochowa może grać domowe mecze na własnym stadionie

Arek Dobruchowski

Autor:Arek Dobruchowski

07 kwietnia 2023, 19:28 • 2 min czytania 7 komentarzy

Skra Częstochowa otrzymała zgodę od Komisji ds. Licencji Klubowych PZPN na rozgrywanie meczów w roli gospodarza na Stadionie Miejskim przy ulicy Loretańskiej w Częstochowie. Do tej pory ten pierwszoligowy klub rozgrywał domowe spotkania w Bełchatowie.

Skra Częstochowa może grać domowe mecze na własnym stadionie

Pierwszy mecz na „Lorecie” Skra rozegra już 22 kwietnia o godz. 15:00, kiedy to podejmie Odrę Opole. Do końca obecnego sezonu domowe mecze tego klubu będą rozgrywane w Częstochowie, ale bez udziału publiczności.

– Oficjalne przenosiny na Loretańską sprawią, że warunki funkcjonowania pierwszej drużyny na pierwszoligowym poziomie będą znacznie łatwiejsze. Piłkarze Skry już od dłuższego czasu trenują na własnym obiekcie, lecz – jak wiecie – mecze domowe musieli rozgrywać na Stadionie Miejskim w Bełchatowie. Teraz się to zmieni, dzięki czemu wreszcie będziemy mogli mówić o „grze u siebie” w pełnym tego słowa znaczeniu – czytamy w oficjalnym komunikacie klubu.

Reklama

W ostatnich kilkunastu miesiącach obiekt przy Loretańskiej przeszedł gruntowną modernizację, gdyż nie spełniał wymogów licencyjnych na I ligę. Skra od momentu awansu na zaplecze Ekstraklasy nie mogła rozgrywać spotkań na swoim obiekcie.

Znaczącą część inwestycji pokrywają środki pozyskane z Narodowego Funduszu Polski Ład. Modernizacja obejmowała m.in. instalację certyfikowanej, podgrzewanej murawy czy dostosowanie oświetlenia do bieżących wymagań. Równocześnie na stadionie przy Loretańskiej przeprowadzono gruntowny remont budynku klubowego, który został wyposażony w niezbędne do funkcjonowania na poziomie I ligi pomieszczenia (m.in. stanowisko dowodzenia czy stanowisko VAR).

W tym momencie Skra Częstochowa zajmuje 15. miejsce w ligowej tabeli. Tuż nad strefą spadkową. Mając tylko jeden punkt przewagi nad szesnastą Odrą Opole.

WIĘCEJ O 1. LIDZE:

Fot. Newspix

 

Reklama

Entuzjasta młodzieżowego futbolu. Jest na tym punkcie tak walnięty, że woli oglądać Centralną Ligę Juniorów niż Ekstraklasę. Większą frajdę sprawia mu odkrywanie nowych talentów niż obserwowanie cały czas tych samych twarzy, o których mówi się, że są „solidnymi ligowcami”. Twierdzi, że szkolenie dzieci i młodzieży w Polsce z roku na rok się prężnie rozwija, ale niestety w Ekstraklasie dalej są trenerzy, którzy boją się stawiać na zdolnych młodych chłopaków. Aczkolwiek nie samą juniorską piłką człowiek żyje - masowo pochłania również mecze Premier League, a w jego żyłach płynie niebieska krew sympatyka londyńskiej Chelsea.

Rozwiń

Najnowsze

Betclic 1 liga

Komentarze

7 komentarzy

Loading...