Wciąż nie wiadomo, jaka będzie przyszłość Leo Messiego. O powrót Argentyńczyka walczy FC Barcelona, która według dziennika „Mundo Deportivo” znalazła właśnie sposób na ominięcie przepisów finansowych i sprowadzenie go z PSG.
Messi wciąż nie podjął żadnej decyzji dotyczącej swojej przyszłości, ale już niedługo będzie musiał to zrobić. Jego kontrakt z Paris Saint-Germain obowiązuje tylko do końca czerwca i wciąż nie został przedłużony. Władze paryskiego klubu chcą, żeby Argentyńczyk został i złożyły mu już intratną ofertę nowego kontraktu, ale nic nie jest jeszcze przesądzone.
Zwlekanie Leo Messiego z przedłużeniem kontraktu bardzo chciałaby wykorzystać FC Barcelona. Władze katalońskiego klubu marzą o powrocie Argentyńczyka na Camp Nou, ale na drodze stoją przepisy finansowe, które nie pozwalają im na zakontraktowanie 35-latka. Okazuje się jednak, że być może uda się znaleźć w nich pewną lukę.
Dziennik „Mundo Deportivo” ujawnił plan władz FC Barcelony, który zakłada, że Messi będzie miał oficjalnie jedną z najniższych pensji w zespole, ale rzeczywistość będzie nieco inna. Argentyńczyk miałby pobierać procent od zysków wygenerowanych dzięki swojemu powrotowi. Chodzi tutaj głównie o sprzedaż koszulek i gadżetów, ale także o przyciągniętych dzięki temu sponsorów.
Messi rozegrał w tym sezonie 32 spotkania w barwach PSG, w których zdobył 18 bramek i zaliczył 17 asyst.
Czytaj więcej o LaLiga:
- Karim Benzema kontra Robert Lewandowski. Hit czy kit?
- Błędy, bałagan i afery. Jak wygląda świat hiszpańskich sędziów?
- Kręcidło: Kolejny sezon, kolejny kryzys. Dlaczego Real Sociedad znów strzela sobie w stopę?
Fot. Newspix