Prezydent FC Barcelony, Joan Laporta odniósł się dziś do potencjalnego transferu Roberta Lewandowskiego.

Saga związana z transferem polskiego napastnika do Barcelona trwa od kilku tygodni. Lewandowski nie ukrywa, że chciałby zmienić klub i trafić do stolicy Katalonii. Dziś całą sytuację skomentował prezydent klubu, Joan Laporta
– Lewandowski jest piłkarzem Bayernu. Wszyscy wiedzą, że to świetny zawodnik. Wolałbym jednak zachować dystans. Wiemy, że piłkarz oświadczył, że chce grać w Barcelonie. Doceniamy to, bardzo nam to pochlebia. Szanujemy jednak Bayern, który jest jednym z najlepszych klubów na świecie
Katalończycy do tej pory wysłali do Monachium trzy oferty, a ostatnia z nich opiewała na kwotę 40 milionów euro i 5 milionów euro w zmiennych. Bayern jej nie przyjął. Negocjacje trwają.
Laporta ujawnił także, że w środę odbędzie się prezentacja pierwszego letniego transferu do klubu – Francka Kessiego. W czwartek zaprezentowany zostanie z kolei Andreas Christensen.
CZYTAJ WIĘCEJ O LEWANDOWSKIM:
- Bayern blokuje negocjacje z Barceloną nt. Lewandowskiego
- Lewandowski będzie strajkował?
- Uli Hoeneß: – Barcelona może sobie oszczędzić wysyłania kolejnych ofert
- Kolejny selekcjoner, kolejne kłopoty. Era Lewandowskiego zostanie zmarnowana?
fot. Newspix
Chcieć to nie móc 🙂 On stroi fochy, a wy grzejecie się w cieple jego nazwiska 🙂 I nic poza tym 🙂
chcieć to móc, ale widocznie ktoś tu nie chce
Richarilson przechodzi gdzieś w Anglii za 50mln a Barca skąpi za lewego.Niepowazne.
bardziej to przypomina, przepychanki lewy kontra bayern
gdzie barca robi za kondoma, albo chusteczkę do wytarcia ust
jak mnie nie cmokniesz w dupkę, to pójdę się ruchać do barcy!
dokładnie. Bayern w następnym sezonie planuje skład z Lewym i Mane. Wszystko inne to pitolenie dziennikarzyn
Dokładnie tak. Najpierw z Lewym i Hallandem (opcja A), a teraz z Lewym i Mane (opcja B). Nagelsmann kilkakrotnie sugerował, że docelowo zamierza grać dwójką z przodu, dlatego Robert dostał takiej sraczki, bo oznacza to dla niego mniej bramek. A przecież w jego mniemaniu każda drużyna istnieje tylko po to, żeby on mógł sobie strzelać bramki i spijać śmietankę (m.in. dlatego odpalił Brzeczka).
Bajernek ma kompleks niebycia topowym klubem świata. U siebie kupują tytuły miażdżącą przewagą finansową. Najnudniejsza liga świata.
Po co Lewemu kolejny tytuł mistrza i króla strzelców. Można ocipieć z nudów. No i wyszli znowu z niemiaszków nadludzie, rasa brunatnych panów przebranych na tym etapie mądrości w tęcze.
No akurat kompleksy to tu wyszły z ciebie, bo Bayern (rozumiem, że jego chyba masz na myśli) jest topowym klubem świata. Jakiego rankingu byś się nie tknął, czy sportowego czy finansowego to Bayern jest w Top5. To 3-ci najbardziej utytułowany klub świata i 2-gi najlepszy klub Europy ostatniej dekady. A Bundesliga to 3-cia liga Europy (a tym samym świata) polaczku-cebulaczku.
Bayern jeśli się uprze to Lewandowski nigdzie nie pójdzie, a tym bardziej do żadnej Barcelony. To Bayern ma karty w grze i to Bayern zadecyduje gdzie w przyszłym sezonie wyląduje Lewandowski. A wszystko wskazuje na to, że nigdzie z Bayernu się nie ruszy. Ważne, że pismaki mają swoje 5 minut i mogą nieoficjalnie zwiastować każdego dnia transfer do Barcelony.
Wcześniej (kilkanaście miesięcy temu) wieszczyli transfer kolejno do Realu, Chelsea i Manchesteru United.
A założysz się że Lewy w Barcelonie?
może na urlopie w mieście, ale nie w FC Barca. Lewy zostaje w Bayernie. BASTA!
Panowie,teraz sa inne czasy i rzadza pilkarze. Jak Lewy sie uprze to rozwiaze kontrakt za porozumieniem stron i jeszxe Bayern dostanie bure od swoich kibicow.
Widzę, że kolejne osoby dostrzegają to o czym ja piszę od początku czyli, że Lewandowski na 100 % zostanie w Bayernie na przyszły sezon i gdy już ochłonie to na 70-80 % przedłuży umowę na kolejny.
Dodajmy, że teraz będziemy mieli posypywanie głowy popiołem przez samego Lewandowskiego. Dowiemy się, że jego słowa na konferencji zostały przeinaczone i źle zrozumiane, że jego transfer do Barcelony to były tylko spekulacje dziennikarzy, a to że balowal z Xavim na Majorce to zbieg okoliczności (Xavi przechodził z tragarzami).
Trzeba było opuścić tę smętną jak gówno ligę już po BVB.
I cóż by wtedy miał w tym Realu ? Czy strzelił by tyle bramek co w Bayernie ? Nie, bo Ronaldo by mu nie pozwolił. Tym samym czy zostałby choć raz królem strzelców La Liga ? Nie, bo Ronaldo by mu nie pozwolił. Czy wygrałby Złota Piłkę ? Nie, bo Ronaldo by mu nie pozwolił. Czy zdobyłby Złotego Buta ? Nie bo Ronaldo by mu nie pozwolił. Jedyne na czym by zyskał to sukcesy drużynowe, bo w Bayernie raz wygrał LM, a Real w tym czasie wygrał chyba 4 razy. Poza tym cały czas byłby tam napastnikiem drugiej kategorii (m.in. nie wykonywałby karnych, wolnych itd) i miałby szansę odżyć dopiero po odejściu Cristiano.
i teraz bylby na miejscu benzemy jako ewidentna gwiazda klubu znacznie wiekszego i znanego w swiecie niz bayernek
Słowa Laporty odczutuje jako: ciekawa historia, ciekawy piłkarz ale dzięki, mamy teraz inne sprawy, dajcie nam spokój z RL
Niestety zgadzam sie z Tonaszewskim, ze to najgorzej poprowadzony transfer w historii. Nawet Laporta stwierdza, ze RL9 sie niepotrzebnie płaszczy przed klubem. Rozchwytywany napastnik sie tak nie zachowuje. Skonczy sie jak w Bayernie – klub nie bedzie go szanowal, bo wchodzi im za bardzo w d…pe!