Swego czasu był sporym talentem – Juventus ściągnął go z Vicenzy, a potem Porto z Juventusu. Teraz trafi na testy do grającego w Ekstraklasie Radomiaka. W karierze Pedro Justiniano na pewno coś poszło nie tak, ale zaraz dowiemy się jak bardzo. Bo wylądowanie w najwyższej lidze w Polsce mimo wszystko najgorszym scenariuszem nie jest.
22-letni Pedro Justiniano to środkowy obrońca, który urodził się we Włoszech, ale ma także portugalski paszport. Dzięki temu parę lat temu zdołał obskoczyć dwie bardzo silne młodzieżówki. Jego kariera w reprezentacjach zatrzymała się na kadrze U-18, ale do tego czasu zanotował:
- 8 gier dla kadry Włoch,
- 14 spotkań dla reprezentacji Portugalii.
Stoper ma 190 cm wzrostu i potężne warunki fizyczne. Młodzieżową karierę spędzał w Vicenzie, Juventusie oraz FC Porto. We Włoszech grał o mistrzostwo, w Portugalii natomiast dotarł do półfinału i finału młodzieżowej Ligi Mistrzów. Zespół z nim (a także innym piłkarzem Radomiaka, Tiago Matosem, czy też przymierzanym do Lecha i Rakowa Alfonso Sousą) w składzie wygrał nawet europejskie rozgrywki, choć dodajmy: Justiniano grał jedynie w fazie grupowej, potem grzał ławę.
Transfery. Pedro Justiniano na testach w Radomiaku
Teraz zawodnik może trafić do Polski. W weekend zameldował się w Radomiu, a teraz zacznie przygotowania do sezonu z ekstraklasowym Radomiakiem. Słyszymy, że był oferowany także innym klubom, ale to ekipa Mariusza Lewandowskiego zdecydowała się go sprawdzić. Pedro Justiniano ma przez tydzień trenować z zespołem i — jeśli szkoleniowiec uzna, że będzie wzmocnieniem — dołączyć do drużyny na stałe. Oczywiście ciężko sobie wyobrazić, że wygryzie ze składu Raphaela Rossiego lub Mateusza Cichockiego, byłby jednak opcją numer trzy. W obliczu odejścia Goncalo Silvy Radomiak potrzebuje zaplecza na środku obrony. Młody Aleksander Gajgier (rocznik 2003), który podpisał kontrakt z klubem to zawodnik bardziej na przyszłość niż na teraz.
Dlaczego w ogóle Radomiak chce Pedro Justiniano sprawdzać, zamiast od razu podpisać z nim umowę? Ano dlatego, że gość ma fajne CV w młodzieżówce, ale w wieku 22 lat nie powąchał nawet portugalskiej ekstraklasy. To znaczy ok: powąchał na boisku treningowym, bo pojawiał się na zajęciach pierwszej drużyny Porto. Natomiast grał jedynie w rezerwach tego klubu (37 występów) oraz w Academice Coimbra (20 gier). W Coimbrze stoper spędził ostatni sezon, który zakończył się spadkiem do trzeciej ligi. Academica miała najgorszą defensywę w lidze, wygrała tylko trzy mecze. Justiniano wygrywał sporo pojedynków w obronie, ale swój wkład w tę katastrofę też pewnie miał.
Jak duży? To okaże się w najbliższym tygodniu, gdy Radomiak oceni jego umiejętności. Zawodnik zapewne zagra w sparingu z Górnikiem Łęczna, który odbędzie się 18 czerwca. Po nim zapadnie decyzja w sprawie jego przyszłości.
WIĘCEJ O RADOMIAKU:
- Obrońca chce odejść z Radomia. Stadionu w 2022 roku nie będzie
- Cichocki: Dopiero teraz widzę, że Ekstraklasa nie jest taka straszna
- Od nielegalnego życia w Anglii do transferu za milion euro. Raphael Rossi
- Jak różni się pomysł na grę Lewandowskiego i Banasika?
- Michał Feliks – gwiazda 2. ligi zagra w Radomiaku
SZYMON JANCZYK
fot. Newspix