Napastnik Miedzi Legnica to jedna z rewelacji tego sezonu 1. ligi. W 30 meczach na zapleczu Ekstraklasy 23-latek uzbierał 14 bramek i 7 asyst, ale jego licznik jeszcze się nie zatrzymał. Do końca rozgrywek “Miedziance” zostały dwa spotkania: z Widzewem u siebie i Górnikiem Polkowice na wyjeździe. Patryk Makuch nie musi jednak wyjątkowo starać się o kolejne trafienia, bo według naszych informacji już teraz wzbudza ogromne zainteresowanie kilku konkretnych klubów Ekstraklasy.
Od jakiegoś czasu mówi się o mocnym zainteresowaniu Rakowa i to oczywiście prawda, że z Częstochowy wpłynęła oferta za Makucha. Ale z Legnicy słyszymy też, że do ewentualnego wyścigu o transfer polskiego napastnika dołączyły trzy inne marki.
Patryk Makuch na celowniku mistrza Polski, tegorocznego medalisty i klubu ze środka tabeli
Chodzi o Cracovię (ofertę składała już w przeszłości), Pogoń Szczecin i Legię Warszawa. To kluby, które bardzo chętnie zobaczyłyby u siebie Makucha od następnego sezonu. Na ten moment nikt inny w Ekstraklasie nie złożył konkretnych zapytań o napastnika Miedzi. Jak widać jednak, to będzie gorące nazwisko na rynku transferowym. Do wymienionej trójki klubów oraz Rakowa być może dołączy jeszcze ktoś inny. Warto dodać, że w przeszłości angażem Makucha były zainteresowane również Warta Poznań i Górnik Zabrze (tu konkretna oferta rok temu w zimowym okienku).
Żeby Miedź wypuściła Patryka Makucha, do legnickiego klubu musiałaby wpłynąć naprawdę wysoka oferta. Nic nie jest jeszcze przesądzone, ale “Miedziance” zależy, żeby 23-latek został w Legnicy i potwierdził swoją wartość w ekipie beniaminka. Ważny też będzie głos samego zawodnika, który ma ważny kontrakt do czerwca 2023 roku oraz niedawno zmienił agenta.
WIĘCEJ O MIEDZI LEGNICA:
-
- Sukces Miedzi niejednego ma ojca. Jednym z nich jest Marek Ubych
- Maxime Dominguez: Zakaria? Nie był najlepszy. W Genewie mieliśmy talenty, ale i łatkę leniów [WYWIAD]
- Carlos Julio Martinez: Barcelona to fikcja. Gdy odejdziesz z La Masii, uczysz się, jakie jest życie [WYWIAD]
- Nemanja Mijusković: Czego mam się bać? K*rwa, grałem na Lewandowskiego [WYWIAD]
- Dadełło: Możemy wziąć piłkarza z La Liga, ale Miedź nie jest klubem pierwszego wyboru
Fot. Newspix