Są specjaliści od strzelania bramek w ważnych spotkaniach, ci, którzy zwykle trafiają do siatki przeciwko konkretnym zespołom czy nawet spece od wpisywania się na listę strzelców w konkretnych rozgrywkach. Tych ostatnich ma w szeregach Raków Częstochowa, który właśnie obronił Puchar Polski.
Vladislavs Gutkovskis to napastnik nieoczywisty. Jedni go kochają, inni nienawidzą. Bywa nieskuteczny, bywa też gościem, który decyduje o obliczu spotkania. W finale Pucharu Polski Łotysz pokazał drugie oblicze. Otworzył wynik meczu precyzyjnym strzałem, zdobył swoją dziewiątą bramkę w tych rozgrywkach. Tylko jeden zagraniczny piłkarz — Marcus da Silva z Arki Gdynia — ma na koncie więcej trafień w Pucharze Polski. A przecież Marcus ma już polski paszport. To świadczy o tym, jak mocno Gutkovskis upodobał sobie te rozgrywki. Rekordu Piotra Reissa, który strzelił w nich 16 bramek i otwiera klasyfikację wszech czasów, zawodnik Rakowa Częstochowa pewnie nie pobije, ale i tak nie ma się czego wstydzić. Rozegrał przecież zdecydowanie mniej spotkań od ekspiłkarza Lecha Poznań.
Pod względem goli na mecz Gutek jest trzecim najlepszym strzelcem w Pucharze Polski. Zaznaczamy, że braliśmy pod uwagę tylko tych zawodników, którzy mają na koncie minimum tyle samo goli co łotewski napastnik.
- Cwetan Genkow – 1,29
- Szymon Sobczak – 0,69
- Vladislavs Gutkovskis – 0,56
- Marek Saganowski – 0,52
- Kamil Zapolnik – 0,50
- Piotr Reiss, Bartosz Śpiączka – 0,48
W dodatku Sobczak ma na koncie trzy trafienia z rzutów karnych, a gdy nie uwzględnimy bramek z 11 metrów, obaj zawodnicy mają identyczny bilans bramkowy: osiem trafień i średnia 0,50. Odstaje tylko Cwetan Genkow, który gdy już grał, dawał z siebie 100%. Boleśnie przekonali się o tym zawodnicy Luboński KS Fogo, któremu Bułgar strzelił trzy bramki.
„NIE LUBI MIĘKKICH FAJ”. SYLWETKA MARKA PAPSZUNA
9 – bramek w Pucharze Polski strzelił Vladislavs Gutkovskis
Genkow nie ma jednak tego, czym może pochwalić się Gutkovskis, czyli bramki w finale. Jak już wspomnieliśmy, Łotysz otworzył wynik meczu i nie jest to wielka niespodzianka. Na dziewięć bramek tego zawodnika w Pucharze Polski, pięć dawało jego zespołom (poza Rakowem także Bruk-Bet Termalice Nieciecza) prowadzenie. W przypadku Vladislavsa Gutkovskisa takie bramki są normą nie tylko w rozgrywkach pucharowych. Także w lidze czy na międzynarodowej scenie potrafił strzelać ważne gole dla Rakowa:
- 14 razy dawał Rakowowi prowadzenie
- raz zapewnił remis
15 z 24 bramek łotewskiego snajpera miało więc dużą rolę w kontekście przebiegu meczu. W dodatku siedem z dziewięciu pozostałych trafień to gole, dzięki którym zespół z Częstochowy osiągał dwubramkową przewagę. Gutkovskis potrafi być decydującym zawodnikiem na boisku, świadczą o tym również asysty. W barwach Rakowa uzbierał siedem ostatnich podań (lub wywalczonych rzutów karnych, które Transfermarkt klasyfikuje jako asysty), z których pięć dawało częstochowianom prowadzenie. Podobnie wygląda jego bilans w Bruk-Bet Termalice Nieciecza.
- 18 bramek dających prowadzenie
- pięć na wagę remisu
Do tego trzy asysty dające prowadzenie i jedna na remis. Jeśli chodzi o dokonania strzeleckie Gutkovskisa w Polsce mówimy o 57 golach, z których 32 dawały jego zespołom prowadzenie. To 56% wszystkich goli Łotysza. Jeśli w statystyce uwzględnimy remisy, dwie na trzy bramki tego napastnika okazywały się kluczowe. Równie dobrze snajper Rakowa radzi sobie w reprezentacji narodowej: trzy z jego trafień dla Łotwy to gole dające prowadzenie, a jeden zapewnił jego drużynie remis.
GUTKOVSKIS: MOGŁEM GRAĆ W GLASGOW RANGERS
2 – Mateusz Wdowiak trafiał do siatki w dwóch finałach Pucharu Polski, zdobył 3 trofea
Jeśli mówimy o Mr. Polish Cup to Vladislavs Gutkovskis ma mocną konkurencję nawet w swoim zespole. Mateusz Wdowiak właśnie zdobył swój trzeci z rzędu Puchar Polski. Zaczął jako piłkarz Cracovii, dwa kolejne trofea dorzucił już w barwach Rakowa Częstochowa. W finale z Lechem Poznań Wdowiak zdobył — podobnie jak Łotysz — swoją dziewiątą bramkę w historii pucharowych gier. Różnica? Dla 25-latka z Krakowa było to już drugie trafienie w finałowym spotkaniu. Wcześniej wpisał się na listę strzelców jako zawodnik Pasów. Tym samym Wdowiak znalazł się w wąskim gronie najlepszych strzelców finałowych gier w XXI wieku. Są w nim:
- Marek Saganowski, Ireneusz Jeleń, Tomasz Frankowski, Maciej Żurawski – 3 gole
- Ivi Lopez, Mateusz Wdowiak, Piotr Reiss, Marcin Kuźba, Kamil Kosowski – 2 gole
Problem w tym, że część finałowych potyczek odbywała się na zasadzie dwumeczów, co trochę zmienia temat. Bo przecież łatwiej strzelić dwa gole w finale, gdy grasz mecz i rewanż. Kolejną rzeczą, którą trzeba uwzględnić w statystykach jest to, kto ustrzelił dublet w jednym meczu, a kto trafiał do siatki w dwóch różnych spotkaniach. Jeśli wykreślimy z listy tych, którzy wpisywali się na listę strzelców tylko w jednym roku, zestawienie wygląda tak:
- Mateusz Wdowiak
- Ivi Lopez
- Marek Saganowski
- Ireneusz Jeleń
- Maciej Żurawski
Ciekawostka jest taka, że tylko Wdowiak zdołał dokonać tego wyczynu w barwach dwóch różnych zespołów. Lopez — wiadomo, strzelał dla Rakowa przed rokiem i obecnie. Saganowski zdobywał gole w finałach dla Legii w 2013 i 2015 roku, Jeleń trafiał dla Wisły Płock w 2003 i 2006 roku, a Żurawski był autorem goli dla Wisły Kraków w latach 2002-2003.
WDOWIAK: W RAKOWIE OTWORZYLI MI OCZY NA INNE POSTRZEGANIE FUTBOLU
6 – Raków Częstochowa jest szóstym klubem, któremu udało się obronić Puchar Polski
Zwycięstwo w 2021 roku, wygrana w roku 2022. Raków Częstochowa dokonał sztuki, która w długiej historii pucharowych rozgrywek w Polsce nie była częstym wyczynem. Poza Medalikami trofeum udało się obronić piłkarzom Legii Warszawa, Zagłębia Sosnowiec, Górnika Zabrze, Amiki Wronki oraz Wisły Kraków. W niektórych przypadkach mówimy jednak o wyjątkowych seriach. Dla przykładu legioniści aż sześć razy szli za ciosem. W latach 1955-1956, 1980-1981, 1989-1990, 1994-1995 i 2015-2016 zdobywali Puchar Polski dwa razy z rzędu, w okresie 2011-2013 sięgali po zwycięstwo trzykrotnie. Jedynym innym klubem, który minimum dwukrotnie zaliczył serię dwóch pucharów z rzędu, jest Zagłębie Sosnowiec (1962-1963 i 1977-1978).
Z kolei jeśli mówimy o najdłuższych seriach z triumfem w finale pucharowych zmagań, znajdziemy trzy passy dłuższe niż obecna w wykonaniu Rakowa Częstochowa.
- Górnik Zabrze – 5 tytułów z rzędu (1968-1972)
- Amica Wronki – 3 (1998-2000)
- Legia Warszawa – 3 (2011-2013)
Biorąc pod uwagę to, że Amikę toczył wówczas rak korupcji, możemy uznać, że w najnowszej historii polskiej piłki to Legia potrafiła zdominować Puchar Polski w największym stopniu, nie dopuszczając nikogo innego do wygranej przez trzy lata. A skoro tak, to za rok możemy być świadkami historycznego wyczynu. Raków na pewno bowiem powalczy o to, żeby wyrównać ten wynik.
Sprawdź, ile możesz wygrać w Lotto! Aktualne kumulacje znajdziecie na www.lotto.pl!
CZYTAJ WIĘCEJ O RAKOWIE:
- Długosz: Sukcesy potwierdzają uporządkowanie Rakowa
- 1:8. Mecz, który odmienił Raków
- Kędziorek: Raków jest przewidywalny, ale jest w tym perfekcyjny
- Jeden z kluczowych piłkarzy Rakowa odejdzie latem z klubu
- Trelowski: Stres czy trema nakręcają mnie, ale tylko pozytywnie
- Jak Ivi Lopez trafił do Rakowa?
SZYMON JANCZYK