Reklama

Korona wygrywa drugi mecz z rzędu

redakcja

Autor:redakcja

09 kwietnia 2022, 14:52 • 2 min czytania 0 komentarzy

Ostatnio Korona Kielce zaczęła skutecznie punktować. We wtorek piłkarze Leszka Ojrzyńskiego rzutem na taśmę pokonali Podbeskidzie Bielsko-Biała. Wówczas ozdobą meczu było trafienia Jacka Kiełba. Tym razem zespół z Kielc uporał się z Zagłębiem Sosnowiec.

Korona wygrywa drugi mecz z rzędu

Korona Kielce wciąż ma prawo myśleć o bezpośrednim awansie do Ekstraklasy. Do pierwszej w tym momencie Miedzi Legnica, dystans jest co prawda nie do nadrobienia, ale strata do drugiego w tym momencie Widzewa zmniejszyła się już tylko do jednego punktu. To prawda, że zespół z Łodzi ma jeszcze swój mecz do rozegrania, jednak nie zmienia to faktu, że Korona Kielce wciąż trzyma się blisko i do ostatniej kolejki będzie walczyła o miejsce premiujące występy w Ekstraklasie.

Pierwsza połowa była dość wyrównana i zakończyła się bezbramkowym remisem. Po przerwie do głosu zaczęło dochodzić Zagłębie Sosnowiec, ale za swoją odwagę zostało skarcone. Szykawka wykorzystał dośrodkowanie Jacka Podgórskiego i jego strzał głową znalazł drogę do bramki. Gospodarze nabrali wiatru w żagle i szybko podwyższyli prowadzenie. Znów asystował Podgórski, ale gola numer dwa dla Korony zdobył Oliveira po strzele z okolic szesnastego metra.

Gdy wydawało się, że Koronę czeka już tylko spacerek, Zagłębie zdobyło bramkę kontaktową. Wojciech Szumilas wykorzystał bierną postawę Konrada Forenca i zrobiło się 2:1. Wynik jednak nie uległ już zmianie.

Korona Kielce – Zagłębie Sosnowiec 2:1 (0:0)

J. Szykawka 55′, F. Oliveira 67′ – W. Szumilas 74′

Reklama

WIĘCEJ O 1. LIDZE:

Fot. Newspix.pl

Najnowsze

Suche Info

Niemcy

Karbownik to ma jednak pecha. Zaczął grać na środku pomocy i złapał uraz

Szymon Piórek
2
Karbownik to ma jednak pecha. Zaczął grać na środku pomocy i złapał uraz
Polecane

Kowal: Może przesadziłem, gdy powiedziałem, że Celtic zgwałci Legię

Paweł Paczul
25
Kowal: Może przesadziłem, gdy powiedziałem, że Celtic zgwałci Legię

Komentarze

0 komentarzy

Loading...