Nie udało się uciec od odpowiedzialności. Roman Abramowicz nie zdążył sprzedać Chelsea przed nałożeniem na niego sankcji, przez co teraz popadł razem ze swoim klubem w niemałe tarapaty. Bezpośrednio ucierpi majątek rosyjskiego oligarchy, z kolei bezpośrednio dotknięci zostaną kibice, a także pracownicy The Blues.

Abramowicz nie może sprzedać Chelsea
Brytyjski rząd nałożył dzisiaj sankcje na siedmiu rosyjskich oligarchów. Najboleśniejsze dla Abramowicza jest z pewnością zamrożenie jego majątku. W jego skład wchodzi oczywiście posiadanie Chelsea, którą Rosjanin wystawił na sprzedaż. Ruch ten miał na celu ucieczkę od odpowiedzialności. Pozbycie się klubu wartego trzy miliardy dolarów nie jest jednak prostą transakcją, przez co nie zdążył jej dopiąć i został na lodzie. Komunikat brytyjskich władz w bardzo mocnych słowach argumentuje swoje decyzje:
– Abramowicz jest powiązany z osobą, która jest lub była zaangażowana w destabilizację Ukrainy i podważa terytorialną integralność, suwerenność i niepodległość Ukrainy, czyli z Władimirem Putinem, z którym od dekad utrzymuje bliską relację – możemy przeczytać w oficjalnym oświadczeniu.
NARODZINY DYKTATORA. SKĄD SIĘ WZIĄŁ WŁADIMIR PUTIN?
W dalszej części tekstu przytoczona została również informacja o posiadanych przez Abramowicza udziałach w przedsiębiorstwie, które tworzyło części używane przez rosyjskie wojsko, również przy produkcji czołgów. Rosjanin pozbył się w nim udziałów na kilka dni przed inwazją Rosji na Ukrainę, co może świadczyć o jego sporych obawach w związku z planami Władimira Putina.
Kontrowersje wywołało także stanowisko Abramowicza w związku z deklaracją, że cały dochód ze sprzedaży klubu zamierza przekazać ofiarom wojny na Ukrainie. Oświadczenie pozostawiało jednak furtkę na pomoc rodzinom rosyjskich żołnierzy, którzy uczestniczą w inwazji. Środowisko Abramowicza uniknęło odpowiedzi na związane z tym pytanie dziennikarzy Guardiana. Jak widać, sytuacja oligarchy była więc bardzo skomplikowana i nie do końca udało mu się udowodnić swoje dobre intencje. Po wprowadzonych sankcjach pewien etap całej historii się zakończył, a Rosjanin ma związane ręce. Może co najwyżej oddać klub za darmo.
Problemy organizacyjne
Kwestie polityczne zostawmy do oceny specjalistom w tej dziedzinie. Piłkarskich kibiców zdecydowanie bardziej powinna interesować sytuacja Chelsea, która musi martwić wszystkich kibiców klubu. Ten będzie mógł co prawda funkcjonować według specjalnej licencji, ale jego prawa będą znacznie ograniczone. Nie wiadomo zresztą na jakiej zasadzie dokładnie będzie obowiązywać ta licencja. Klub wydał komunikat, w którym sam poinformował, że zamierza toczyć rozmowy z rządem w sprawie jej dokładnego kształtu.
Na tę chwilę najbardziej rażącymi sankcjami wobec klubu jest brak możliwości dokonywania transferów, przedłużania kontraktów i podpisywania nowych umów. Dla czołowego klubu Premier League są to więc wieści niemal dyskwalifikujące ze sportowej walki na najwyższym poziomie.
Sprawa ta budzi obawę kibiców zwłaszcza z uwagi na sytuację kadrową The Blues. Od kilku miesięcy trwa saga kontraktowa związana z Antonio Rudigerem, Andreasem Christensenem i Cesarem Azpilicuetą. Całej trójce kontrakty wygasają już za kilka miesięcy i o ile wcześniej można było je negocjować i liczyć na pozytywne zakończenie, tak teraz nie ma na to szans. Wątpliwe też, by którykolwiek z nich chciał wiązać się z klubem z tak nieklarowną sytuacją. Kończące się umowy mogą oni potraktować jako idealną okazję do opuszczenia tonącego okrętu.
Kolejnym ciosem dla klubu jest limit pieniędzy, jaki może on wydać na podróże na mecze. Jest to 20 tysięcy funtów, które oczywiście nie wystarczy na pokrycie kosztów czarterowego lotu do Francji, Niemiec, czy Hiszpanii w dalszych fazach Ligi Mistrzów. Już w przyszłym tygodniu The Blues zmierzą się na wyjeździe z Lille. Jeżeli tylko klub do tej pory nie pokrył kosztów podróży i zakwaterowania, od teraz nie będzie mógł przeznaczyć na to więcej niż narzucony limit. Sami jesteśmy więc ciekawi, w jaki sposób piłkarze dotrą na mecz.
Trudny czas dla kibiców Chelsea
Oczywiście w pośredni sposób ukarani zostają też kibice. Nie tylko dlatego, że muszą czytać wszystkie informacje o problemach Chelsea. Od teraz nie będą oni mogli uczęszczać na mecze swojego zespołu, jeśli tylko nie mają karnetu na cały sezon. Wyłącznie takie osoby będą mogły przychodzić na Stamford Bridge. Tyczy się to również meczów wyjazdowych. Oczywiście na takie spotkania nie można wykupić stałej wejściówki, przez co możemy przyzwyczajać się do braku kibiców Chelsea w trakcie meczów poza swoim stadionem.
Kolejne konsekwencje? Fani nie będą mogli kupować towarów z oficjalnego klubowego sklepu. Nie będzie już koszulek, szalików czy czapek. Wszystkie tego typu atrakcje przynoszące zysk klubowi zostają zablokowane.
Nie są to więc najlepsze urodziny w historii Chelsea. Taki to paradoks, że właśnie dzisiaj przypada 117. rocznica założenia klubu. Sytuacja może poprawić się do końca sezonu, bo na ten moment sankcje zostały nałożone do 31 maja obecnego roku. Daje więc to pewne możliwości, ale to raczej marne pocieszenie dla wszystkich związanych z The Blues.
Czytaj więcej o Premier League:
- Kanonierzy wracają na swoje miejsce. Arsenal znów zagra w Lidze Mistrzów?
- Presja jest tak duża, że zwolniono nawet Bielsę. Co ma poprawić Jesse Marsch?
Fot. Newspix
No dawać kacapskie zawszone onuce, że sankcje macie w dupie. Że przejście na cyfrowego juana, że jesteście samowystarczalni a oligarchowie mają po kilka obywatelstw:) To, że jesteście zbrodniarzami i popieracie zabijanie cywilów w tym dzieci to jedno. Bo oprócz tego, że jesteście podli to jednocześnie zwyczajnie głupi. Chuj wam w dupe wy zbrodnicze kurwy.
Gdy amerykańskie bomby spadały na syryjskie kobiety i dzieci jakoś nie podnosiłeś tego tematu. Dlaczego? Gdy Izrael non stop napierdala w cywilów w Strefie Gazy, rozpierdala ich osiedla to też milczysz. Dlaczego? Skąd ta wybiórczość i podwójne standardy, synu ruskiego pomiota?
Na syryjskie dzieci to spadały kacapskie bomby, onuco zawszona:)
Różne są dzieciaki.
Jedne mądrzejsze, drugie mniej zdolne. Niektore zaczynaja mowic -papa inne -mama, natomiast pierwsze slowa fanakibolkiewicza4 to -ruska onuca. Wlasciwie to jedyne co potrafil mowic przez pół zycia. Nie wyleczył go lekarz, sznur starego, ani regularne napierdalanie przez kolegów. Wina za swoje zjebanie obarczyył ruski spirytus techniczny, nałogowo spozywany przez jego starych. Od tego czasu nienawidzi wszystkiego co rosyjskie. W sklepie omija przeceny, bo Tania, od razu idzie grzebac w smieciach. Nie ogrzewa kartonu gazem, tylko pali pampersami, od tego sztachania, jego zjebanie tylko sie pogłebia.
No i widzisz ty kacapska zbrodnicza KURWO? Ja o sankcjach a ty opowiadasz o swoim dzieciństwie. Już wiem, dlaczego wyrosłeś na taka zbrodnicza kurwe:)
Ale Ty jesteś zjebany, naplułbym ci w ryj i wyjebał za Bug do twoich skundlonych rodaków xd
Wyjebie to ciebie putler na front, zawszony wieprzu. Tylko czekaj na wezwanie na „ćwiczenia”:)
Wkrótce ci co paradowali z hasłami 'Wołyń Pamiętamy’, będą piać baćko nasz Bandera. Co z tym społeczeństwem się odpierdala…
chyba ci sie cos popierdolilo synek
co to jest duże, warczy i kroi jabłko na 3 części?
Niech wyladuja na smietniku,ruski klub ruskiej kurwy
Huj ci w pizdzisko cwelu
cwel cie wygrzebal z gowna smieciu jebany
Już onuce smierdza
Cała ta liga jest stworzona na ludzkim nieszczęściu. Szejkowie i Ruscy. Cała Anglia to największy sponsor kacapow w Europie a teraz niby że pomagają. Śmiech. Zawszony naród fałszywcow. Wpuscili setki tysięcy muzułmanów a wśród nich terroryści a dla matek z dziećmi przygotowali całe 50 wiz. Jebac was Angole
To nie są problemy Chelsea tylko Abramowicza.
Jedyny skutek sankcji na Abramowicza dla Chelsea jest taki, że klub zmieni przez to właściciela.
Skutki są za to dla Abramowicza, gdyż najprawdopodobniej kasa ze sprzedaży klubu pójdzie nie do kieszeni Abramowicza, lecz zasili szkatułkę Ministra Finansów Jej Królewskiej Mości, które zostaną zapewne przekazane następnie władzom Ukrainy
I bardzo dobrze, bo tylko naiwniacy mogą się łudzić, że Abramowicz całą kasę ok 2-2,5 mld funtów ze sprzedaży Chelsea przeznaczyłby na wsparcie ofiar wojny na Ukrainie i odbudowy Ukrainy.
Część raczej by przekazał, ale zapewne przy okazji wsparłby funduszami ofiary wojny w Rosji (krewnych zabitych i rannych Rosjan, a może i tych swoich rodaków w Rosji, co ucierpieli na skutek sankcji ekonomicznych).
Ani trochę mi ich nie żal. Mam wręcz nadzieję, że to samo spotka kiedyś kluby utrzymywane za brudne pieniądze szejków.
Akurat kibice Chelsea pokazali solidarność z Abramowiczem, to teraz solidarnie dostali po dupie i chyba mi ich nie szkoda.
Śmieszne to jest. Wszyscy teraz cisną na każdego Ruskiego jakby sam biegał z karabinem po Kijowie… ludzikami tak łatwo sterować, bez różnicy czy Putin w Moskiwe, Kaczyński w Warszawie, czy Stanowski na Weszło…
Aż dziwne, że Rosjan w innych krajach nie wsadzają do obozów np. wzorem obywateli USA japońskiego pochodzenia w czasie IIWŚ.
KOMEDIA!
gdzie jest halinka bo mnie pitok swedzi, a ukrainki juz mnie nie chca, nazywaja frajerem do dojenia
I maja racje
Zastanawiacie się jak dotrą na mecz z Lille. Łatwizna, w Londynie łapią stopa do Dover tam pożyczają pontony od nachodźców i przez kanał do Calais, a potem te 100km do Lille to spacerkiem. Mecz za tydzień to powinni się spokojnie wyrobić.
https://youtu.be/yyTaQuPoUlw
Pięknie coraz piękniej. Tępić wszystkie ruskie gnidy, ich kolegów i popleczników. Kibice Chelsea to też ruskie kurwy bo buczały podczas minuty ciszy i niech se teraz wypierdalają razem z romanem.
Jebać kacapów do spodu, w każdą dziurę, niech zdychają ścierwa.
Czy takie sankcje na klub są jakkolwiek legalne?
Mam wątpliwość co do sankcji przeciwko wskazanym imiennie osobom fizycznym, w sprawie których nie wypowiedział się sąd. Mam wrażenie, że to element dyktatury. Nie oddawajmy państwa prawa, które chroni naszą wolność w imię walki z dyktaturą. Poza tym uważam, że Putin to cwel (żeby nie było).
Ruskie trole jak wam tak dobrze w tej waszej super krwskiej matuszce to po co wchodzicie na polskie fora i piszecie po polsku?
Żaden normalny Polak nie uczyłby się ruskiego z własnej woli. Nawet alfabetu nie macie normalnego, tylko jakby jakiś na je ba ny iwan próbował coś przepisać z chińskiego i mu wyszło ch. j wie co i nazwali to cyrylicą
No nie. 20 tys funtów czyli jakieś 120tys zł. Nie da się za to pojechać z Anglii do Francji.
Normalnie tylko waciki można kupić
jebać ruskie kurwy i się nie bać!
Podobno putin po tej sankcji zawrócił wojsko
Nie można tej całej rasyji po prostu czymś spryskać?
Czyli Chelsea przestanie istniec. I dobrze, tylko niech potem niech podszywaja sie pod stary klub i bredza o tytulach.