Reklama

Widzew zbiera cięgi od Zagłębia. Czy Seedorf oglądał?

Jan Mazurek

Autor:Jan Mazurek

03 kwietnia 2021, 18:33 • 1 min czytania 9 komentarzy

Quentin Seedorf powiedział kiedyś, że Clarence Seedorf raz na jakiś czas ogląda jego mecze. I tak jak normalnie jest nam nieco żal legendarnego holenderskiego pomocnika, bo ani Zagłębia Sosnowiec, ani Quentina Seedorfa nie oglądało się przez ostatnie półtora roku specjalnie przyjemnie, tak tym razem, przy okazji meczu z Widzewem, wszystkie strony mogły być zadowolone. 

Widzew zbiera cięgi od Zagłębia. Czy Seedorf oglądał?

Zagłębie Sosnowiec niespodziewanie wygrało 3:0, a Quentin Seedorf jeszcze w pierwszej połowie walnął dwie brameczki, które ustawiły spotkanie – raz strzałem z ostrego kąta, raz do pustej bramki po minięciu Jakuba Wrąbla. Trzeciego gola dołożył  Joao Oliveira, dla którego to już szóste trafienie w tym sezonie I ligi. Tym samym ekipa Kazimierza Moskala wydostała się ze strefy spadkowej i awansowała na piętnaste miejsce w tabeli.

Dla Widzewa porażka stanowi zaś przerwanie serii meczów bez porażki trwającej od początku wiosny.

Zagłębie Sosnowiec 3:0 Widzew Łódź

Seedorf 22′, 25′, Oliveira 57′

Reklama

Fot. Newspix

Urodzony w 2000 roku. Jeśli dożyje 101 lat, będzie żył w trzech wiekach. Od 2019 roku na Weszło. Sensem życia jest rozmawianie z ludźmi i zadawanie pytań. Jego ulubionymi formami dziennikarskimi są wywiad i reportaż, którym lubi nadawać eksperymentalną formę. Czyta około stu książek rocznie. Za niedoścignione wzory uznaje mistrzów i klasyków gatunku - Ryszarda Kapuscińskiego, Krzysztofa Kąkolewskiego, Toma Wolfe czy Huntera S. Thompsona. Piłka nożna bezgranicznie go fascynuje, ale jeszcze ciekawsza jest jej otoczka, przede wszystkim możliwość opowiadania o problemach świata za jej pośrednictwem.

Rozwiń

Najnowsze

Suche Info

Komentarze

9 komentarzy

Loading...