Kontynuacja afery premiowej przykrywa słabą formę Lewandowskiego
Trzeba oddać Robertowi Lewandowskiemu, że umie w koniunkturę. Wyczuł, że jest presja społeczna na przeprosiny, to wyszedł i przeprosił. Teraz on jest bohaterem. Sorry, ja tego wszystkiego nie kupuję. Co mi po tym, że kapitan reprezentacji wychodzi parę miesięcy po turnieju i mówi „przepraszam”. Tak właściwie – za co? Nie mówi niczego konkretnego, nie wspomina, że się rzucili z kolegami na publiczne pieniądze i to trochę głupio. Mówi, że czegoś nie zatrzymał, coś tam, coś tam. Ale, w jaki sposób, Robercie, tego […]
redakcja
• 3 min czytania
18