Reprezentacji Polski zdarzało się w ostatnich latach rozgrywać mecze przeciętne, kiepskie i zupełnie słabe. Beznadziejnych występów też byśmy sobie kilka przypomnieli. Ale taka żenada w konfrontacji z przeciwnikiem teoretycznie znajdującym się w naszym zasięgu to jednak w wykonaniu biało-czerwonych duża rzadkość. Czesi zaorali podopiecznych Fernando Santosa dosłownie na każdej płaszczyźnie. Byli lepsi taktycznie, byli lepsi piłkarsko, byli bardziej dynamiczni i bardziej agresywni. Co tu dużo mówić, dzisiaj w Pradze drużyna z prawdziwego zdarzenia przejechała się po marnej zbieraninie. Gorszego debiutu Santos nie mógł przewidzieć w najczarniejszych koszmarach.

Nic się dzisiaj nie zgadzało w grze Polaków. Po prostu nic. Nie było ani organizacji, ani indywidualności, ani nawet walki.
Co za bagno.
Czechy – Polska 3:1. Zmiażdżeni w trzy minuty
Zaczniemy od… pochwał. Oczywiście dla Jaroslava Silhavy’ego, bo rywala trzeba docenić, kiedy pokazuje klasę. Selekcjoner reprezentacji Czech bezbłędnie wyczuł, że Polacy są obecnie nawet nie tyle do ugryzienia, co do całkowitego rozwalcowania. Początek meczu to był prawdziwy huragan czeskich ataków. Żadnych kalkulacji, żadnego „badania rywala”, żadnych powolnych przymiarek, tylko ostra jazda bez trzymanki od pierwszego gwizdka arbitra. Efekt? Bodaj po trzydziestu sekundach gospodarze prowadzili 1:0, a po trzech minutach stadionowy zegar w Pradze wskazywał już ich dwubramkową przewagę.
Czeska ekipa wyglądała na złożoną z jedenastu Pavlów Nedvedów, a polska – z jedenastu Dawidów Szufrynów. Jedni pruli w tempie bolidu Formuły 1, drudzy wlekli się jak początkujący narciarz na oślej łączce. Tak błyskawicznego lania reprezentacja Polski jeszcze nigdy w dziejach nie zebrała.
Przypomniała się walka Lennoxa Lewisa z Andrzejem Gołotą. Gdyby w piłce nożnej istniały nokauty, selekcjoner pewnie wrzuciłby na murawę ręcznik i poddał swój zespół, by oszczędzić mu dalszych upokorzeń. Parę chwil później urazu nabawił się też Matty Cash, co tylko dodatkowo podkreśliło beznadziejną sytuację polskiej kadry. Stojący przy linii bocznej Santos sprawiał wrażenie człowieka, którego przed chwilą piorun trzasnął. I zupełnie nas to nie dziwi. Facetowi wydawało się pewnie, że w defensywie wystawił do gry całkiem poważnych piłkarzy – trzech z Premier League, jednego z 2. Bundesligi. A tymczasem Jakub Kiwior i Jan Bednarek urządzili sobie pojedynek na to, kto okaże się dziś większym parodystą. Naszym zdaniem wygrał Kiwior, ale naprawdę minimalnie. Bednarek był godnym rywalem.
Czesi natomiast kapitalnie prezentowali się zwłaszcza w grze jeden na jednego. Kiedy tylko była na to szansa, wchodzili w drybling, starali się w ten sposób rozrywać polską defensywę w bocznych sektorach boiska. I doskonale im to wychodziło. Na wyróżnienie zasłużył zwłaszcza David Jurasek, szalejący na skrzydle niczym Karel Poborsky na EURO 1996. Kilka razy wręcz popisowo zezłomował Roberta Gumnego, który zmienił kontuzjowanego Casha.
Czech – Polska 3:1. Pełna kontrola gospodarzy
Oczywiście w pewnym momencie Czesi – mając znakomity wynik w garści – postanowili zdjąć nogę z gazu i spotkanie przybrało nieco bardziej wyrównany przebieg. Tylko czy polska drużyna potrafiła z tego skorzystać? Ani trochę. Mieliśmy jedną czy dwie przyzwoite akcje w ofensywie, ale wynikały one raczej z desperackich zrywów któregoś z piłkarzy, a nie ze skutecznie przeprowadzonych akcji kombinacyjnych. Środek pola – z dramatycznymi Karolem Linettym i Krystianem Bielikiem – nie istniał. Sebastian Szymański zawiódł na całej linii, tracił piłkę za piłką. Robert Lewandowski nie poderwał zespołu, nie dał od siebie nic ekstra.
Choćbyśmy nie wiadomo jak się gimnastykowali, nie da się żadnego z reprezentantów Polski za dzisiejszy występ szczerze pochwalić. Wojciech Szczęsny niczego nie zawalił, a zmiennicy – Świderski, Skóraś czy Zalewski – zagrali lepiej od graczy wyjściowej jedenastki. I to naprawdę tyle „ciepłych” słów.
Po przerwie obraz gry niewiele się zmienił.
Biało-czerwoni nie mieli ani pomysłu w ofensywie, ani dobrej organizacji w tyłach. Gdy tylko Czesi decydowali się, by nieco mocniej docisnąć, pod bramką Szczęsnego natychmiast robił się kocioł. Jedno z takich dociśnięć przerodziło się zresztą w trafienie numer trzy – w 64. minucie gospodarze doszczętnie nas rozklepali, a formalności dopełnił strzałem z bliska Jan Kuchta, wykorzystując wspaniałe dogranie Alexa Krala. Honor Polaków w samej końcówce uratował Damian Szymański, ustalając wynik spotkania na 3:1 dla Czech, ale ogólnego obrazu meczu to oczywiście nie zmienia. Można to ująć tak: Czesi mieli dziś pomysł, byli zgrani, byli dynamiczni, byli skuteczni i byli zdeterminowani. A Polacy stanowili ich całkowite przeciwieństwo.
***
Na zakończenie można zatem tylko sparafrazować klasyka: „no i w pizdu, i zadebiutował”. A czy cały misterny plan też w pizdu? Aż tak daleko w pesymizmie byśmy się nie posuwali. To tylko jeden mecz. Fernando Santos wnioski z tego blamażu musi wyciągnąć, jasne, ale eliminacje są wciąż placem budowy, poligonem doświadczalnym. Jeśli Portugalczyk ma naszą drużynę narodową odmienić, trzeba mu dać czas. Na ocenę jego działań przyjdzie czas później.
Choć aż tak bolesnego startu tego procesu się, cholera, nie spodziewaliśmy.
Lodowaty prysznic.
CZECHY 3:1 POLSKA
(L. Krejci 1′, T. Cvancara 3′, J. Kuchta 64′ – D. Szymański 87′)
CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Stadion w Pradze – mecz, nocleg, fast food i zakupy. Tu zagra reprezentacja Polski
- Kontynuacja afery premiowej przykrywa słabą formę Lewandowskiego
- Gol Krejciego najszybciej straconą bramką przez Polskę w historii
fot. FotoPyk
Jebać takich nieudaczników , parodia futbolu .
Boli ich zwycięski Fernando Santos 😮
No cóż, winą za ten wynik można obarczyć TRENERA. Powołał Kiwiora który grzeje ławę w Arsenalu i dziś winny 2 bramek. Jak Arteta to widział to wyśle zawodnika za 25 mln na wypożyczenie do 4 ligi angielskiej (League 2). Do tego pierwszy gol to wina jednego z pomocników którzy nie pokryli Krejciego. Ogólnie na minus jeszcze Karbownik który zagrał gorzej niż amator (to powołanie musiał ktoś z d..y trenerowi podpowiedzieć) i znowu S. Szymański (jakim cudem on zagrał 60 min. w tym meczu!). A tak ogólnie tej kadrze to nawet Guardiola by nie pomógł. Problemem w Polsce jest prasa która oczekuje stylu i wyników, a tak się nie da grając Karbownikiem. Teraz rozumię Michniewicza, chciał podpudrować nasze niedociągnięcia grając mocno wyrachowanie, taktycznie na osiągnięcie wyniku. Dziś nie było NIC, słaby styl i skandaliczny wynik. Dziwię się tym sponsorom że chcą brać w tym udział. Te 2,5 mln€ dla Santosa to wrzucenie pieniędzy do studni. Ciekawe co wydarzy się gdyby z Albanią w poniedziałek znowu w łeb. 2,5 mln€ i brak awansu na Euro z tak łatwej grupy. Kulesza musiałby się podać do dymisji.
Arteta i tak chce odpalić Kiwiora za to, że debil się wygadał, że wyjdzie w pierwszym na Sporting.
„Rozumiem”, jeśli już. Chcesz się mądrować to przynajmniej pisz poprawnie. Polska języka być trudna ?
Ty słoń?
Szymański nie jest, nie był i nigdy nie będzie skrzydłowym. Nie ma potrzebnych atutów (drybling i szybkość)
On jest niezłym jak na Polskie warunki ofensywnym pomocnikiem i tyle. Może grać tylko w środku.
Zieliński to świetny piłkarz ale potrzebuje do gry szybkich ofensywnych kolegów. Umie wypuścić na wolne pole, w pole karne. Ale nie ma do kogo. Nikt nie wychodzi.
Lewandowski jest bez formy w Barcy (gra jak w kadrze) to jak zagra w kadrze? tak jak wczoraj.
Linetty i Bielik no sory nie nadają się do kadry. Na Bielika liczyłem ale nie przypadkiem gość pałęta się po 2 iv3 lidze angielskiej.
Karbownikowi piłkarsko bo finansowo się zgadza krzywdę zrobił Piekarski.
Bednarek porażka. To jest ten drugi i nigdy nie będzie liderem obrony.
Kiwior widać, że nie gra. Elegancki chłopak gdy na tej pozycji potrzeba bandziora.
Na Frankowskim nie zajedziemy bo to przeciętny piłkarz a tam pitrzwba szaleństwa (Grosik, …Peszko, … Kuchy … nie do kadry teraz ale taki typ).
Może Kamiński?
Generalnie złe wybory i myślę, że dobrze się stało bo Santos zobaczy w co wdepnął.
Nie przyszło mu do głowy, że drużyna która wyszła z grupy na MŚ nie istnieje. Jest zlepek nie najlepszych (z wyjątkiem Lewego i Ziela) piłkarzy.
Mecz wyglądał jak VIII B z IIIC
Przykre
Boli Mnie.
Cóż, trener zobaczył stan kadry w akcji, i po prostu będzie musiał
wymienić słabe ogniwa na lepsze…
Ale czy sa lepsze?
Są gracze z ekstraklasy, którzy grają w piłkę a nie całują ław albo poduszek że zmęczenia…
najpierw tym graczom trzeba dać polskie obywatelstwo
Też mi się widzi, że lepiej zebrać kilkunastu ambitnych, z charakterem z ekstraklasy, niż te popychadła z zachodnich klubów, które grzeją dupska i portfele w cieniu panów z Niemiec, Włoch, Chorwacji. Jak można oczekiwać, że Linettemu zmieni się charakter na „wodza” jeśli on w każdym (słabym) klubie jest od noszenia wody za panami graczami? Albo Karbownik, który potrzebował zejścia po drabinie do drugiej ligi niemieckiej, aby móc w końcu pobiegać po boisku. Albo że tacy dwaj, jak Szymański i Gumny o buźkach i budowie 12-latków poradzą sobie z mężczyznami. No nie da po prostu rady.
PS: wie ktoś może, dlaczego Zieliński już po 15 minutach wyglądał i spał tak, jakby właśnie rozgrywał drugą połowę trzeciego meczu z rzędu???
Pomodlić się za zdrowie Glika i Mylika (oraz jego celowniki), przeprosić Pana Krychowiaka, trochę ułańskiej fantazji, wysłuchać Panów Bońka, Kowala i Tomaszewskiego (ale nie stosować się do ich rad), poczekać na premierowskie premie (może Panowie Piłkarze tylko podbijają cenę?) i ogólnie dużo się modlić i może jakoś to będzie.
Nieprawda Glik,Krychowiak,Karbownik,Ginny,Kiwior już powinni zostać odsunięci od Kadry trzeba dać szanse młodym graczom z reprezentacji juniorów takich jak: Kłódka czy Rakoczy gdyż Oni są przyszłością i są młodymi graczami
Od razu wszystkich z U-17 powołajmy. Na pewno dadzą radę.
Tak bo Karbownik i Kiwior to emeryci.
Zrób baranka
I dajcie sobie kurwa spokój z tym zjebanym przereklamowanym Lewandowskim…wszyscy się nad nim pucują a to nieudacznik w każdym meczu wyjaśniany… Wczoraj Ronaldo 2 bramki… A gdzie ten wielki RL9 ? Zjebany wywiad po 3 miesiącach, pazerny na kasę, szkoda że na bramki taki pazerny nie jest
a z kim ten ronaldo strzelił te 2 bramki???/
Bojkot Kurwa#
Tercet czeskich napastników nas rozmontował. Słynni: Popill – Poruhal – Smutny
A na końcu jednak weseli
Jako Czech z prababki oddaje hołd polskiej drużynie bo rywal był to niewygodny i szalenie ciężki
Zarówno pod względem fizycznym jak technicznym oraz psychologicznym
Niestety to prawda a światełka w tunelu nie widać. Wszyscy piłkarze jacyś wiecznie wystraszeni, spanikowani, zero luzu, frajdy. Oni autentycznie sprawiają wrażenie jakby grali w piłkę za karę. Męczą się i jestem pewien że już przed pierwszym gwizdkiem marzą o 90 minucie. Przynajmniej tak grają. Patologia.
Boją się złapać kontuzji. Bo dla nich kasa jest ważniejsza, a nie wypruwanie żył w koszulce z ORŁEM….
Do kadry trzeba dołączyć nauczyciela historii. Niech im wyłoży dzieje Polski Jagiellonów i wtedy może zagrają bez kompleksów. Bo trza patrzeć na pozytywy naszej historii!!
Jebać jagiellonów, tylko Piastowie
Braniccy, Radziwiłłowie też mocno pobudzają…
Przestań mleć jęzorem moskiewska popłuczyno.
Zero luzu bo Krysii nie było…
Czesi zachowali się bardzo nieelegancko, żeby gola reprezentacji Polski w pierwszej minucie strzelać? Nieładnie.
Oni nie boją się Polski, odkąd Kaczor z Pinokiem rządzą Polską. Za Jaruzela to mieli pełne portki, bo mógł wjechać tankami do Pragi bez oddania choćby jednego wystrzału. Ze stu komandosów Armii Ludowej mogło opanować cały ich kraj. Taką byliśmy potęgą.
Jedź do Choroszczy, na badania.
Matolstwa nie leczymy.
Z Albanią się odkują ☺
druzyny nie mamy od meczu 0-4 w kopenhadze.
Gwoli ścisłości… Francja – Holandia 4:1 / Szwecja – Belgia 0:3
Depay nie strzelil z karnego i zostalo 4:0
I 10:0 do bramki twojej starej.
No i ? Francja poza wtopa ze Szwajcaria na euro od ośmiu lat wciąga nosem Europę. A Szwecja ma dol największy od 30 lat i właśnie ja ograł wielki Czesław Myśliciel
Kurwa ale Holandią grała i to dobrze wiec nie ma co porównywać amatorszczyznę z piłka
Nie porównujcie Czechów i Polacke, bo co do tych pierwszych nie mam wątpliwości, czy są Europejczykami.
Te byki po prawej wkrótce też będą pre-historią.
Prehistorią jest Twoja stara i Kiszczak zza grobu. Pozdro i poćwicz.
Bez ambicji, bez honoru, bez woli zwycięstwa…. tym meczem kilku tych pseudo-reprezentantów powinno pożegnać się z kadrą i wierzę, że sztab wyciągnie właściwe wnioski. Jak dla mnie Bielik i Karbownik do wyjebania na już. Bednarek raczej też a można wymieniać dalej…
Wystawienie Karbownika w wyjściowym składzie to kurwa jakiś jebany żart xD
dziennikarzyny chcialy to majo
A kurwa Linettiego to nie? Najwieksza karykatura piłkarza w dziejach polskiej piłki..
Linetty to super grajek dla Resovii albo Świtu Skolwin… Nie jestem pewien… Może w GKSie Tychy też był dał radę…
Ewentualnie w Torino.
Pewnie Pan M. podpowiedział kandydaturę
tego doskonałego kopacza …
Bielik i Karbownik to drugoligowcy. Nawet dawnotemu był tu artykuł o tym jak źle wypadają w polskiej kadrze zawodnicy z drugich lig europejskich, choćby wydawaly nam się lepsze od ekstraklapy
Co więcej – jestem przekonany, że tak samo, o ile nie gorzej, zaprezentowałby się dziś drugoligowy Dawid Kownacki, którego powołania życzyło sobie wielu dziennikarzy…
jeszcze fryzur nie poprawili a tu już dwa zero
Za dużo miernot w tej kadrze. Grają tylko dlatego że reprezentują zagraniczne kluby. To ja już wolę piłkarza z Ekstraklasy jeżeli jest w dobrej formie
Czesi połowa składu piłkarze Sparty, Slavii czy Sigmy, czeska liga to nie jest Premiere League czy Bundesliga, jak widać można…
Ale Slavia czy Sparta regularnie grają w Europejskich pucharach. I nie jarają się LKE po wygranej z dziadami ze Szwecji i Norwegii (których najsłabsza w historii Legia powiozła) .
I tak nabił Lech punktów do rankingu i super.
Więc z czym do ludzi
Samozwańczy chrystus narodów znowu na pizdę! Serce się raduje
nie Chrystus, a barabasz narodów.
Wół ryczy z Moskwy? Czas na zastrzyk jełopo.
kto to nas tak ciagle krzyzuje wmawiajac nam mesjanizm?
…niczego nie zawalił…
piłka z autu leci na 5 metr przez 10 minut, a żółte kalesony z linii się nie ruszyły.
Dlaczego gdy później była identyczna sytuacja i piłka z autu leciała w to samo miejsce to potrafił wyjść i złapać jak dziecko podczas gry w dwa ognie?
no naprawdę …niczego nie zawalił…
Przy drugiej bramce też stał przy linii zamiast wyjść i skrócić kąt. Przy trzeciej bez szans.
jak tam stało trzech czy czterech naszych to chyba spodziewał się, że któryś łaskawie wyskoczy albo zblokuje wchodzącego pepika… no i się pomylił, nie było chętnych na interwencję
Bednarek
Gumny
Linetty
Bielik
Lewandowski
Skóraś
Opierasz drużynę na przegrywach, to czego się spodziewasz? Dodatkowo, beznadziejny Kiwior, słabi Karbownik, Sebastian Szymański i Cash, bezpłciowy Zieliński. nie lepszy Frankowski. Szczęsny nie pomógł przy pierwszym golu. Mały promyk nadziei to Nicola Zalewski.
Tak patrząc po pochodzeniu tych 6 nazwisk, to zapomniałeś dodać, że najlepiej zagrał Jędrzejczyk. Niczego nie zawalił w tym meczu.
Te przegrywy zaraz beda grac z Fiorentina a twoj kurwiszon z Kksem Kalisz.
bednarek przypominam – czlowiek od rekordow 2 razy przyjal 9 goli w odbyt w premier league – w tym rekord wszechczasow w grubo ponad 100 letniej 1 lidze – 0-9 u siebie – nikt tego nie dokonal – tylko on.
Gdyby Santos wpuścił żyda, to chociaż moglibyśmy liczyć na niebiosa. Aj waj, goje.
Może trzeba było, ale to pozycja Szymańskiego, ale może prawonożny Szymański i lewonożny Lederman mogliby grać razem? Pewnie do tego dojdziemy…
Szalom.
Trzeba skończyć z bezstresowym wychowaniem i pierdoleniem, że przemoc nie jest rozwiązaniem. W Ekstraklasie należy zatrudniać trenerów w typie Oresta Lenczyka, którzy będą mieli prawo wyjebać z pięści kopaczowi nawet w trakcie meczu. Polscy kopacze powinni mieć zakaz tatuaży do 25 roku życia, jeśli chcieliby grać na poziomie centralnym w Polsce. I całkowity zakaz wnoszenia telefonów na obiekt treningowy.
Poczekaj na Feio w Ekstraklapie…. wyjebie kilku przypadkowo napotkanym osobom takim jak Ty i będziesz mu dziekował… łał dostałem z pięsci od Gonzalo!
TRENER HYBALLA!!! Mięczaki zdechły i się skarżyli…
Mówiłem że jeszcze kurwa pajace zatęsknicie za grubym?? Mówiłem,dzìękuję tyle w temacie..
Ale za czym tu tęsknić? I wtedy grali gówno, i teraz zagrali gówno. Dla kogoś, kto ogląda to bez emocjonalnego zaangażowania, różnica żadna, a przynajmniej obrzydliwego telefonisty nie ma na ławce.
Prawda. Wolę Michniewicza za 0,5 mln€ który zrobi wynik (wychodząc z grupy MŚ) a nawet przegra z Francją 1:3 po dość ciekawym meczu (setka Zielińskiego przy 0:0) niż to dzisiejsze żenujące „widowisko” również przegrane 1:3.
No jasne, Michniewicz to geniusz bo jego drużyna miała „setkę”, Zielińskiego. Fantastyczna sprawa ta „setka” Zielińskiego. Szkoda, że Strejlau nie jest tak wysoko ceniony, bo Leśniak miał aż dwie „setki” z Anglią.
Gdyby czesi musieli strzelic 5 – strzeliliby 7.
Tradycyjnie drugi mecz będzie o wszystko.
Skoro Sousą to siwy bajerant, to jak nazwać Santosa? Bo to, że znowu zbajerowano wiejskiego diskopolowca, to nie podlega dyskusji.
Przed meczem napisałem taki komentarz gdy zobaczyłem pierwszy skład Polski:
„Słabo to wygląda…
Będzie autobus i antyfutbol, miała być zmiana w stylu gry a zanosi się na Brzęczko-Michniewiczowskie męczenie buły…”
Dostałem kupę minusów, a jakiś mądrala mi napisał co ja mogę wiedzieć patrząc na nazwiska z pierwszego składu. No cóż, coś tam chyba wiem bo WSZYTSKO się sprawdziło co napisałem.
Bielik zmieniony w przerwie, Linetty w drugiej połowie, Frankowski chuja zagrał, Lewus chuja pokazał, Bednarek przeprasza kibiców…. Z takim składem węgla i papy nie mamy po co jechać na Euro, no chyba że jeszcze nas gang Albanii wyjaśni to nawet na to Euro nie pojedziemy…
Skoro jesteśmy słabi to nie pojedziemy, bo nie zasługujemy.
Nie mam z tym problemów, zwłaszcza że mamy Lecha i to do Niego
winniśmy skierować nasze nadzieje, serca i miłość.
Lecha juz dawno nie ma.
To widocznie z Fiorentiną gra w cwiercfinale znany kurwiszon
Z Fiorentina zagra Amica.
To kierujcie! Nawet mistrza nie zrobią, że o wice nie wspomnę!
Macie k.a co chcieliście. Blazenade wstyd i kompromitacje jak po każdych mistrzostwach. Czesiu był zły. Złe były zwycięstwa remisy. Brak stylu był zły… A teraz co jest?
1-6 z Belgią i mecz z Argentyną, gdzie drużynie i trenerowi zależało na porażce, to było coś lepszego?
W meczu z Belgią piłkarze sami chcieli spróbować zagrać „cios za cios” nie murując bramki więc tak wyszło. Z Argentyną osiągnęli wynik do awansu i dostaliśmy rezultat ponad stan, PZPN zarobił dodatkowo 4 mln$. Gdzie widzisz problem? Byliśmy w „16” najlepszych, nie jak np Niemcy z pełną kompromitacją (nie wyszli z grupy).
Państwo z dykty, piłkarze z kartonu, trener z demobilu, a prezes z wiejskiej potańcówy. Ot, polska rzeczywistość.
Za to inflacja największa w Europie!
Przecież oni są zajebiści tylko grubas ich źle ustawiał że ledwo z grupy na Mistrzostwach Świata wyszli.
Po mistrzostwach upadł pomnik bożka mediów i Sebiksów. Upadł pomnik Lewandowskiego. To było mało. Wybuchła afera z premią dla kopaczy. Okazało się, że jedynym facetem z jajami, który wylał to szambo był Skorupski. Wielki szacunek za szczerość. Dopiero po tej akcji wyszedł kapitan drużyny, żywy pomnik, i łaskawie przeprosił. Kogo obwiniły Sebiksy? haha Morawieckiego. Dlaczego? No bo Morawiecki mógł nie obiecywać kasy. Problem polega na tym, że to nie Morawiecki kręcił w hotelu awanturę o podział grantów. No i znowu było mało. Zero przemyśleń mediów i Sebiksów. Mamy ostry wpierdziel od przeciętnych Czechów. Oczywiście my też jesteśmy przeciętni, ale oni ogolili nas jak frajerów. Co nastąpi? No znowu będzie mało matołkom, wyznawcom Lewandowskiego. Czy ja obwiniam Lewandowskiego za całe zło? Nie. Facet po prostu robi kasę dzięki składanym hołdom przez wszelkiej masy debili, którzy robią z niego najlepszego piłkarza świata. Na czym polega problem? Na tym, że zamiast kibicowania drużynie, na dążeniach do budowania drużyny, to non stop trwa właśnie ten kult gwiazd. Trwa kult Lewandowskiego i w mniejszym stopniu Zielińskiego. Co jeszcze ma nastąpić aby durnie i wszelkiej maści lizusy dziennikarskie zrozumiały, że drużyna ma na boisku jedenastu graczy? Jak długo jeszcze chcecie bić te pokłony przed złotym cielcem?
Morawiecki już prom zbudował elektryczne auto i jeszcze pare innych wynalazków ma na koncie!
Nie rozumiem co ktokolwiek widzi w Kiwiorze. Naprawdę. To że potrafi wyjść z piłką do przodu albo dać w miarę celną lagę? No fajnie, to może niech gra jako rozgrywający bo problem jest taki ze nie potrafi bronić. A jest obrońcą. Czaicie? Obrońca ale nie potrafi bronić… Na MŚ w KAŻDYM meczu zagrywał takiego babola do przeciwnika ze tylko Szczęsny albo niefrasobliwość rywala nas ratowałý przed bramką, dziś zamieszany przy praktycznie wszystkich straconych golach, najbardziej przy 2 i 3. Ja naprawdę nie wiem co ktokolwiek widzi w tym chłopaku, to że grał w jakiejś Spezii jestem jeszcze sobie w stanie wyobrazić, szczególnie ze jest tam właściciel z polskimi korzeniami i niedługo nawet woźny i facet do strzyżenia trawy będą w tym klubie Polakami ale ze po Kiwiora sięga Arsenal a gość nagle zostaje filarem polskiej kadry, podczas gdy na boisku praktycznie co mecz odstawia w obronie kryminał? Niepojęte…
Oglądam Serie A i Kiwior to było zagranie do najbliższego… skąd to znamy… Nie oczekuj więcej….
Kiwior zajebal kilka bramek w Katarze, widac, ze jest wciaz w mundialowej formie xD
Kurcze całe szczęście ze nie było tego hamulcowego Krychowiaka… Od razu jak gra przyspieszyła… Jak tam w środku piłka chodziła… To jest to!!!
Zapomnijmy, że ktoś taki jak Krychowiak istniał proponuję. Tak w ogóle on był ustawiany na niewłaściwej pozycji. Wina trenerów owszem tak. Ale poza tym dziś w piłkę gra się inaczej. I proponuję wywiady np. z Arsene Wengerem sprzed dwudziestu laty…
Kadra chłopaków naszych do boju z Albania ruszy mówię Wam ludzie grad goli że hej uderzenia mocne na światło bramki częste padać beda
Ciekawe, ile meczów będzie potrzebował magik z Portugalii, aby wiedzieć to, co wszyscy polscy kibice wiedzą od dawna: pewni piłkarze do kadry nie pasują, dostawali szanse od poprzednich selekcjonerów i regularnie zawodzili. Santos prochu nie wymyśli, ale lepiej uczyć się na cudzych błędach niż swoich.
Przecież mamy to czego wszyscy chcieli. Żaden Michniewiczowski autobus tylko nowoczesny football, w Polskim wydaniu. Cieszę się z tego wyniku bo po awansie do 1/8 MS niemal wszystkim się coś w głowach poodklejało, zamiast świętować że z tymi grajkami osiągnęliśmy wynik przewyższający ich realną klasę sportową to było narzekanie na styl i kręcenie afer. Teraz to był styl. Przegraliśmy równie wysoko z Czechami co z Mistrzem i Wicemistrzem świata. BRAWO POLACY!!!
Czesiek był hamulcowym, teraz dopiero idziemy po EURO.
My na tych Euro to nawet mamy szanse Mistrzostwo Świata zdobyć 🙂 Janek Tomaszewski ma na to receptę
naprawdę uważasz, że czesiobus ustawiony przeciw drużynie grającej 3 napastnikami by pomógł? Czesio nie takie oklepy zbierał…
co ma tutaj do tego ilość napastników? Każdy trener dobiera taktykę zawodników i ustawienie takie jakie uważa za odpowiednie. Jeżeli 38 w rankingu FIFA Czechy się po nas przejechały jak po amatorach, to jak w tym kontekscie wygląda awans Michniewicza do 1/8 MS z tą drużyną? Znaleźć się w gronie 16 najlepszych drużyn MS z reprezentacją Polski która realnie nie powinna być wyżej niż na 40 miejscu na świecie. TO JEST ZAJEBIŚCIE WIELKI SUKCES TRENERSKI!!!!
poodklejało,tak ja bym to nazwał mocniej że wręcz sie popierdoliło..gruby co by o nim nie mówić,robił wyniki ponad stan,styl,wiadomo słabiutki,ale oko do wystawiania dobrej obrony to jednak jakies miał
Spaślak to chociaż znał numer do Fryzjera, a Santosowi to nawet pielgrzymka na Jasną Górę nie pomoże z takim potencjałem ludzkim.
Potwierdzam dzwonił do mnie co chwilę i nie dawał mi spokoju spaślak.
Oczarowali nasi chłopcy praski stadion i nas przed telewizorami. Posiadanie piłki oraz podania – miażdzaca przewaga.
Co rusz piękne akcje koronkowe rozgrywane były przez naszych zawodników.
Szczęścia zabrakło jedynie aby wynik lepszym był dla nas Polakow
Że Słoweńcy dobrze latają, to wiadomo – po urodzeniu każdy jest spuszczany z Letalnicy, przeżyje, to dostaje obywatelstwo i dożywotni karnet na loty narciarskie.
Ale o co chodzi z tymi wielkimi czeskimi napastnikami? 😀 jak nie Koller i Lokvenc kiedyś (chyba najwyższy duet w historii futbolu – 202 i 197 cm), to potem straszą Pekhart z Necidem, dalej jakieś Krmenciki i Škody, ostatnio Schick. Schick nie może grać? No to słuchaj, mam tu takiego debiutanta Čvančara, 190 cm XD dzisiaj to w ogóle ten przód był wysoki – prócz Čvančary to Hložek prawie 190 i Kuchta 185. Ta, przód tylko, cały skład praktycznie wysoki XD Aż mi było żal Seby Szymańskiego momentami. Ech, ciężary…
Czyli wychodzi na to że Libor Pala jest niezrozumianym geniuszem xD
Porażające brak techniki naszych kopaczy, w pojedynku jeden na jeden Basi to trampkarze… Szok po 15 latach grania gość nie potrafi kiwnąć
Basia miała fajny biust
on złote buty chciał dostać
Skóraś jest lepszy od połowy tych pawi
Może sie okazać, że Czesio po prostu zobaczył z jakim materiałem ludzkim miał do czynienia w barażach o MŚ i w turnieju głównym i… ulepił maxa czyli 1/8 MŚ… Bajki o Lewym i Zielińskim i otwartej grze kończy sie 1-3 z Francją grająca na półgwizdka… Polska to maksymalnie solidny średniak bez silnej głowy z dziura i brakami w każdej formacji… i tyle
Santos zobaczyl poziom III ligi portugalskiej,.. albo IV. Trzeba sie preprosic Krychowiakiem…
i grac tak jak Michniewicz, stawiac autobus inie wychylac sie z naszej polowy i liczyc na cud.
nasz narodowy system gry to 6-3-1
A wy wegorze pompujcie dalej balon moze on pierdolnie razem z wami
Ten początek to nie jakąś husaria Czechów. Po prostu te nasze cipy spały. Przecież pierwsza bramka to tylko wyrzut z autu, nawet nie rożny, a już na pewno nie szarża Czechów. Ot, sytuacja jakich w każdym meczu po kilkanaście. Druga bramka to też nie wynik jakiejś akcji przeciwnika. To jedynie cipa Linetty (który jak spał przy wrzutce przy pierwszym golu, tak spał salej w następnej minucie). Dostał wolno stojąc piłkę, po czym ją po prostu oddał rywalowi, a następna cipa, czyli Cash, zebrał się do biegu, kiedy Czech już dośrodkowywał. Przed bramką następny śpioch, czyli Kiwior obserwowany z uwagą przez Jasia B. ustawił się tak, żeby nie psuć gospodarzom zabawy. Owszem, Portemonnaie z przewagą 2 bramek Czesi nas nieraz przemeblowywali, ale akurat ten początek to tylko zasługa naszych krasnoludków.
szkoda, że Linetty tak naszych akcji nie zaczyna
Krycha, Gliku wracajcie!!!
Absolutnie NIECH NIE WRACAJĄ e naszej ekstraklasie znajdziecie lepszych grajków od nich
Jebać dziadów!!!
Myślę, że Santosowi należy podwyższyć uposażenie, wtedy wzrośnie mu motywacja. Poza tym winię trochę Pana Premiera, powinien już w trzeciej minucie zaproponować premię dla piłkarzy, tym razem minimum 30 000 000 zł, ale z pieniędzy publicznych, a nie ze swoich prywatnych, tylko tym razem żeby nikt się nie dowiedział, bo ludzie są zawistni, i jak wilki, i potem Lewy musi przepraszać (na razie przeprosił nie za to, że się kłócili o kasę, tylko pożałował, że sprawa się wydała i że powinni byli uciąć łeb hydrze, do czego ponoć mieli kilka okazji, KILKA, ale woleli dzielić pieniądze kibiców obiecane przez Pana Premiera, biedaki). Kadra Santosa okazała się, jak na chwilę obecną, Najmanem światowej piłki.
Teraz to się Santos weźmie za tych leniwców bez ambicji.
Nauczy ich wiązać sznurówki, chodzić, biegać i grać w piłkę z zaangażowaniem.
Nie mam nic przeciwko Santosowi to dobry trener tak samo jak Sousa który po prostu zachował sie na koniec jak debil.
Ale nadal jestem zdania ze Petkovic był by po prostu lepszym wyborem.
To było skazane na porażkę. Wymiana 90 procent kadry .zostawić lewego i ziela reszta z polskiej extraklasy :wolski Dąbrowski wedrychowski łakomy zwolinski kun walukiewicz nawrocki jedrzejczyk Wszołek kownacki lederman gikiewicz tyle w temacie
Mam dziwne i nieodparte wrażenie, że przyjechał Santos, zaczął coś konkretnego od nich chcieć i wymagać. Kadra przestała być opłaconym urlopem, a gwiazdeczkom się to nie spodobało i zagrali mecz przeciwko selekcjonerowi.
Jest możliwe wystarczy sobie przypomnieć słowa Dana Petrescu https://weszlo.com/2009/07/25/dan-petrescu-nie-zmienia-zdania-o-pilkarzach-wisly/
i co janusze???
dalej Polska pilka jest fajniejsza od „nudnej lekkiej atletyki”
obysmy dostali z albania 0:6
moze wtedy otworzycie oczy millenialsowe kurwy januszki…
wydawajcie dalej kase na gadzety klubowe i reprezentacji
komunistyczne zjeby
Chory jestes zmień lekarza bo ten cie oszukuje
Czesiu uspokój się .
Golonka stygnie a wódeczka się grzeje .
Zostaw komputer – postaw na konsumpcję
Linetty nawet nie sprawiał wrażenia, że mu się chce. Tak samo Lewandowski – jedyne co pokazał to strzał rozpaczy z 35 metrów i zgarnięcie stuprocentowej główki Świderskiemu. W drugiej linii grał tylko ZIeliński, co musiał kiwać po kilku przeciwników bo reszta bandy niemotów grała na alibi. Na plus Skóraś i Szymański, widać, że dla nich gra w kadrze to może i za wysokie progi, ale pokazują ambicję. Nicola Zalewski też dobra zmiana. Niestety Świderski rozczarowanie, ale to chyba pierwszy taki mecz.
Niestety, kijowa, niegrająca w klubach lub bujająca się po drugich ligach obrona, nieistniejąca druga linia i syty kot w napadzie. To się nie może udać.
Tu już trzeba budować kadrę na następny mundial, dać szansę bardzo młodym Ekstraklasowiczom. Benhakker i Nawałka wyciągali piłkarzy z kapelusza i to się na dłuższą metę opłacało.
No i gdzie są teraz hejterzy Michniewicza? Z Czesiem byłoby zwycięstwo albo remis w najgorszym wypadku.
Idz kurwa zjebie do weterynarza. Aha i wez Czesia
Ze skrajności w skrajność. Najbardziej mnie bawią komentarze o powrocie CM711. Dajcie trenerowi trochę popracować. Jedyne co mu mogę zarzucić to powoływał gości, którzy przez ostatnie mecze robili za dużo błędów (Kiwior, Bednarek, Bielik), powolal Linettego, który zawsze gral padakę i wreszcie wystawił na skrzydlo Szymańskiego. Te same błędy popełnili poprzednicy i mógł wyciągnąć wnioski.