Rekordziści do grobowej deski?
Pamiętacie „Powrót do przyszłości II”, w którym czarny charakter Biff Tannen cofa się w czasie, aby przekazać sportowy almanach swojemu odpowiednikowi z 1955 roku? Podejrzewamy, że gdyby gość zobaczył w nim wtedy niektóre indywidualne rekordy sportowców z kolejnych epok, uznałby to za ściemę. Doszedłby do wniosku, że to niemożliwe, niewykonalne, nierealne, mówiąc wprost – ni chuja. I pewnie żadnego z tych wyników nie obstawiłby u bukmachera, nie zmieniając tym samym biegu historii i nie zostając później milionerem. […]
Kamil Gapiński
• 10 min czytania
8