Reklama

Misiura: Rok temu o tej porze przegraliśmy z Kotwicą Kołobrzeg

Przemysław Michalak

01 grudnia 2025, 09:15 • 2 min czytania 7 komentarzy

Niels Frederiksen był zadowolony z bezbramkowego remisu Lecha Poznań w Płocku i również trener Wisły, Mariusz Misiura nie zamierzał narzekać na ten rezultat. 

Misiura: Rok temu o tej porze przegraliśmy z Kotwicą Kołobrzeg

Na początku przepraszam, że trochę musieliście czekać, ale chciałem odbyć rozmowy ze swoją drużyną. Chciałem też w jakiś sposób porozmawiać z sędziami i z obserwatorem. Były dwie sytuacje, które mnie interesowały, ale nie chciałbym, żebyście mnie ciągnęli za język, bo i tak nie powiem – zwrócił się do dziennikarzy trener Nafciarzy, cytowany przez oficjalną stronę klubu.

Reklama

Mariusz Misiura gratuluje drużynie postawy z Lechem Poznań

Misiura przypomniał, że gdybyśmy cofnęli się o rok, powrót Wisły do elity wcale nie był sprawą oczywistą. – Uczymy się tej ligi, jest to nasz pierwszy sezon tutaj pod moją wodzą. Gratuluję drużynie ósmego z rzędu nieprzegranego meczu. Gratuluję drużynie serca i zdrowia, jakie dzisiaj zostawiła na boisku. Z tego meczu wyciągniemy bardzo dużo wniosków. Na pewno musimy lepiej zachowywać się z piłką, ale przed chwilą ktoś mi powiedział, że rok temu o tej porze przegraliśmy z Kotwicą Kołobrzeg 0:2 i byliśmy smutni, że awans do Ekstraklasy się oddala, a dzisiaj zremisowaliśmy z mistrzem Polski – zaznaczył.

30 listopada 2024 Wisła Płock poległa z Kotwicą 0:2 i spadła na szóste miejsce w pierwszoligowej tabeli. Od tamtej pory jednak przegrała jeszcze tylko dwa mecze i fazę zasadniczą zakończyła na trzeciej lokacie. Do Ekstraklasy weszła po wygranych spotkaniach barażowych z Polonią Warszawa i Miedzią Legnica.

 – Jeżeli nie przegraliśmy ósmego meczu z rzędu, to ja nie mam zamiaru być smutny i gratuluję swojej drużynie postawy. Dziękuję bardzo kibicom za oprawę i dopingowanie. Dziękuję swojemu sztabowi za niesamowite zaangażowanie w proces treningowy, żeby przygotować się na mistrza Polski. Cieszę się bardzo, że zawodnicy zrobili wszystko, żeby tego meczu dzisiaj nie przegrać – podsumował Mariusz Misiura.

Nafciarze to nadal jedna z największych rewelacji tego sezonu. W szesnastu meczach zgromadzili 28 punktów i zajmują najniższy stopień podium. Ekipa Misiury broni zdecydowanie najlepiej w całej lidze. Straciła tylko 11 goli (druga pod tym względem Legia 18).

Na zakończenie 2025 roku Wisła Płock 4 grudnia odrobi u siebie zaległości z Cracovią, a potem zagra na wyjeździe z Koroną Kielce.

CZYTAJ WIĘCEJ O EKSTRAKLASIE:

Fot. Newspix

7 komentarzy

Jeżeli uznać, że prowadzenie stronki o Realu Valladolid też się liczy, o piłce w świecie internetu pisze już od dwudziestu lat. Kiedyś bardziej interesował się ligami zagranicznymi, dziś futbol bez polskich akcentów ekscytuje go rzadko. Miał szczęście współpracować z Romanem Hurkowskim pod koniec jego życia, to był dla niego dziennikarski uniwersytet. W 2010 roku - po przygodach na kilku stronach - założył portal 2x45. Stamtąd pod koniec 2017 roku do Weszło wyciągnął go Krzysztof Stanowski. I oto jest. Najczęściej możecie czytać jego teksty dotyczące Ekstraklasy – od pomeczówek po duże wywiady czy reportaże - a od 2021 roku raz na kilka tygodni oglądać w Lidze Minus i Weszłopolskich. Kibicowsko nigdy nie był mocno zaangażowany, ale ostatnio chodzenie z synem na stadion sprawiło, że trochę odżyła jego sympatia do GKS-u Tychy. Dodając kontekst zawodowy, tym chętniej przyjąłby długo wyczekiwany awans tego klubu do Ekstraklasy.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Ekstraklasa

Reklama
Reklama