Nie milkną echa zamieszania w Legii Warszawa. Stołeczny klub zdecydował się w końcu pożegnać Edwarda Iordanescu. Czarę goryczy przelała porażka 1:2 po dogrywce z Pogonią Szczecin w STS Pucharze Polski. Wczoraj późnym wieczorem kulisy zwolnienia rumuńskiego szkoleniowca przedstawił Roman Kołtoń. Niektóre kwestie mogą zdziwić.

Legia odpadła z Pucharu Polski już w 1/16 finału i wydaje się bardzo prawdopodobne, że nie sięgnie w obecnym sezonie już po żadne trofeum. Dla stołecznego klubu to wielka porażka i nie może dziwić, że wreszcie zakończono współpracę ze szkoleniowcem.
Roman Kołtoń o odejściu Edwarda Iordanescu: Nie chciał 400 tysięcy euro
Iordanescu po zwolnieniu przysługiwało aż 400 tys. euro. Taką sumę miał wpisaną w umowie. Ale ostatecznie otrzymał tylko część tych pieniędzy.
„Rumun na koniec nie walczył o swoje, a o sztab. W trakcie piątku szybko porozumiał się w sprawie rozwiązania umowy za porozumieniem stron (dostał mały procent z wpisanych 400 tys. euro). Zależało mu, aby w komunikacie klubu nie było informacji o zwolnieniu (jest zwrot: „przestał pełnić obowiązki trenera”), a także o wypłaceniu dużej części należnej gaży dla sztabu, który odchodzi wraz z nim” – pisze Kołtoń na X.
Dziennikarz dodaje, że tuż po meczu z Pogonią doszło do spotkania, w którym wzięli udział Dariusz Mioduski, Marcin Herra, Michał Żewłakow i Fredi Bobić.
„Panowie ustalili, że o 9 rano pożegnają Iordanescu, a trenerowi zakomunikuje to dyrektor sportowy. I tak się stało. Iordanescu w LTC był jeszcze 2-3 godziny, aby pożegnać się z drużyną i współpracownikami” – pisze Kołtoń.
JAKA @PrawdaFutbolu O POŻEGNANIU EDWARDA IORDANESCU?
1️⃣ Rumun na koniec nie walczył o swoje, a o sztab. W trakcie piątku szybko porozumiał się w sprawie rozwiązania umowy za porozumieniem stron (dostał mały procent z wpisanych 400 tys. euro). Zależało mu, aby w komunikacie klubu…— Roman Kołtoń (@KoltonRoman) October 31, 2025
W trzech najbliższych meczach: z Widzewem, słoweńskim Celje oraz Termaliką zespół prawdopodobnie poprowadzi Inaki Astiz. Później, w trakcie przerwy na mecze reprezentacji, mamy poznać nazwisko nowego szkoleniowca.
Fot. Newspix.pl